Przez pospieszne wprowadzanie zmian w kodeksie karnym posłowie usunęli z niego przepis, wprowadzający kary za fałszowanie liczników samochodowych. Uchwalone niedawno przepisy, z których dumny był minister sprawiedliwości – zostały wymazane z kodeksu, jeszcze zanim zdążyły wejść w życie.
Przepis o karze od 3 miesięcy do 5 lat za manipulacje przy licznikach Sejm wprowadził do kodeksu w marcu, jednak w życie wchodzi on dopiero za trzy dni. Skoro tak, to wciąż nie ma go w systemach informatycznych, a ministerstwo kolejny raz nowelizując kodeks zapomniało, że ten artykuł, 306a już istnieje, i pod 306a wpisało przepisy dotyczące czegoś zupełnie innego.
Tego, że 306a jest już zajęte, nie pamiętał ani resort, ani żaden z posłów czy legislatorów – Sejm nie miał pojęcia że uchwalając nowy – wyrzuca z kodeksu tylko trochę starszy przepis, jeszcze zanim zaczął działać.
W Niemczech za fałszowanie wskazań licznika kilometrów można zostać skazanym na pięć lat więzienia. W Austrii rok więzienia grozi za fałszowanie danych technicznych pojazdów. Francuskie prawo przewiduje dwa lata więzienia za zmianę wskazań licznika przebiegu, a w Czechach każda ingerencja w stan licznika grozi rokiem więzienia i przepadkiem samochodu.
14 komentarzy
Anonim mówi:
maj 24, 2019
o godzinie 11:00
Przebieg mówi o stanie zużycia pojazdu. To kluczowa informacja w obrocie pojazdami. Karać bezwzględnie za fałszowanie wskazań licznika. PIS to uszczelni. Lista nr 4.
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 21:03
Wszelkich oszustów należy stanowczo zwalczać i karać bezwzględnie. I PIS to robi. Dlatego ma największe wsparcie społeczne i wielu zwolenników. Wybory wygra w cuglach. Bezapelacyjnie.
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 20:43
do
ANONIM mówi:
Maj 23, 2019
o godzinie 16:27 co bierze Kaczyński?
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 15:46
Po co komu prawdziwy przebieg?
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 15:26
„Premier Morawiecki walczy z powodzią siedmioma limuzynami” napisał Sławomir Nitras, załączając zdjęcie luksusowych samochodów w strugach deszczu. Niestety one nie pomogą, pomogłaby skuteczna, prowadzona od lat polityka antypowodziowa, ale zdaje się, że na deklaracjach w 2015 roku się skończyło.
Niektórzy spekulują też, że klęska powodzi to kara boska za kłamstwa i propagandę, które od kilku lat zagościły w przestrzeni publicznej. Ale trudno w to uwierzyć – dlaczego mieliby cierpieć zwykli ludzie, podczas gdy politycy przyjeżdżają luksusowymi autami prawie na miejsce?
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 16:27
Nitras dobre prochy bierze.
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 15:22
Już widzę te passaty b5, audi a4 i golfy4 mające po 19, 20 lat, z przebiegiem powyżej 700 tyś, skręcone na 180 tyś zaraz po przejechaniu Odry i Niemiec pod kocem trzymał. I cena 10k, bo zadbane, doinwestowane. A w środku wytarte, silnik na motodoktorze i inne cuda mirka handlarza. No ale jest popyt, jest podaż. Jak Polak woli kręconego gruza w gnoju za 10k od auta które ma realny przebieg i silnik po remoncie to będą golić frajerów.
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 14:37
Został skazany za molestowanie dzieci. Ksiądz z Tylawy odmawia różaniec na antenie Radia Maryja
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 13:52
Oj tam. Skorygują niedopatrzenie. Każdemu możne się zdarzyć. PIS ma poparcie w społeczeństwie i wygra zdecydowanie w wyborach.
Jerzy Gavvdzik mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 13:36
I znów będzie pełno TDI 15 letnich z przebiegiem 150000 km
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 11:49
https://www.youtube.com/watch?v=CX8hLwiaWVk
gość mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 11:24
Ekspert Ziobro, który nie pracował jako adwokat, radca prawny, sędzia, czy prokurator ustanawia prawo !
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 9:21
Precz z PiS !!!!
Anonim mówi:
maj 23, 2019
o godzinie 8:57
Tak się kończy uchwalanie prawa na kolanie, w nocy pod presją czasu i opinii społecznej. Ustawa o Sądzie Najwyższym była poprawiana już chyba 7 razy a dalej to bubel. W normalnym kraju po takim czymś minister sprawiedliwości podałby się do dymisji.