Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej prezentuje kolejny odcinek wspomnień Heinza Grotzke, wówczas 16-letniego chłopca, który opisuje osobiste wydarzenia ze zdobycia miasta przez wojska polskie i radzieckie w marcu 1945 roku.
Następnego dnia rano, 5 marca, pojawiła się wieść, że wróg się zbliża. Przeszedłem obok uzdrowiska, żeby obejrzeć zaporę przeciwczołgową pod mostem kolejowym. Wyglądała na solidną i na pewno wytrzymałaby atak. Koledzy otrzymali jednak rozkaz, aby w razie ataku zająć pozycję po lewej stronie zagłębienia przed nasypem kolejowym, prawdopodobnie w celu ostrzeliwania czołgów, które mogłyby się tamtędy przedrzeć.
Wróciłem do domu, żeby coś zjeść. Musiała być około godziny 14:00, gdy zaczęły wyć syreny. Niedługo potem usłyszałem strzały. Wziąłem karabin i amunicję, po czym udałem się na wyznaczone stanowisko. Wyglądało na to, że atak na zaporę jeszcze nie nastąpił. Jednak słyszałem dźwięk silników Diesla i terkot gąsienic – czołgi musiały dotrzeć do rzeźni i próbowały dostać się na nasyp kolejowy.
Zatem atak nastąpił od strony Treptower Chaussee. Nagle zobaczyłem także postacie w futrzanych czapkach poruszające się po torach nad ulicą, za domami. Schroniłem się za narożnym budynkiem przy Hindenburg-Straße, wycelowałem w przemieszczających się Rosjan i oddałem kilka strzałów. Zniknęli za budynkiem. Pomyślałem, że mógłbym przedostać się przez ulicę i wejść do jednego z domów, skąd miałbym lepszy widok na tory. Uznałem jednak, że to zbyt niebezpieczne – czołg mógł w każdej chwili obrócić dom w gruzy. Zostałem więc pod jego osłoną i strzelałem tylko wtedy, gdy widziałem ruch.
Nagle usłyszałem wystrzał granatu przeciwpancernego, a zaraz potem głośny krzyk dochodzący z przeciwległego dołu. Czołg, ustawiony po lewej stronie torów, dostrzegł żołnierzy uzbrojonych w granaty przeciwpancerne i otworzył do nich ogień. Widziałem ludzi uciekających w stronę solanki. Wiedziałem, że mój szkolny kolega, Herbert Brückner, został tam wysłany. Później dowiedziałem się, że podczas tego pierwszego starcia stracił obie nogi.
Po tej wymianie ognia zapadła cisza. Przyglądałem się torom kolejowym za domami, gdzie zawsze stacjonowały wojska i czołgi. Znów ruszyły naprzód. Dobra widoczność między budynkami pozwalała mi oddawać krótkie strzały i chować się za osłoną. Nagle zobaczyłem dwóch uzbrojonych Rosjan zmierzających w stronę stacji. Strzeliłem do drugiego z nich i ku mojemu przerażeniu pocisk spowodował eksplozję – obaj żołnierze zniknęli. Musiałem trafić w amunicję.
Pozostałem na stanowisku aż do wczesnego wieczora, ale gdy skończyła mi się amunicja, musiałem się wycofać. Uświadomiłem sobie, że przez te wszystkie godziny byłem skrajnie spięty – po oddaniu kilku strzałów od razu wyjmowałem magazynek i napełniałem go nowymi nabojami, tak by zawsze mieć pełne dziesięć strzałów. Nikt wcześniej mnie tego nie nauczył, ale instynktownie traktowałem to jako zabezpieczenie.
