Rząd planuje objąć wszystkie umów zlecenia składkami na ubezpieczenie społeczne, niezależnie od przychodów. Pomysł znalazł się w Krajowym Programie Reform na lata 2023-2024. Dla zleceniobiorców oznacza to poważne zmiany. Eksperci zgłaszają jednak wątpliwości.
Ozusowanie umów zleceń oznaczać będzie dla zleceniobiorców, po pierwsze, że odłożą więcej na emerytury, ale, po drugie, otrzymają mniejsze wynagrodzenie z tytułu realizacji zamówienia. Rząd planuje wprowadzić zmiany w pierwszym kwartale przyszłego roku.
„Planowane zmiany przyczynią się do uporządkowania systemu ubezpieczeń społecznych, uszczelnienia zasad podlegania ubezpieczeniom, zwiększenia ochrony ubezpieczeniowej czy podwyższenia przyszłych świadczeń długoterminowych” – napisano w rządowym projekcie, który cytuje „Fakt”.
Na pewno pozytywnie wpłynęłoby to na konkurencję na rynku, gdzie obecnie taniej można zatrudnić zleceniobiorcę, który jest już ubezpieczony z tytułu pracy wykonywanej na rzecz innego podmiotu. Skorzystaliby też ubezpieczeni, którzy mogliby liczyć np. na wyższe emerytury, bo ich wkład do systemu (z tytułu składek) byłby większy
10 komentarzy
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
mar 19, 2023
o godzinie 7:45
Do wpisu:
ZNIESMACZONY mówi:
mar 17, 2023
o godzinie 6:37
„Bezczelne kłamstwa , żerowanie na najsłabszych grupach społecznych to norma dla tego szkodliwego rządu” – pasuje jak ulał do Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”
Przechodząc do meritum – ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ja w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 34 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
ODCINEK TRZYDZIESTY ÓSMY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „Wszechobecne ŁAPÓWKI – SKUTECZNYM sposobem na ROZKRADANIE POLSKICH firm przez OBCYCH KAPITALISTÓW”
Motto Cicerona
„Historia magistra vitae est” – Historia jest nauczycielką życia.
Jego słowa oznaczają, że powinniśmy czerpać naukę z minionych zdarzeń i UNIKAĆ BŁĘDÓW, jakie popełniali nasi przodkowie.
Wracając do meritum to proszę zauważyć, że
Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, gdyby nie daj Boże PO ze swoimi przystawkami, wygrali wybory w 2023 r., ZAMIERZA kontynuować swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację – na początek zamierza DOBRAĆ się do PKN „ORLEN”.
Do tego dopuścić nie wolno i dlatego należy przypominać DO SKUTKU to, czego DOPUŚCIŁ się Pan prof. Lesze BALCEROWICZ, szczególnie w latach 1989 – 1991, wdrażając swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację i dlatego należy uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić w PRZYSZŁOŚCI, dla dobra naszego kraju Polski, szczególnie dla osób z obszaru dolnej części PIRAMIDY MASLOWA.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 409 – 417, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„UKRYTĄ pozycją KOSZTÓW obsługujących inwestorów firm KONSULTINGOWYCH i PRAWNICZYCH są dochody płynące do KIESZENI wybranych przedstawicieli stanu URZĘDNICZEGO, mających WPŁYW na DECYZJE dotyczące PRYWATYZACJI.
Właśnie w KORUPCYJNYCH interesach trzeba się w wielu przypadkach dopatrywać ŹRÓDEŁ działań – lub BRAKU działań – DECYDENTÓW.
W niektórych przypadkach PRYWATYZACJI „PROWIZJA” (czyli ŁAPÓWKA) WYNOSI, według raportu Banku Światowego, 5 – 10%.
Mogą je BRAĆ firmy WYCENIAJĄCE WARTOŚĆ MAJĄTKU, ale także lub może przede wszystkim DECYDENCI na różnych szczeblach – w tym WOJEWÓDZKICH i GMINNYCH („Gazeta Wyborcza” 05.02.2000). […]
Wymieniony WPŁYWOWY polityk śląski był też ZAMIESZANY w sprawę ogłoszonego w grudniu 2003 r. przetargu na SPRZEDAŻ Huty „Częstochowa” SA będącej na SKRAJU UPADŁOŚCI.
