Dekomunizacji i absurdów ciąg dalszy! Na polecenie warszawskiej centrali IPN, dowódca jednostki w Dziwnowie wystosowuje list do prezesa Stowarzyszenia Greków w Polsce i informuje powołując się na ustawę „o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy (…) obiektów, budowli oraz pomniki”, że w najbliższym czasie dojdzie do usunięcia tablicy upamiętniającej obecność Greków w Dziwnowie. Co ciekawe ani na tablicach ani na obelisku nie ma żadnych symboli komunistycznych czy innych ustrojów totalitarnych.

To oznacza usunięcie pamięci o naszych ojcach i dziadkach walczących z faszystami, bo w tej wojnie domowej przeciwko siłom lewicowym walczyli ludzie, którzy podczas II wojny światowej byli po stronie hitlerowców – mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Dymitr Dymitriadis, szczecinianin o greckich korzeniach. – Wygląda na to, że po napisaniu na nowo najnowszej historii Polski teraz ta instytucja pisze nową historię Grekom, wskazując im, kto walczył po słusznej stronie.

Tablice pamiątkowe w Dziwnowie został wmurowane przez polskich Greków dwadzieścia lat temu. Upamiętniają oni zmarłych pacjentów działającego niegdyś w Dziwnowie szpitala wojskowego – ofiary greckiej wojny domowej z lat 40. Do tej pory składali pod nimi kwiaty nie tylko samorządowcy, ale także wojskowi.

Co jest na nich napisane? „Pamięci bojowników o wolną Grecję”. Na drugiej: „W latach 1949-1951 na tym terenie mieścił się szpital „250”, w którym przebywali ranni uchodźcy z Grecji. Po zakończeniu leczenia osiedlono ich w Zgorzelcu. Wielu z nich spoczywa w tym miejscu.”. Ani na tablicach, ani na obelisku nie ma żadnych symboli komunistycznych czy innych ustrojów totalitarnych.

Mimo to, w związku z działaniami Instytutu, dowódca jednostki, komandor porucznik Wojciech Chrzanowski, napisał list do prezesa Stowarzyszenia Greków w Polsce. Powołał się w nim na ustawę „o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy (…) obiektów, budowli oraz pomniki”.

Wielokrotnie dawałem na tych łamach świadectwo swoich greckich korzeni, z których jestem DUMNY! Jestem DUMNY ze swojego Taty, który krwią opłacił miłość do swojej Ojczyzny. Ale byłem też Dumny z Polski, która dała schronienie greckim BOHATEROM!. Dzisiaj chce mi się płakać…  W czasie, kiedy grecki naród zrównał w czynach bohaterstwo swoich synów, Polskie władze nimi gardzą… WSTYD MI!!!napisał za pośrednictwem portalu społecznościowego Georgis Bogdanis, ze stowarzyszenia Greków „Hellada”, który niedawno składał kwiaty pod tablicą przeznaczoną teraz do usunięcia.