Hałas wokół dworca kolejowego nie ustawał, natomiast w moim schronieniu przy solankowym uzdrowisku panowała względna cisza. Wyruszyłem na poszukiwanie nowej amunicji, licząc, że obszar wokół Bautor nie został jeszcze zajęty. Przeszedłem obok katedry, potem ulicą Domstraße, mijając szpital. Wszedłem sprawdzić, czy Herbert Brückner został przyjęty. W środku paliły się tylko świeca i lampa – wyglądało na to, że elektrownia została już zniszczona. Słyszałem słabe jęki rannych, ale niewiele widziałem. Nie chciałem przeszkadzać nielicznym sanitariuszom i lekarzom, którzy pracowali przy rannych. Z ponurymi myślami opuściłem budynek i ruszyłem dalej przez rynek, w kierunku bramy Bautor.
Gdy dotarłem do składu amunicji, okazało się, że drzwi są otwarte. W środku ktoś już szukał naboi pasujących do swojego kalibru. W pomieszczeniu piętrzyły się skrzynie z bronią i amunicją, więc teoretycznie znalezienie odpowiednich naboi nie powinno sprawić trudności. Ale wiecie co? Nie mogłem znaleźć ani magazynków, ani naboi pasujących do mojego karabinu.
Zapytałem mężczyznę, co powinienem zrobić. Odparł, że wszędzie leżą karabiny i mogę wybrać sobie dowolny. Większość była dość krótka i wydawała się poręczna. Powiedział, że to zdobyczne rosyjskie karabiny. Obok leżały stosy amunicji, w tym naboje z kolorowymi oznaczeniami.
– To naboje smugowe – wyjaśnił.
– Strzelają jak inne? – zapytałem.
– Oczywiście!
Spodobał mi się pomysł zobaczenia, dokąd poleci pocisk, więc zabrałem torbę pełną amunicji smugowej i wybrałem krótki rosyjski karabin. Zrobiło się już ciemno. Kiedy wróciłem na rynek, przestraszyłem się umundurowanych postaci – przez chwilę myślałem, że Rosjanie już zajęli miasto. Ku mojemu przerażeniu szybko zorientowałem się, że to niemieccy żołnierze. Z drugiej strony bałem się, że Rosjanie mogą mnie zaskoczyć w każdej chwili.
Patrzyłem jak zahipnotyzowany – słyszałem huk dział czołgowych, krótkie serie z pistoletów maszynowych, widziałem czerwone, rozświetlone niebo i byłem zdumiony obrońcami, którzy nonszalancko pili z ukradzionych butelek. Nie tak wyobrażałem sobie wojnę.
Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
36 komentarzy
Anonim mówi:
mar 21, 2025
o godzinie 15:45
Kamień i okolica to siedzą pociotki wschodnich, może i rusków. Komentarze w tym i innych tematach typowe dla wschodniej ściany i onuc. Rusek zawsze pozostanie ruskiem, nawet w 5 pokoleniu.
Anonim mówi:
mar 21, 2025
o godzinie 11:42
Czepiacie się jakiegoś 16 latka, który bronił swego miasta, a pomagacie ukraińcom, którzy pastwili się nad Polakami. Obcinanie języków, genitalia, wydłubywanie oczu, przybijanie na żywca dzieci do płotu, rozcinanieciezarnym brzuchów, wyrywanie płodu i zaszywanie żywego szczura, odcinanie piersi o kończyn , wyciąganie jelit z brzucha, mam pisać dalej? To co zrobiono, w głowie się nie mieści. Ten mlody Niemiec to anioł przy tych ukraińcach. A wy teraz wszystko byście im oddali.
Anonim mówi:
mar 21, 2025
o godzinie 7:35
Napiszcie potem wspomnienie jakiegoś Ukraińca, co bestialsko mordował Polaków. To by była opowieść.
Anonim mówi:
mar 21, 2025
o godzinie 7:00
No faktycznie Kamień był po wojnie i do lat siedemdziesiątych/osiemdziesiątych nostalgicznym miasteczkiem-brud,smród,sracze szamba na podwórkach,rynsztoki,gruzy,krzaczory,kury,szczury,gęsi,krowy,konie na ulicach pijaki.
