20 procentowej podwyżki domagają się przedstawiciele służb mundurowych. Przed kancelaria Premiera protestuje dziś kilka tysięcy funkcjonariuszy wszystkich służb. Są oni zgodni, formacje które stoją ma straży porządku i bezpieczeństwa nie mogą być traktowane w ten sposób.

– Myślałem, że służby mundurowe już nigdy nie będą musiały wychodzić na ulice. Myślałem, że nie będzie powtórki z 2018 roku. Niestety, sytuacja nas do tego zmusiła – stwierdził szef Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.

Także na kamieńskiej Komendzie Powiatowej Policji zawisły związkowe flagi. Pracownicy służb mundurowych domagają się większych podwyżek płac.

– Przede wszystkim uwzględnienie pracowników budżetówki, w tym funkcjonariuszy odpowiadających za bezpieczeństwo w podwyżce bliskiej 20 proc. Wszyscy wiemy jaka jest inflacja, i to co proponuje rząd, czyli 7,8 proc., to jest nie do przyjęcia. To jest sytuacja, w której szeregi policji i innych służb opuszczą tysiące policjantów – wyjaśnił Jankowski.