Dwukrotna porażka w sądzie z naszą redakcją najwidoczniej nie nauczyła niczego dziwnowskich samorządowców. Skoro nie udało się zamknąć nam ust sądami, to najwidoczniej zdecydowano się spróbować innej metody, znanej z ustroju minionej epoki.
Jak udało się dowiedzieć naszej redakcji, dziwnowscy urzędnicy którzy chcieliby poczytać kamienskie.info w czasie np. przerwy w pracy, mogą to zrobić, ale za pośrednictwem swoich telefonów komórkowych. W magistracie miano bowiem na polecenie sekretarz Iwony Szulc zablokować dostęp do portalu kamienskie.info. Chcąc uzyskać więcej informacji, 3 stycznia wystąpiliśmy z prośbą do Urzędu Miejskiego w Dziwnowie, o potwierdzenie lub zaprzeczenie tego faktu.
Odpowiedź na proste pytanie zajęła sekretarz Iwonie Szulc dwa tygodnie. Sekretarz „po wnikliwej analizie” jednego zdania przesłanego zapytania stwierdziła, że nie obejmuje ono informacji publicznej w rozumieniu ustawy.
Czego obawiają się w Dziwnowie? Dlaczego urzędnicy nie chcą odpowiadać na proste pytania? Czy w magistracie faktycznie panuje cenzura? Nawet jeżeli tak, to nie mamy dobrych wieści. Według danych dostarczonych przez firmę Google, tylko w przeciągu ostatnich 30 dni, portal kamienskie.info odwiedziło 91 tys. indywidualnych użytkowników, którzy wygenerowali blisko 1,85 mln odsłon!
25 komentarzy
mieszkanka mówi:
sty 22, 2018
o godzinie 15:10
a co ona wydaej polecia z jakiej racji sie pytam????
mieszkanka 33 mówi:
sty 22, 2018
o godzinie 15:09
nie trawie jej patrzec na jej gębe nie mogę
ANONIM mówi:
sty 20, 2018
o godzinie 12:25
Przecież są osoby w Gminie z zarzutami czy wyrokami.Nie powinno to dziwić ,ze jest zainteresowanie.Tym bardziej ,ze osoby publiczne inaczej są traktowane niż zwykły szary obywatel.Płacimy podatki i utrzymujemy urzędników a urzędnicy mają swoje prawa…ale i obowiązki.
Anonim mówi:
sty 19, 2018
o godzinie 9:45
Zakazany owoc budzi jeszcze większe zainteresowanie. Trafiła kulą w płot.
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 20:32
Tym razem popieram Burmistrza i p.Sekretarz.
Mam wiedzę na jakie portale wchodzą urzędnicy i jakie głupawe teksty piszą.
Oczywiście piszą w godzinach pracy, pewnie pracy im brakuje.
Nie wszyscy to robią, ale jest wielu.
ANONIM mówi:
sty 19, 2018
o godzinie 8:20
A może ludzie się martwią bo mają coś na sumieniu….sprawdzają czy coś nie wyszło na jaw.
Zbyszek mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 19:25
Tylko chwalić,że urzędnik nie może oglądać plotkarskich portali.Tak powinno być.No bo jak nazwać bzdury, które pisze np. pani Ewa.Woda nie jest rozliczana w magistracie.No chociaż trochę przyzwoitości.A pretensje portalu Kamieńskie info kosmicznie abstrakcyjne.Pozdro.
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 17:45
Kilkanaście miesięcy temu byłem w Urzędzie owej Gminy zrealizować pewną sprawę rejestracyjną . Był piątek godzina 11 z minutami. Wchodzę do pokoju Urzędu gdzie mnie wcześniej listownie skierowano ,a urzędniczka na dzień dobry do mnie „ o jeszcze Pan ?” , „ myślałam że już dzisiaj będę miała wolne przed weekendem „ . Normalnie myślałem że się zagotuję jak usłyszałem taki tekst, a jeszcze nawet południa nie było. Gdyby nie zależało mi na czasie to bym poszedł na skargę. Widać było że sprawę zrealizowała jak na mękach. Niektórym pracownikom takich placówek to się chyba , wywraca w głowie tylko rutyna i otoczka arogancji. Chyba niektórzy zapominają że urzędnik jest dla petenta, a nie odwrotnie. Powinni mieć kamery przy biurkach to by może nauczyło czegoś. Ludzie ciężko pracują nieraz po 12 godzin na dobę lub są rozliczni z każdej minuty ,a tu w tym przypadku do zakończenia pracy urzędu tyle godzin i się pracować nie chce. Ważne żeby dzień zleciał i od czasu do czasu premia wpłynęła .
January mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 20:30
Pewnie szanowny petent nie zauważył uśmiechu na twarzy szanownej urzędniczki i nie poznał się na żarcie. Inteligenty i kulturalny petent odpowiedziałby: „to może przyjdę tuż przed godziną 15?” (tez z uśmiechem na twarzy).
gosc mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 15:18
nie za bardzo rozumiem dlaczego urzędnicy w czasie pracy(lub przerwy) mieliby wykorzystywać służbowe komputery do prywatnych celów.