5 lutego 2004 r. ZESPÓŁ NEGOCJACYJNY – wyłoniony z przedstawicieli KIEROWNICTWA huty, Towarzystwa Finansowego „Silesia” oraz Ministerstwa Gospodarki i Skarbu – WSKAZAŁ ofertę UKRAIŃSKIEGO „Donbasu” ze względu na deklarowaną NAJWYŻSZĄ cenę.
„Donbas” GWARANTOWAŁ także UTRZYMANIE w hucie ZATRUDNIENIA na dotychczasowym poziomie i STABILNE dostawy surowca – ukraińskiej rudy żelaza.
Ku powszechnemu ZASKOCZENIU, ówczesny SLD – owski WICEMINISTER SKARBU Andrzej SZARAWARSKI WYBRAŁ jednak WYRAŹNIE GORSZĄ ofertę hindusko – brytyjskiego koncernu LNM. […]
Załatwienie sprawy ZAOFEROWAŁ nam pan Marek DOCHNAL.
W rozmowie z jednym z naszych akcjonariuszy OŚWIADCZYŁ, że jednym KOPNIAKIEM OTWIERA drzwi do do gabinetu waszego MINISTRA SKARBU pana SOCHY.
Za ODPOWIEDNIĄ PROWIZJĘ ZAŁATWI nam KUPNO huty. […]
Szliśmy wyłącznie drogą OFICJALNYCH kontaktów z polskimi POLITYKAMI i URZĘDNIKAMI z Ministerstwa Skarbu. Okazało się to ŻAŁOŚNIE NIESKUTECZNE! […]
Ludzie OBEZNANI z TAJNIKAMI polskich prywatyzacji PRZEKONUJĄ naszych akcjonariuszy, że w Polsce NIE MA TAKIEJ BRAMY, której by NIE PRZEKROCZYŁ OSIOŁ OBŁADOWANY ZŁOTEM.
Trzeba tylko worek ze ZŁOTEM położyć na GRZBIECIE WŁAŚCIWEGO OSŁA.
Domyślam się, że HINDUSI z LNM WCZEŚNIEJ to ZROZUMIELI („Nie” 37/04). […]
Domniemania o KORUPCYJNY podtekst rodzić też MUSZĄ wszelkie przypadki gatunku, jakiego jeden OKAZ reprodukujemy poniżej.
Konsorcjum „Alti Plus” CHCIAŁO ZAPŁACIĆ ZA „Polmos Łańcut” 25 mln zł,
ale we wrześniu 2002 r. Ministerstwo Skarbu Państwa SPRZEDAŁO „Polmos Łańcut” firmie Caribbean Distillers Corporation Ltd. za nieco ponad 14 mln zł (zapłatę za 85% akcji firmy uiszczono DOPIERO 23 października).
CDC Ltd. jest ZAREJESTROWANA na wyspie Anguilla – Autonomicznym Terytorium Zależnym Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, czyli mówiąc wprost, w RAJU PODATKOWYM. Kapitał zakładowy CDC WYNOSI TYLKO 50 tys. zł.
Okazało się też, że wbrew zapowiedziom właściciel firmy NIE MA ŻADNYCH FABRYK.
„Tequilę” produkuje dla jednej z jego firm dystrybucyjnych fabryka „Siege Leguas” w Meksyku.
Inne fabryki CROWLEYA DOPIERO MAJĄ RUSZYĆ z produkcją.
Tak więc CROWLEY TYLKO TWIERDZIŁ, że MA fabryki alkoholi.
W RZECZYWISTOŚCI jest ZWYKŁYM POŚREDNIKIEM w handlu z nieznaną szerzej na rynku GORZAŁKĄ z AGAWY.
