– Wszystkie działania jakie podejmujemy, wykonujemy zgodnie z literą prawa – podkreślał wielokrotnie w trakcie dzisiejszej tzw. nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Wolinie Arsen Trochimczuk. Inwestor dysponujący 18 hektarami terenu, najnowocześniejszym sprzętem zaprezentował na sesji komplet dokumentacji do wglądu dla radnych oraz mieszkańców. Trochimczuk przez blisko cztery godziny przekonywał samorządowców oraz grupę protestujących do planowanych przez siebie działań mających na celu powstanie osiedli domów nad Zalewem.
– Chciałbym przeprosić za całe zamieszanie i brak informacji w całej sprawie, ale z końcem sierpnia przedstawimy szczegóły planowanego przedsięwzięcia – rozpoczął Arsen Trochimczuk. Okazuje się, że całe przedsięwzięcie, przeciwko któremu protestuje grupa mieszkańców to nie składowisko odpadów, na którym zgodnie z definicją przetrzymuje się śmieci – My nie chcemy prowadzić żadnych składowisk odpadów, przywozić czegokolwiek szkodliwego zza granicy tylko piasek, ziemie, ił i cześć skruszonego materiału na podbudowę dróg i chodników. Wszystko po to, aby mogło tu powstać osiedle domów jednorodzinnych – zaznaczył Trochimczuk przedstawiając stosowną dokumentację przedkładaną do urzędów.
Po co do Wolina chce się zwozić materiały do utwardzenia terenu, które od 2020 roku nazywane są w świetle prawa „odpadami”? Jak tłumaczył Arsen Trochimczuk, tereny które zostały nabyte wymagają ogromu prac, aby móc je dalej sprzedawać potencjalnym nabywcom. Transport kruszyw, piasków oraz materiałów nie mających nic wspólnego z żadnymi odpadami szkodliwymi miałby się odbywać polami przed stacją „Neo” w Wolinie. Miałyby one pochodzić z różnych źródeł, w tym chociażby z dna budowy tunelu w Świnoujściu. – Nie można więc mówić o ich jakimkolwiek skażeniu. Oprócz tego wszystko co trafiłoby do nas zostałoby poddane bardzo skrupulatnej kontroli – zaznaczył Trochimczuk.
Do przetwarzania sprzętu miałyby być wykorzystane najnowocześniejsze maszyny. W trakcie zaprezentowanej prezentacji można było się przekonać, że ich hałas jest niższy niż 90dB czyli przejeżdżająca ciężarówka. Jak przekonywał inwestor, działania byłyby zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego, a cały sprzęt służący do wbudowania w nabyty przez niego teren mas ziemnych znikną do 2025 roku. Dla całego osiedla inwestor przewiduje wykonanie dróg dojazdowych, parkingów wraz z przestrzenią parkową.
Inwestor odrzucił także zarzuty jakoby obecnie prowadził na swojej działce jakiekolwiek działania wykraczające poza uzyskane zgody czy pozwolenia. Sporo pomogła mu w tym wizyta urzędników Nadzoru Budowlanego do której doszło we wtorek 27 lipca. „W dniu kontroli nie stwierdzono, aby na danej nieruchomości była prowadzona budowa bądź działalność związana z recyklingiem materiałów. Stwierdzono jedynie występowanie obiektów zgodnie z art. 28 prawa budowlanego” – napisano w protokole, który odczytał w trakcie sesji radny Śrudowski.
– Organ, który kontroluje wszczęcie, realizację, zakończenie stwierdza, że nie prowadzimy żadnych prac oprócz adaptacyjnych. Nie rozpocząłem prowadzenia działalności niezgodnej z prawem. Ja się tego podejmę jak otrzymam dalsze zgody. Dziś zacząłem organizować się na terenie, który jest w naszych rękach – zaznaczył Trochimczuk odpowiadając na pytania, mówiące o tym, że na terenie jego działek odbywają się jakiekolwiek niezgodne z prawem prace.
Po publikacji naszego materiału otrzymaliśmy stanowisko Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Dotyczy ono odczytanego przez radnego Śrudowskiego dokumentu. Poniżej zamieszczamy je w całości
Odnosząc się do powyższego kontekstu, jaki sugeruje niniejsza treść, informuję, że zapis: „Sporo pomogła mu w tym wizyta urzędników Nadzoru Budowlanego” nie został przedstawiony w sposób kompleksowo adekwatny do wyników kontroli z dnia 27 lipca 2021 r., a wręcz w sposób sugerujący potencjalną przychylność wobec kontrolowanego. Informuje zatem, że wyniki kontroli z dnia 27 lipca 2021 r. faktycznie nie wskazały aby na danej nieruchomości była prowadzono budowa bądź działalność związana z recyklingiem materiałów. Formułując takie wnioski organ musi pozostawać zupełnie bezstronny, umocowując swoje wnioski lub zarzuty w oparciu o poczynione faktycznie ustalenia i w ślad za tym podjąć lub zaniechać dalszych czynności opartych na przepisach Prawa budowlanego. Stąd też zasadność dalszych działań tut. organu wynikających z jego kompetencji będzie umocowana w podstawach prawnych ustawy Prawo budowlane i Kodeksu postępowania administracyjnego. W nawiązaniu do przytoczonej w informacji podstawy prawnej – kluczowym w umieszczonej informacji jest niezgodne ze stanem faktycznym posłużenie się „odczytem” fragmentu zapisu z protokołu kontroli: „(…)Stwierdzono jedynie występowanie obiektów zgodnie z art. 28 prawa budowlanego”, która to część wyrwana z kontekstu i przytoczona w umieszczonej na portalu informacji, jako fragmentaryczny „cytat” odczytywany z treści samego dokumentu, faktycznie brzmi nieco odmiennie a w ślad za tym niesie za sobą odmienne wnioski niż ten przytoczony i wskazujący, że w zakresie występowania stwierdzonych obiektów ustalono ich zgodność z art. 28 Prawa budowlanego. Zbędnym wydaje się w tym miejscu cytowanie treści przytoczonego artykułu, gdyż nie został w tym miejscu przywołany zgodnie z treścią protokołu kontroli z dnia 27 lipca 2021 r. Jednocześnie nadmieniam, że w niniejszej sprawie tut. organ prowadzi stosowne czynności w sprawie w zakresie swoich kompetencji. – informuje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kamieniu Pomorskim mgr inż. Renata Dworkiewicz