Międzyzdroje chcą nakłonić właścicieli apartamentów oraz zarabiających w Międzyzdrojach, a deklarujących zamieszkanie w innych gminach by rozliczali się z podatków w gminie. Program „Zapłać PIT na wyspie” to pomysł kandydata na burmistrza Jana Magdy. Obecny przewodniczący Rady Miejskiej uważa, że w ten sposób kasa miejska wzbogaci się nawet o 10 milionów złotych rocznie. 

Co ma przekonać podatników?

„Dla rozliczeń podatku PIT nie jest ważne miejsce zameldowania, lecz miejsce zamieszkania podatnika. Można więc złożyć deklarację podatkową np. w miejscowości w której się pracuje lub posiada własny lokal mieszkalny, a nie w miejscowości, w której ma się zameldowanie.” – mówi przewodniczący Jan Magda.

Faktycznie, prawo w żaden sposób nie ogranicza przedsiębiorców jak i zwykłych podatników w tej kwestii. Okazuje się, że nie trzeba nawet dodatkowej papierologii. Wystarczy podczas corocznego rozliczania podatku, wpisać adres w deklaracji i złożyć ją we właściwym urzędzie skarbowym w naszym przypadku w Kamieniu Pomorskim. Jan Magda zwraca uwagę, że decyzja o płaceniu podatków w Międzyzdrojach da wszystkim realne korzyści. Więcej pieniędzy w gminie to rozwój miasta, kolejne inwestycje, wydłużenie sezonu i co za tym idzie większe zarobki. 

„To taki efekt kuli śnieżnej.” – mówi Jan Magda. To jednak nie koniec. Jedną z korzyści i zachęt dla rozliczających się w Międzyzdrojach ma być karta mieszkańca. To szereg ulg i dogodności zarezerwowanych wyłącznie dla mieszkańców. Taką kartą zapłacimy mniej albo wcale za transport, rekreację, kulturę i sport. Wprowadzenie karty mieszkańca również znalazło się w programie wyborczym Jana Magdy. Miasto ma także pomagać finansowo właścicielom firm i apartamentów zmniejszając opłaty za media czy wywóz śmieci. „To się naprawdę opłaci” – twierdzi kandydat na burmistrza miasta. 

Skąd się wzięło 10 milionów?

Nasze podatki częściowo zasilają budżet centralny a częściowo idą do kasy samorządów. Ustawowo samorząd odbiera niecałe 38 procent wpływów z podatków swoich mieszkańców. Przykładowo podatnik, który płaci rocznie 15 tysięcy złotych podatku zasila kasę miasta sumą ok 5.200 złotych rocznie. Jeśli więc ok. 2000 osób zdecydowałaby się rozliczać z fiskusem w naszej gminie, miasto dostałoby zastrzyk około 10 milionów złotych, które wydałoby na poprawę życia i wydłużenie sezonu turystycznego czyli realizację programu wyborczego KKW Dialog i Zmiany”.