Równie dobrze mógł być PODSTAWIONYM FIGURANTEM działającym w czyimś interesie. […] („Nie” 44/02).” – koniec cytatu
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Wyspiarz mówi:
mar 17, 2023
o godzinie 7:10
Od zawsze były ozusowane
Zniesmaczony mówi:
mar 17, 2023
o godzinie 6:37
Budżet kraju pusty więc rząd PiSu wszędzie szuka środków finansowych .Zapowiadana hucznie waloryzacja emerytur i rent znacznie niższa od faktycznej inflacji .Tzw. trzynastki i czternastki też niższe niż zapowiadano w dodatku okrojone o podatki . Teraz opowiadają bzdety że opodatkowanie umów na zlecenie podwyższy przyszłe emerytury .Podobnie jak ozusowanie i opodatkowanie emerytur jest dla dobra emerytów którzy już raz te podatki zapłacili . Bezczelne kłamstwa , żerowanie na najsłabszych grupach społecznych to norma dla tego szkodliwego rządu . Natomiast nieroby i patologia to ich pupilki .
Jarl Bischek mówi:
mar 17, 2023
o godzinie 1:28
To jak wygląda ten wkład do systemu? Mam w ZUS-e niezłą kasę. Byłby pałacyk. Ale poprzez inflację jest to mniej warte niż rok temu. Idiotyzm tego co wyprawiają rządzący w Polsce jak rozdawanie pieniędzy jest nawet zabawny. Ale obawiam się, że jak to wszystko się zawali bo kiedyś musi … to akurat jak pójdę na emeryturę i ten wkład w ZUS-e będzie już niewiele warty. Najlepiej jakby ZUS oddałby mi moje pieniądze. Mogę podpisać nawet zobowiązanie, że wyjadę z Polski i Unii Europejskiej i nie wrócę.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 19:59
Do wpisu
MIESZKANIEC mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 16:47
Ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ja w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 34 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
ODCINEK TRZYDZIESTY CZWARTY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „ZAGRANICZNE KAPITALISTYCZNE „PIJAWKI” POLSKICH firm – SZCZEGÓLNIE HOŁUBIONE przez POLSKIE władze”
Motto Cicerona
„Historia magistra vitae est” – Historia jest nauczycielką życia.
Jego słowa oznaczają, że powinniśmy czerpać naukę z minionych zdarzeń i UNIKAĆ BŁĘDÓW, jakie popełniali nasi przodkowie.
Wracając do meritum to proszę zauważyć, że
Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, gdyby nie daj Boże PO ze swoimi przystawkami, wygrali wybory w 2023 r., ZAMIERZA kontynuować swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację – na początek zamierza DOBRAĆ się do PKN „ORLEN”.
Do tego dopuścić nie wolno i dlatego należy przypominać DO SKUTKU to, czego DOPUŚCIŁ się Pan prof. Lesze BALCEROWICZ, szczególnie w latach 1989 – 1991, wdrażając swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację i dlatego należy uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić w PRZYSZŁOŚCI, dla dobra naszego kraju Polski, szczególnie dla osób z obszaru dolnej części PIRAMIDY MASLOWA.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 353 – 362, tom 3
czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„Obecność „Elektrimu”, choć tym razem w innej roli, stanowi też ŁĄCZNIK z inną sprawą DOWODZĄCĄ, że POGOŃ MENEDŻERÓW NAJWYŻSZEGO szczebla za PRYWATNYMI KORZYŚCIAMI nie należy bynajmniej do RZADKOŚCI, co stawia w IRONICZNYM świetle popularny pogląd o WYŻSZOŚCI zachodniej kultury biznesu, której wysłannicy mieliby zjeżdżać do DZIKIEGO kraju nad Wisłą z MISJĄ CYWILIZACYJNĄ.
W hiszpańskiej korporacji „Acciona”, mimo że jest spółką PUBLICZNĄ, której akcje notowane są na giełdzie, PANOWANIE SPRAWUJE rodzina ENTRECANALESÓW de Azcarate. Spółka zainteresowała się również rynkiem polskim. W czerwcu 1999 r. nabyła w drodze WEZWANIA PUBLICZNEGO 24% akcji „Mostostalu Warszawa” SA, co kosztowało ją ok. 60 mln zł.
