To pierwsze tego typu urządzenie w okolicy. Na kamieńskim ratuszu dziś (27.06) oficjalnie zawisł defibrylator AED. Ogólnodostępny, znajdujący się w specjalnym podgrzewanym pojemniku, wyposażony w nadajnik GPS w razie kradzieży. Defibrylator ma ratować ludzkie życie. 

Urządzenie warte kilka tysięcy złotych zostało ufundowane ze środków własnych Burmistrza oraz jego współpracowników, radnych Rady Miejskiej oraz pragnących zachować anonimowość darczyńców. Po uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń, defibrylator zawisł na ścianie kamieńskiego ratusza. Został on także wprowadzony do specjalnej bazy danych, tak aby w razie kontaktu z numerem 112, operator mógł powiadomić np. będącego w okolicy zgłaszającego o obecności urządzenia.

Nawet dziecko biorą urządzenie w ręce, będzie wiedziało co zrobić. Używać należy go w każdym przypadku, kiedy osoba jest nieprzytomna i nie oddycha. Wtedy przyklejamy urządzenie w odpowiednich miejscach na klatce piersiowej, tak jak pokazuje schemat. Defibrylator ma na celu strzelić prądem w serce, uspokoić je, aby później nadać mu prawidłowy rytm – tłumaczył Kamil Kosiński, na co dzień ratownik medyczny.

Defibrylator jest bardzo prosty i bezpieczny w użyciu, jak mówili prezentujący urządzenie ratownicy medyczni, w Polsce odnotowano jego właściwe użycie przez kilkuletnie dziecko. Po jego uruchomieniu, urządzenie wydaje proste w odbiorze komunikaty głosowe. Urządzenie samodzielnie odczytuje parametry życiowe.

To pierwsze tego typu urządzenie na naszym terenie. Jest na tyle specjalistyczne, że nie wymaga wykształcenia medycznego, a skorzystać z niego może każdy z nas. Życzyłbym sobie, aby to urządzenie nie było w ogóle używane, ale jeżeli już zajdzie taka potrzebna, chciałbym aby uratowało ludzie życie. Dziękuje wszystkim darczyńcom, radnym oraz inicjatorom montażu tego urządzenia – powiedział burmistrz Stanisław Kuryłło.