Czwarta dawka szczepionki przeciwko Covid-19 jest w większości krajów UE dostępna od kilku miesięcy, jednak jest mniej popularna od poprzednich. Najwięcej osób przyjęło ją w Belgii (26 proc.), Szwecji (23 proc.) i Finlandii (17 proc.), a najmniej na wschodzie UE: w Rumunii, na Litwie, Łotwie i Słowacji (ok. 1 proc).

Najwyższe wskaźniki w zakresie podstawowego szczepienia są w Portugalii i na Malcie (86 proc.). W obu krajach podobny odsetek ludności przyjął pierwszy booster (67 i 68 proc.) oraz drugi (12 i 11 proc.).

Szczepienie podstawowe przyjęło w Niemczech 78 proc. osób, pierwszą dawkę przypominającą 62,3 proc., a drugą – 10,8 proc. Więcej chętnych na tzw. jesienne szczepienie znalazło się w landach zachodnich, np. w Szlezwiku-Holsztynie 19,3 proc., niż we wschodnich, np. w Saksonii 5 proc.

We Francji 77 proc. mieszkańców zastało zaszczepionych podstawowymi dawkami, 60 proc. pierwszą dawką przypominającą i 10 proc. drugą.

79 proc. Hiszpanów zaszczepiło się w zakresie podstawowym, 55 proc. przyjęło jeden booster, a 3,8 proc. dwa lub więcej.

W Czechach, gdzie podstawowym szczepieniem udało się objąć 64 proc. ludności, 40 proc. przyjęło pierwszą dawkę przypominającą, a 4 proc. drugą.

Podobna sytuacja jest na Węgrzech, gdzie 63 proc. osób zaszczepiło się jedną lub dwiema dawkami, a 40 proc. przyjęło pierwszy booster i 4 proc. drugi.

We Włoszech 80 proc. ludności przyjęło szczepienie podstawowe i 72 proc. pierwszą dawkę przypominającą, a 2 proc. przyjęło drugą.

W ciągu pierwszych dwóch lat po wybuchu pandemii koronawirusa opracowano kilkanaście nowych szczepionek i podano ponad 10 miliardów dawek na całym świecie. Kraje o najwyższych dochodach zostały zaszczepione jednak 10 razy szybciej niż te o najniższych – podaje Bloomberg