„Mostostal” specjalizuje się w WIELKICH budowach. Od 1976 r. rządził nim Karol HEIDRICH – typowy menedżer z czasów PRL. Firma została SPRYWATYZOWANA w 1993 r., przez następne TRZY lata GŁÓWNYM akcjonariuszem był „Elektrim”. Mimo podpisania kilku ZNACZĄCYCH kontraktów „Mostostal” PRZYNOSIŁ STRATY (blisko 30 mln zł w 1999 r.) […]
W „Mostostalu” dzielili się władzą z „Elektrimem” – posiadaczem 28% akcji. Przedstawicielem „Acciony” w „Mostostalu” został POZNANY już WCZEŚNIEJ brytyjski biznesmen Neil BALFOUR, […] („Gazeta Wyborcza” 21.03.2001).
BALFOUR najpierw PRZEWODNICZYŁ radzie nadzorczej, a w sierpniu 2001 r. PRZEJĄŁ po HEIDRICHU fotel PREZESA ZARZĄDU. […] PREZES pojawia się w spółce RAZ na TYDZIEŃ, zamyka się w gabinecie i załatwia sprawy NIE INFORMUJĄC współpracowników. […]
Współpracownicy BALFOURA mieli DUŻE TRUDNOŚCI , by UZGODNIĆ z szefem najbardziej elementarne kwestie, a jednocześnie byli ZASKAKIWANI coraz to nowymi jego posunięciami, których RACJONALNOŚĆ była dla nich NIEPOJĘTA. Bo też były to operacje jak najbardziej racjonalne wprawdzie, ale NIE z punktu widzenia INTERESU spółki, lecz PRYWATNEGO INTERESU PREZESA BALFOURA.[…]
BALFOUR ponadto dokonał – BEZ WIEDZY – zarządu „Mostostalu Warszawa” – ZMIANY rady nadzorczej w spółce ZALEŻNEJ „Mostostal Invest”, WPROWADZAJĄC do NOWEJ rady znowu GIERYŃSKIEGO. W rezultacie BALFOUR PRZEJĄŁ CAŁKOWITĄ KONTROLĘ nad „Investem”.
O ile w spółce – MATCE MUSIAŁ się liczyć ze zdaniem członków zarządu, o tyle w spółce – CÓRCE NIE MIAŁ już ŻADNYCH OGRANICZEŃ. Nieprzypadkowo zatem „Mostostal Invest” został spółką do SPECJALNYCH PORUCZEŃ.
Tymczasem w OPŁAKANEJ sytuacji znalazła się WSPÓŁPOSIADANA przez Anglika „Polska Trust”, która miała OLBRZYMIE DŁUGI (m.in. wobec BRE), których NIE BYŁO z czego SPŁACAĆ. Brytyjski ARYSTOKRATA ZNALAZŁ SPOSÓB – DŁUGI przecież MOŻE SPŁACIĆ …”Mostostal” ZAPROPONOWAŁ, by spółka, której jest PREZESEM, ZAINWESTOWAŁA w „Polskę Trust”. 14 września 2000 r. zostaje podpisana umowa o zarządzanie PROJEKTEM związanym z nieruchomością przy ul. Prostej 69.
Podobnie ja w przypadku TRANSAKCJI „Polamem Nieruchomości” a „Polską Trust” i tym razem BALFOUR reprezentował JEDNOCZEŚNIE stronę SPRZEDAJĄCĄ oraz KUPUJĄCĄ („SWOJĄ” radę nadzoru w „Mostostalu Invest”). […]
Okazało się też, że „Polska Trust” NIE PROWADZI ŻADNEJ DZIAŁALNOŚCI DOCHODOWEJ, ma natomiast POTĘŻNE KOSZTY. W 1999 r. STRATA wyniosła 6 mln 200 tys. zł, […] Bilans sporządzony na 31 sierpnia 2000 r. wynosi prawie MINUS 16 mln zł.
