W sobotę 4 czerwca czołowi politycy tej formacji mają przedstawić propozycje rozwiązań, które mają ulżyć Polakom w dobie wysokiej inflacji. Na stole są pomysły m.in. waloryzacji 500+, wsparcia dla osób ogrzewających dom węglem, a nawet dłuższych urlopów.

Do wyborów parlamentarnych pozostał nieco ponad rok, dlatego też największe ugrupowania w Polsce pełną parą przygotowują się do kampanii przedwyborczej. A te cechują obietnice złożone potencjalnym wyborcom. „Fakt” zebrał wszystkie informacje o tym, czego możemy spodziewać się po sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości.

Jedną z nich są dłuższe urlopy. Pracującym ma przysługiwać dodatkowe siedem dni urlopu – pięć w formie urlopu wypoczynkowego, a dwa kolejne jako zwolnienia od pracy z powodu siły wyższej. „Fakt” zauważa, zmiany w Kodeksie pracy w tym zakresie są już na finiszu prac rządowych i wkrótce zajmie się nimi Sejm.

PiS nie zapomina jednak o demografii. Dodatkową zachętą do posiadania dzieci dla osób pracujących ma być specjalny, 9-tygodniowy urlop ojcowski. Taki pomysł również jest zapisany we wspomnianej nowelizacji. Tutaj trzeba jednak podkreślić, że nie jest to pomysł PiS-u, lecz zmiana wymuszona za sprawą nowelizacji przepisów na poziomie Unii Europejskiej.

Oprócz dłuższego czasu wypoczynku Polacy mają też więcej zarabiać. „Fakt” zauważa, że przed kilkoma dniami na spotkaniu ze związkowcami Marlena Maląg zdradziła prawdopodobne przyszłe propozycje rządu dotyczące płacy minimalnej. Ze słów szefowej resortu rodziny i polityki społecznej wynika, że od 1 stycznia 2023 r. ma ona zostać podniesiona do 3350 złotych brutto, a od 1 lipca 2023 r. – do 3500 złotych brutto.

W mediach pojawiają się pierwsze głosy polityków ugrupowania rządzącego, że świadczenie należy zwaloryzować, a „Fakt” i „Gazeta Wyborcza” podały konkretną kwotę. Z ich informacji wynika, że 500+ ma zmienić się w 700+. Rząd szykuje też wsparcie dla rodzin ogrzewających dom węglem. – Chcemy też opracować i pracujemy w rządzie nad systemem, który spowoduje, że te ceny nie będą rzeczywiście tak mocno uderzały w indywidualnych szczególnie odbiorców. Myślę, że wkrótce będziemy mogli już o tych rozwiązaniach informować – wskazał wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, cytowany przez „Fakt”.

Na pewno nie zabraknie też tematu obniżonego podatku PIT, który wejdzie w życie od 1 lipca 2022 r. Być może premier Mateusz Morawiecki obieca też, że 14. emerytury będą wypłacane co roku, co zresztą zasugerował w jednym z ostatnich wywiadów.