Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – jak informuje Rzeczpospolita to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. 

„Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3” – tak brzmi obecnie art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Dopisany byłby do niego przepis przewidujący, że sprawca nie podlega karze, jeśli posiada konopie inne niż włókniste w ilości mniejszej niż 15 gramów. To najważniejsza zmiana, którą chce wprowadzić Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany.

Na czele stanęli znani posłowie: Ryszard Petru z Polski 2050 i Klaudia Jachira z KO, a w skład Zespołu ds. depenalizacji wchodzą niemal sami posłowie koalicji. W ubiegłych kadencjach funkcjonowały w Sejmie zespoły zajmujące się depenalizacją bądź legalizacją marihuany, ale były tworzone przez opozycję, czyli pozbawione sprawczości politycznej.

3 kwietnia zespół spotkał się przy wyłączonych kamerach, by omówić założenia do projektu ustawy dotyczącego depenalizacji marihuany, i udało się nam ustalić, co się w nim znajdzie. Oprócz wspomnianego dopuszczenia posiadania 15 gramów marihuany na własny użytek zmieniony ma zostać też art. 63 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Obecnie głosi on: „kto, wbrew przepisom ustawy, uprawia mak, z wyjątkiem maku niskomorfinowego, konopie, z wyjątkiem konopi włóknistych, lub krzew koki, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”, a po zmianach zdepenalizowane ma być posiadanie jednej rośliny konopi innych niż włókniste.

Projekt na pewno zostanie złożony w Sejmie, jednak już po wyborach prezydenckich, co ma zagwarantować spokój w pracach nad nim. – To ma być projekt ponadpartyjny – informuje „Rzeczpospolitą” Ryszard Petru. Naszych informacji odnośnie do tego, co znajdzie się w projekcie, nie chce jednak potwierdzić.