W sobotę zawodnicy „Gryfa” Kamień Pomorski udali się do Ustronia Morskiego, gdzie w ramach dziewiątej kolejki #OZZPN walczyli o punkty z miejscową Astrą. Mecz zakończył się bramkowym remisem, co sprawia, że niebiesko-biało-czerwoni przedłużyli passę meczów bez porażki do sześciu.

Sobotnie popołudnie okazało się prawdziwym rollercoaster’em dla kibiców kamieńskiego „Gryfa. Za sprawą Kamila Lewandowskiego, niebiesko-biało-czerwoni szybko objęli prowadzenie w meczu. Wynik 0: 1 utrzymał się do końca pierwszej odsłony, natomiast w drugiej połowie zobaczyliśmy aż pięć goli. Strzelanie po przerwie rozpoczął Maciej Szwech, który w 61 minucie pokonał Piotra Michalczuka. Dwubramkowe prowadzenie gości zmusiło ekipę z Ustronia Morskiego do większego zaangażowania, a dodatkowe pokłady energii uwolniły się w samej końcówce. Na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, kapitan gospodarzy zdobył kontaktowego gola dla swojego zespołu. Podopieczni Michała Wojtowicza poszli za ciosem i 180 sekund później mieliśmy już remis 2:2. Jak się za chwilę okazało, nie było to ich ostatnie zdanie, albowiem w 87 minucie bramkę dającą prowadzenie strzelił Krzysztof Kamiński.

Na szczęście ekipa „Gryfa” nie poddała się i do końca walczyła o zdobycz punktową. Starania przyniosły efekt w postaci bramki Aleksandra Cieślika w 90 minucie. Warto wspomnieć, że zespół z Kamienia Pomorskiego mógł jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale nie udało się wykorzystać znakomitej okazji bramkowej.

Przed meczem raczej niewiele osób brałoby taki wynik „w ciemno”, lecz patrząc na jego przebieg, zdobyty punkt trzeba szanować. Jak mówi stara piłkarska zasada:, „jeśli nie możesz wygrać na wyjeździe, to przynajmniej zremisuj.”.

Trener Karol Purczyński po meczu:

Chcieliśmy utrzymać passę zwycięstw, ale z przebiegu meczu myślę, że należy szanować punkt zdobyty na trudnym terenie z dobrym przeciwnikiem. Mimo dwubramkowego prowadzenia, straciliśmy trzy bramki w ostatnich 10’ meczu z powodu utraty koncentracji. Drużyna pokazała ogromną determinację, by wyrównać, a trzeba też powiedzieć, że mieliśmy wyborną okazję do strzelenia zwycięskiej bramki. Za to dziękuję wszystkim zawodnikom.

Składy:

Astra Ustronie Morskie(wyjściowa jedenastka):

Michalczuk- Pomorski, Barzyk, Kamiński, Laskowski, Saliwon, Kempa, Makowski, Kanarek, Skowyra©, Kargól

Grali także: J.Kołakowski, W. Kołakowski, Krawczyk, Zadka

„Gryf” Kamień Pomorski (wyjściowa jedenastka):

Krzewicki – Szwech, Karczmarski©, Dobrowolski, Mucha, Groński, Roszak, Włodarek, Cieślik, Lewandowski, Kurka I.

Grali także: Ratajczyk, Konopski, Bodek, Idzik

Bramki:

0:1 – Lewandowski (3’)

0:2 – Szwech (61’)

1:2 – Skowyra (80’)

2:2 – Soliwon (83’)

3:2 – Kamiński  (87’)

3:3 – Cieślik (90’)