Czym bowiem zajmuje się „Polska Trust”? ZACIĄGANIEM POŻYCZEK w ZAGRANICZNYCH firmach … KONTROLOWANYCH przez BALFOURA! Jej długi z tego tytułu PRZEKRACZAJĄ 2 mln 200 tys. dolarów. W dodatku pożyczki te były oprocentowane w SKALI 20 – 60%! A pamiętajmy, że chodzi o pożyczki DEWIZOWE.
Krótko mówiąc, pieniądze z „Polski Trust” były TRANSFEROWANE na Wyspy Dziewicze. Z „Polski Trust” były TRANSFEROWANE – w postaci MOCNO ZAWYŻONYCH ODSETEK – na Wyspy Dziewicze.
Z „Polski Trust” pozostała WYDMUSZKA. BALFOUR postanowił na powrót NAPEŁNIĆ ją KAPITAŁEM. Dostarczyć go MIAŁ „Mostostal Warszawa” – firma, której był PREZESEM. […] BALFOUR mówi, że „Polska Trust” zaciągała FIKCYJNE pożyczki, to SAM PRZYZNAJE się do NARUSZANIA PRAWA.
W październiku 2000 r. została OPRACOWANA „umowa RESTRUKTURYZACJI dotycząca „Polski Trust”. W umowie występuje SIEDEM stron a mianowicie: PFE Trading Ltd., „McConnell Investments” LLC, „Polska Trust”, Włodzimierz SOPOREK, „Mostostal Invest” Sp. z o. o., „Motozbyt” SA (spółka SOPORKA) oraz OSOBIŚCIE Neil BALFOUR.
Pod umową znajdują się zatem CZTERY podpisy BALFOURA, dwa SOPORKA oraz podpis prezesów „Mostostalu Invest” – spółki, którą BALFOUR kontroluje PONAD GŁOWAMI pozostałych członków ZARZĄDU „Mostostalu Warszawa”. […]
Nie był to bynajmniej JEDYNY przykład PIJAWKI zagranicznego pochodzenia WYSYSAJĄCEJ soki z rodzimej spółki. […] PREZES znanego m.in. jako INWESTOR warszawskiej FSO południowokoreańskiego koncernu „Daewoo Motor”, KIM WU CZUNG, […] W latach 1997 – 1999 „Grupa Daewoo” – zagraniczna filia „Daewoo Motor” – na POLECENIE KIMA przekazywała ZYSK NIE do Seulu, lecz na konta SZEFA spółki w Szwajcarii. Transakcji dokonywano za pośrednictwem centrali bankowej w Londynie.
„Daewoo Motor” ogłosiło NIEWYPŁACALNOŚĆ w listopadzie 2000 r. ZADŁUŻENIE firmy szacowano na 10 – 15 mld dol. .” – koniec cytatu
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
mieszkaniec mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 16:47
JAK IDIOCI ZAGLOSUJA NA PIS TO JUZ BEDZE KATASTROFA
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 16:06
W poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 31 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
ODCINEK TRZYDZIESTY PIERWSZY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „firmy KONSULTINGOWE – „PERPETUUM MOBILE” na BEZKARNE OKRADANIE POLSKIEGO FISKUSA i RUJNOWANIE POLSKICH firm PRZEJĘTYCH przez OBCYCH KAPITALISTÓW”
Motto Cicerona
„Historia magistra vitae est” – Historia jest nauczycielką życia.
Jego słowa oznaczają, że powinniśmy czerpać naukę z minionych zdarzeń i UNIKAĆ BŁĘDÓW, jakie popełniali nasi przodkowie.
Wracając do meritum to proszę zauważyć, że
Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, gdyby nie daj Boże PO ze swoimi przystawkami, wygrali wybory w 2023 r., ZAMIERZA kontynuować swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację – na początek zamierza DOBRAĆ się do PKN „ORLEN”.
