Gdy Rosja dokonuje agresji na Ukrainę, w Polsce wraca zasadnicza służba wojskowa! We wtorek rząd zajmuje się projektem ustawy o obronie ojczyzny, która ma na celu zwiększenie liczebności Wojska Polskiego. Pytany o powrót poboru do wojska, minister szef MON Mariusz Błaszczak wyjaśnił, że projekt przewiduje „dobrowolną, zasadniczą służbę wojskową skierowaną do młodych ludzi”. Ustawa ma wejść w życie już 1 lipca 2022.

Zapowiadając projekt Jarosław Kaczyński oraz Mariusz Błaszczak mówili o 300-tysięcznej armii, w tym liczących 250 tys. żołnierzy wojskach operacyjnych i 50-tysięcznych WOT. W projekcie nie ma jednak zapisanej konkretnej liczby. Ma ona być określana w programie rozwoju sił zbrojnych.

Zasadnicza służba wojskowa – jak ma wyglądać?

Jak ma wyglądać zasadnicza służba wojskowa? Ma być przede wszystkim dobrowolna i składać się z dwóch etapów. Pierwszy etap to 28-dniowe przeszkolenie, a potem 11-miesięczna służba w Wojsku Polskim. Jeżeli po tych 12 miesiącach żołnierz zdecyduje się na to, żeby być żołnierzem zawodowym, to ma otwartą drogę, by taką służbę pełnić. Jeżeli zrezygnuje – zostanie skierowany do rezerwy.

Za czas służby dobrowolnej przysługiwać będzie wynagrodzenie w wysokości najniższego uposażenia zasadniczego żołnierza zawodowego. Obecnie to ok. 4 tys. zł.

Rezerwiści będą podzieleni na dwie grupy. W rezerwie pasywnej będą osoby np. po kwalifikacji wojskowej oraz ci, którzy złożyli przysięgę, ale nie są zainteresowani służbą w wojsku. Będą pełnić służbę w ramach ćwiczeń wojskowych, a w razie konieczności brać także udział w zwalczaniu klęsk żywiołowych oraz w akcjach poszukiwawczych.

W aktywnej rezerwie będą osoby, które nie ukończyły 55 lat albo 60 lat w przypadku osób posiadających stopień podoficerski lub oficerski. Służba w rezerwie aktywnej będzie pełniona na podstawie powołania na czas nieokreślony, a żołnierz będzie musiał stawić się w koszarach raz na kwartał na co najmniej dwa dni w czasie wolnym od pracy oraz jednorazowo na 14 dni co najmniej raz na trzy lata.

Projekt ustawy zakłada także wypłatę specjalnych dodatków jednorazowych, jakie przysługiwać będą wojskowym z dużym doświadczeniem. Obecnie większość żołnierzy po 25 latach służby odchodzi na wojskową emeryturę. Rząd chce zatrzymać ich w armii. I dlatego chce zastosować zachęty finansowe – wojskowi mający staż w służbie 25-28,5 roku dostawaliby dodatek w wysokości 1500 zł miesięcznie, z kolei wojskowi z dłuższym stażem – 2500 zł miesięcznie