To jedna z tych historii, która nie kończy się szczęśliwym finałem. W poniedziałek, jedna z naszych Czytelniczek pod sklepem Biedronka w Kamieniu Pomorskim zgubiła 1100 złotych. Jak pokazały kamery monitoringu, znalazca nie okazał się na tyle uczciwy, aby zwrócić środki tylko udał się do sklepu na zakupy. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.

„6 września w Biedronce przy ulicy Długosza wypadły mi z portfela pieniądze. Było to 1100 złotych. Na kamerach widać, że znalazł je mężczyzna, który podnosi zgubę i oddala się po czym później wraca z kobietą do sklepu, gdzie robi zakupy opłacając jej kartą płatniczą oraz rejestrując zakup na karcie biedronki. Sprawa została zgłoszona na policję, monitoring został zabezpieczony. Mężczyzna poruszał się czarnym SUVem, który także został zarejestrowany przez kamery. Czekamy na odpowiedź z Jeronimo Martins na kogo zarejestrowana jest karta, więc sprawca i tak zostanie rozpoznany. Można to załatwić w inny sposób, unikając nieprzyjemności oraz konsekwencji. Znalazcę proszę o kontakt 669 338 985” – napisała w mailu do redakcji jedna z Czytelniczek.

Powiedzenie „znalezione nie kradzione” sprawdza się w przypadku kwoty do 100zł. Jeśli znalazłeś więcej pieniędzy, jesteś zobowiązany je oddać. W przeciwnym razie grozi Tobie kara grzywny – jeśli mowa o przedmiocie o wartości do 500zł – lub nawet więzienia (do lat 3), gdy przedmiot wart jest więcej. Trudno ustalić właściciela gotówki? Zgłoś znalezisko staroście.