W związku z wysoką liczbą zakażeń i zgonów rząd planuje zmiany w obostrzeniach. Jak zdradził dziś rzecznik rządu, nowe zasady nie obejmą osób zaszczepionych i będą miały na celu zmniejszenie mobilności społecznej. Z kolei Polsat News nieoficjalnie ustalił, że rząd zdecyduje się na wprowadzenie obowiązkowych szczepień na COVID-19 m.in. dla służby zdrowia oraz wojska. Ogłoszenie nowych zasad ma nastąpić we wtorek lub środę.

Rzecznik rządu Piotr Müller pytany we wtorek w TVP o planowane restrykcje w związku z dużą liczbą zachorowań i zgonów na COVID-19, podkreślił, że informacje, które docierają „są bardzo niepokojące”. – Z jednej strony bardzo duża liczba zachorowań, a z drugiej strony duża liczba osób, które umierają, głównie osób niezaszczepionych, więc decyzje najprawdopodobniej zostaną ogłoszone, jeśli nie dzisiaj to jutro — zapowiedział rzecznik rządu.

— Szczegółów bym nie chciał przekazywać, ale to będą decyzje, które będą się wiązać z ograniczeniami — zmianą limitów i pewnymi działaniami ograniczającymi mobilność społeczną po to, aby rozwój choroby ograniczyć — dodał Müller. Zastrzegł, że osoby zaszczepione będą „zasadniczo wyłączone z tych ograniczeń”.

Pytany, czy będzie lockdown, odparł: „Rozumiany w taki sposób jak w zeszłym roku na szczęście nie, ale to są daleko idące decyzje, które muszą być podjęte”.

„Wydarzenia” Polsat News nieoficjalnie ustaliły, że nowy pakiet obostrzeń obejmie również zmiany w szczepieniach. Ich obowiązek ma objąć służbę zdrowia, pracowników DPS-ów, wojsko oraz być może nauczycieli.