Do tego dopuścić nie wolno i dlatego należy przypominać DO SKUTKU to, czego DOPUŚCIŁ się Pan prof. Lesze BALCEROWICZ, szczególnie w latach 1989 – 1991, wdrażając swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację i dlatego należy uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić w PRZYSZŁOŚCI, dla dobra naszego kraju Polski, szczególnie dla osób z obszaru dolnej części PIRAMIDY MASLOWA.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 292, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„CZTERDZIEŚCI procent rynku tłuszczowego należy u nas aktualnie do AMERYKAŃSKIEJ firmy o nazwie „White Eagle Industries” z siedzibą w Bostonie.
Z każdego miliona ton rzepaku, które u nas przerabiamy, „ORŁY z BOSTONU” przerabiają 400 tys. ton w „Bolmarze SA Tłuszcze Roślinne” w Bodaczowie koło Zamościa oraz w Nadodrzańskich Zakładu Przemysłu Tłuszczowego w Brzegu.
Były członek zarządu „Bolmaru”, Lech Kempczyński, POINFORMOWAŁ, że zakłady zostały SPRZEDANE, ponieważ OCZEKIWANO od AMERYKAŃSKIEGO kontrahenta MYŚLI TECHNICZNEJ i TECHNOLOGII oraz ZAINWESTOWANIA w zakład 15 mln dol. Zostało to ZAPISANE w UMOWIE.
Tymczasem Bodaczów NIE OTRZYMAŁ od AMERYKANÓW NAWET ŚRUBKI. Wpłacili wprawdzie POŁOWĘ WYNEGOCJOWANEJ kwoty, ale pieniądze poszły NA PODNIESIENIE kapitału spółki.
Poważniejsze „OSIĄGNIĘCIA” odnotowali za to AMERYKANIE na polu WYPROWADZANIA pieniędzy, tak ŻEBY WYKAZAĆ ZYSK ZEROWY. W tym celu ZLECANO np. KOSZTOWNE, a NIEPRZYDATNE EKSPERTYZY, takie m.in. jak EKSPERTYZA na temat
„Rozwoju stosunków międzynarodowych z państwami Unii Europejskiej, Północnej i Południowej Ameryki, a także w obszarze Pacyfiku”
Za tę EKSPERTYZĘ zakład ZAPŁACIŁ w 1997 r. GRUBO PONAD 500 tys. zł.
W 1998 r. EKSPERTYZĘ „Przydatność zakupu linii automatycznego BUTELOWANIA oleju” WYCENIONO na 450 tys. zł.
NOWA POLSKA linia do takiego BUTELKOWANIA, np. w Bodaczowie ZAINSTALOWANA i WYKORZYSTYWANA tylko w 60% (TVP 1 „Agrolinia” , 06.08.1999), kosztuje MNIEJ, bo około 200 tys. zł. Rezultaty takiej WYNISZCZAJĄCEJ gospodarki NIE DAŁY NA SIEBIE DŁUGO CZEKAĆ.
Połączone z DOKONYWANYMI przez powołany przez WEI zarząd FIKCYJNYMI zakupami RZEPAKU na Ukrainie i ZAGARNIĘCIEM należności za olej, zakłady w Bodaczowie i w Brzegu Opolskim, jedne z NAJNOWOCZEŚNIEJSZYCH w Europie, decyzją Sądu Rejonowego w Zamościu zostały postawione 1 czerwca 2001 r. w STAN UPADŁOŚCI .
DŁUGI „Bolmaru” na koniec 2000 r. WYNOSIŁY PONAD 35 mln zł i PRZEKROCZYŁY wartość majątku trwałego (30 mln zł). Firma NIE REGULOWAŁA ZOBOWIĄZAŃ („Koniczynka” , 15 (27), 14.08.1999; „Puls Biznesu” 06.06.2001)” – koniec cytatu
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 10:39
co za bzdety, umowy zlecenia juz od kilku lat sa ozusowane w 100%. Mięso wyborcze dla bedaków sie tu tworzy
gość mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 9:56
Policję, wojsko,księży itp. też do tej grupy dołączyć.
wszyscy to wszyscy.
Anonim mówi:
mar 16, 2023
o godzinie 9:12
W skrócie – zabiorą Wam z wypłaty z obietnicą większej emerytury, której nie dożyjecie albo nie dostaniecie w ogóle. Piękna sprawa.