Anonim mówi:
mar 21, 2025
o godzinie 12:52
Czyli w sumie niewiele się zmienił.
Deer mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 23:10
Jak czytam niektórych to widzę że w 21 wieku ciemnego Luda nie ubyło. Dla nich każdy Niemiec to hitlerowiec. Mojej dwuletniej wtedy babci niemiecki lekarz oczywiście hitlerowiec uratował życie. Zaraz prawdziwi patrioci stwierdzą że jej rodzice byli zdrajcami bo powinni patriotycznie dać jej umrzeć🙂 Co do ruska przegryzającego gardło to może nie był to rusek a jego sąsiad który wywodził się z wołynia. Aha żeby nie było są wspomnienia, w IPN można znaleźć jak co niektórzy Polacy na ziemiach odzyskanych uprawiali samosądy na Niemcach którzy nie zdążyli uciec. To była wojna w trakcie której byli zarówno sku….łe jak i porządni ludzie.
Haak mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 11:52
Jak tak czytam te Wasze komentarze, w większości ziejące iście chrześcijańską nienawiścią do Niemców, to cieszę się, że opuściłem to miasto i żyję sobie zupełnie gdzie indziej. Z nostalgią wspominam czasem dawny Kamień i jego atmosferę i może właśnie dlatego czytam wspomnienia tego Niemca z ciekawością, starając się uchwycić cząstki tego wojennego nastroju miasta skazanego już na oddanie wrogowi. To jasne, że autor stara się wybielić – któż z nas jest od tego wolny…? Czekam na następne odcinki i zdjęcia z dawnego „Cammin’a”. Pozdrawiam Redakcję serdecznie i życzę wytrwałości i… cierpliwości w czytaniu „kwaśnych” komentarzy czytelników.
Tadeusz K. mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 6:45
Nie tak wyobrażał sobie wojnę?Biedny 16 letni chłopiec,zapewne był wysoki,umięśniony,wysportowany,białej cery,niebieskie oczy,blond włosy i wiedział że należy do rasy panów??Należał? do hitlerjugend,gdzie wpajano mu czym jest wojna i jak i kogo ma zabijać(mordować).
Anonim mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 6:21
Snajper. Ilu zastrzelił zesłańców na Sybir z 5 Pułku Piechoty ?
Karolina mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 6:13
A ja myślę, że mamy analfabetów. Patrz „wstyć”. „wstydź” jełopy.
Kofik mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 21:35
Bandyta niemiecki
Anonim mówi:
mar 24, 2025
o godzinie 8:54
Q
Andrzej Kolodzinski mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 21:35
Mały hitlerowiec robi z siebie biednego młodzieńca który bronił ojczyzny tak naprawdę jeszcze w 42 nie miałby problemu rozwalić zwykłego podczlowieka np Polaka.
Anonim mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 10:17
Tak samo jak Polak Niemca. Na wojnie tak to jest. Dwie wrogie strony i każdy usiłuje unicestwić przeciwnika na wszystkie sposoby. Bo jak tego nie zrobi wcześniej niż wróg, to jego unicestwią.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 21:10
19 marca manewry Bydgoszcz?
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 20:47
DLACZEGO PiS nie wystąpi aby Pan Premier nie był Panem Premierem?
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 20:09
Dobroczyńcy Muzeum Kamień Pomorski
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 19:31
Mamy Uzdrowisko Piast Mieszko Chrobry
Gość mówi:
mar 27, 2025
o godzinie 0:59
Piast? gdzie?
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 19:15
Gieroi ?
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 16:30
Biedni ludzie walczyli nie wiadomo o co – my jako Polacy o wolność, Niemcy jako agresor, Rosjanie jako wyzwoleńcy. Wszyscy ginęli i to 20 letni chłopcy. Co trzeba abyśmy pamiętali co to znaczy Wojna i dobrze że jest to nagłaśniane i przypominane.