Wszystkie strony, które nie są niezbędne do wykonywania powierzonych urzędnikom zadań powinny być zablokowane. Pomijając fakt, wydajności pracy, pozostają jeszcze kwestie bezpieczeństwa, jest wiele ataków umożliwiających na zainfekowanie komputera za pośrednictwem stron internetowych co w konsekwencji może doprowadzić do wycieku poufnych informacji.
Reasumują, bardzo dobre posunięcie.
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 13:40
Na codzień wszyscy narzekają że urzędasy tylko siedzą w pracy, piją kawki, przegląd sieci i facebooka itp. A jak ktoś to zablokował to płacz i obrona uciśnionych urzędników, którym ktoś ogranicza przeglądanie w pracy stron nie związanych z pracą. Weźcie się ludzie na coś zdecydujcie.
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 13:04
Właściwa reakcja urzędu, odwiedzanie przez urzędników portali internetowych tylko na prywatnym sprzęcie i po godzinach pracy. I to powinien być obowiązujący standard!
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 12:18
dlaczego Pani Sekretarz a nie pan wójt
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 11:02
Drodzy wyborcy czas na przewietrzenie urzędu…
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 10:40
Gdybym był na miejscu Sekretarza odpowiedziałbym na to krótkie pytanie zawarte w jednym zdaniu w ten sposób:
„Tak”
Będąc szefem firmy czy inną osoba zarządzającą jakąś instytucją zablokowałbym dostęp do wszystkich lokalnych portali informacyjnych (plotkarskich), które nie są potrzebne w pracy zawodowej. Mam na myśli różne fejsiki, pudelki i inne. Natomiast po pracy można u siebie w domu do bólu siedzieć i komentować wylewając swoje mądre opinie. Ale w pracy nie marnuje się swojego czasu tylko „służbowy”, niewiele się to różni od wyłudzenia pieniędzy. Weźmy na przykład taką sytuację: Burmistrz Dziwnowa płaci mi co miesiąc pensję za np. bycie Sekretarzem, a ja jako Sekretarz zamiast pracować dla dobra Gminy i jej Mieszkańców, siedzę sobie na fejsiku lub piszę komentarze, jaki to Burmistrz jest zły. A on mi jeszcze za to płaci – wyłudzenie pieniędzy i zwykła niegodziwość. Dlatego trzeba blokować dostęp.
K.J.Solarz mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 9:39
Ten problem występuje wszędzie. A wynika on z tego, że prokuratura i sądy zazwyczaj jeszcze bronią urzędasów. Bo obywatel ma płacić podatki i broń boże nie domagać się wiedzy jak władza je wydaje.
Gosc. mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 9:24
Taka sama cenzura jak w kamienskim magistracie burmistrz na pismo odpisuje juz 3 miesiace.
M mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 2:29
To co dzieje się w gminie wola o pomstę do nieba. Urzędnicy uważają chyba, że stoją ponad prawem i licząc na nieznajomość prawa przez petentów, w odpowiedni dla siebie sposób je interpretują . Najzabawniejszy w tym calym cyrku jest fakt, że są tak dumni i tak pewni siebie, że nawet ze świadomością braku racji, potrafią iść na batalię do samego końca – czego jednym z wielu przykładów jest sytuacja opisana w artykule. Nikomu nie życzyłem nigdy źle, ale mam nadzieję że za agresywną politykę wobec osób spoza towarzystwa wzajemnej adoracji i za osobiste frustracje przelewane na petenta w urzędzie jeszcze przyjdzie czas zapłaty. Gratuluje redakcji wytrwałości, odwagi i cierpliwości.
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 1:28
Proponuję raz w tygodniu puścić fotkę jak wręczają jakąś statuetkę Gregoremu. Szybko pójdzie rozkaz do urzędników że mają otwierać kamieńskie.info minimum 8 razy dziennie i nie rzadziej niż raz na godzinę.
ANONIM mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 6:40
Może Pani Iwonka chce zeby było dobrze.
A mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 7:01
Nikt nie ma zadnych wątpliwości
http://www.kamienskie.info/sekretarz-powiatu-zwolniona-z-pracy/
Anonim mówi:
sty 18, 2018
o godzinie 18:09
Pan Pawełek ?
Anonim mówi:
sty 17, 2018
o godzinie 22:52
Kurka to już więcej niż ma publiczna oglądalności. Wow
Mieszkaniec mówi:
sty 17, 2018
o godzinie 21:23
A gdzie foto tego co podpisał? Za pomysł należy sie statuetka.
ewa mówi:
sty 17, 2018
o godzinie 20:20
w magistracie panuje bajzel prosze sprawdzic ile krekt po nowym roku jest robione po urzednczce ktora narobila tyle pomylek przy obliczaniu doplat do zurzycia wody jak sie nie zna to niepowinna tam pracowac chyba ze robi po znajomosci -tz.siedzi bzdury pisze a pesyjka leci