Wszystkie służby postawiło na nogi wczorajsze (6.07) zgłoszenie o unoszącym się 600 metrów od brzegu obiekcie. W obawie przed tym, że mógł to być człowiek potrzebujący pomocy, w Świętouściu pojawił się SAR oraz strażacy z Kołczewa i Międzyzdrojów. Jak się okazało, był to jedynie dryfujący flaming.

O godzinie 13:27 zostaliśmy zadysponowani na plażę w miejscowości Świętouść. Z informacji wynikało, że osoba zgłaszająca zauważyła oddalający się obiekt. Po dotarciu na miejsce SAR BSR Dziwnów okazało się, że był to dmuchany flaming, który uciekł plażowiczom – informują strażacy z Kołczewa.