Jack mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 7:53
Hej troche pomysl, on walczyl o SWOJE miasto, to byly niemieckie ziemie !!!
Historii w szkole nie bylo….
Anonim mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 10:15
Ruscy nas „wyzwolili” na 50 lat. Z wolności.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 13:31
A niby jak wyobrażał sobie wojnę?-jako powtórkę np,obrony Wizny (7–10 września 1939 r.) –
gdzię przeciw 42 200 żołnierzom niemieckim walczyło 720 Polaków pod dowództwem kpt. Władysława Raginisa. Niemcy dysponowali 350 czołgami, 657 moździerzami, działami i granatnikami, mieli też wsparcie powietrzne 600 samolotów Luftwaffe – na jednego Polaka przypadło więc w przybliżeniu sześćdziesięciu Niemców.
Wuj mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 12:12
Szkop przeraził się swoich żołnierzy?😲
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 12:06
Za parę lat ruskie znowu wejdą do Kamienia.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 11:00
Muzeum chyba chce wykreować tego Niemca na jakiegoś bohatera. Tylko na jakiego?
anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 10:22
,,…Patrzyłem jak zahipnotyzowany – słyszałem huk dział czołgowych, krótkie serie z pistoletów maszynowych, widziałem czerwone, rozświetlone niebo i byłem zdumiony obrońcami, którzy nonszalancko pili z ukradzionych butelek. Nie tak wyobrażałem sobie wojnę. …”
Wspomnienia, biednego 16 letniego chłopca, z karabinem w ręku, martwiącego się brakiem amunicji.
W hitlerjugend wpajano nam, że ,,drang nach osten”, ,,got mit uns”, Niemcy to rasa panów ( reszta to podludzie) a tu masz ,,wschód” przyszedł do nas pomścić krzywdy jakie wyrządziliśmy narodom wcześniej katowanym.
Nie tak wyobrażałem sobie wojnę.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 13:24
i pili nonszalancko z ukradzionych butelek-to najlepsze-mogli zdobyć adres właścicieli,którzy uciekli -i zapłacić
Deer mówi:
mar 20, 2025
o godzinie 23:11
Jak czytam niektórych to widzę że w 21 wieku ciemnego Luda nie ubyło. Dla nich każdy Niemiec to hitlerowiec. Mojej dwuletniej wtedy babci niemiecki lekarz oczywiście hitlerowiec uratował życie. Zaraz prawdziwi patrioci stwierdzą że jej rodzice byli zdrajcami bo powinni patriotycznie dać jej umrzeć🙂 Co do ruska przegryzającego gardło to może nie był to rusek a jego sąsiad który wywodził się z wołynia. Aha żeby nie było są wspomnienia, w IPN można znaleźć jak co niektórzy Polacy na ziemiach odzyskanych uprawiali samosądy na Niemcach którzy nie zdążyli uciec. To była wojna w trakcie której byli zarówno sku….łe jak i porządni ludzie.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 14:00
Spod jednej okupacji pod drugą. Tylko ta druga trwała „trochę” dłużej. No i miała (oraz ma) wielu zwolenników wsród narodu.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 9:51
Ta stacją kolejowa to Kamień.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 9:26
Marcinek wyluzuj. Dzisiaj Twoje święto.
Ja mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 8:45
A może ten psychopata z wąsem był twoim pra dziadkiem nie wstyc się.
Wiesz kto!!! mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 8:39
Kronika ruskiego zołnierza jak gwałcił Polskie kobiety i przegryzał gardła dzieciom też pokarzecie chanba wstyd żeby gloryfikować zbrodniarzy wstyc się redaktorki.
Anonim mówi:
mar 19, 2025
o godzinie 8:33
Grzegorz, przechodzisz samego siebie, co każdy chyba myślał, że to niemożliwe, brawo!