Woliński Ośrodek Kultury zyskał salę dydaktyczną

Kultowa, stara knajpka została zamieniona na ohydną salę dydaktyczną nie wiadomo dla kogo i po co. Dwa razy do roku cos tam się wydarzy a resztę roku będzie stała pusta. Pewne o to chodzi, żeby problemu nie było z prowadzeniem jakiejś konkretnej działalności. Knajpka powinna tam pozostać bo ma swoją długą historie. Powinna przejść remont ale nie taki bo teraz wygląda to jak świetlica wiejska, nie ma to żadnego stylu ani klimatu. Knajpka powinna mieć zrobione wejście od bocznej ściany tak, żeby szyld i wejście były widoczne z ulicy. Wtedy goście trafialiby tam bez problemu i to miejsce tętniłoby życiem zwłaszcza latem kiedy Wolin jest odwiedzany przez turystów. W tym mieście nie ma gdzie usiąść na kawę i ciastko. Przecież w knajpce tez można by było zrobić warsztaty kulinarne albo zorganizować inne ciekawe wydarzenia. No ale żeby się tym zająć trzeba by było trochę popracować a ohydną salkę wystarczy zamknąć na klucz i można iść spokojnie do domu. Ważne, że przecięcie wstęgi odbyło się jak należy przed wyborami w blasku fleszy.

Tragedia, to nie jest żadna inwestycja tylko wywalanie pieniędzy w błoto. To nie rozwój a regres.

Brzydkie stoły, brzydkie krzesła, brzydkie ściany, na podłodze nieciekawe kafelki. Każdy element „z innej parafii”. Bez ładu i składu. Po prostu BRZYDKO. Dziwna tylko ta kwota ponad 170 tys. zł, bo luksusów tam nie widać.

Mała salka dydaktyczna, a pompa, jak na otwarciu stadionu. W Wolinie zamiast kwiatków, to kwitnie kultura!!!! Po co w małym mieście tyle tych przybytków??? — odremontowany pałacyk z salkami jest, biblioteka /mało wykorzystana/ z salkami i komputerami jest, dom kultury salki są, na wsiach świetlice są /już niektóre do remontu!!!/, marina z salkami jest. A mieszkańcy cały czas upominają się o dogodności życia codziennego. Na portalu nie dało się zauważyć, aż takich potrzeb kulturalnych. Jedni na normalną-miastową ulicę czekają 20, albo ponad 30 lat, a Świętosławy /chyba około 10/ już się robi. Jakie zatem „paragrafy” w Gminie rządzą ulicami????

Uważam, że powinna się zmienić przede wszystkim mentalność mieszkańców Gminy. Póki co, to wygląda ona jak stereotyp typowego polaka. „Nic” nie jest zrobione – zła władza, „coś” jest zrobione – zła władza. To może najlepiej zaorać całą gminę i założyć plantację śrubokrętów?

co by nie zrobić zawsze znajdą się ludzi którym nic sie nie podoba. a sami pewnie nic nie robią.

Ktoś tu zazdrości że sam nie przeciął wstęgi…..
Pozdrawiam „wyborco”