„Trzeba zważyć różne aspekty i podjąć decyzję, która uwzględnia je wszystkie” – tak w programie Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM Adam Niedzielski skomentował pomysły powrotu uczniów do edukacji zdalnej w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem w Polsce. Minister zdrowia zauważył jednak, że szkoły są miejscem szczególnie narażonym na transmisję koronawirusa.

Pogarsza się sytuacja epidemiczna w Polsce. W ciągu ostatniej doby, jak poinformował na antenie RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski, odnotowanoponad 15 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Szef resortu przekazał również, że obecnie blisko połowa ognisk wirusa znajduje się w szkołach.

– Jeśli liczy się nawet osoby, które są w tych ogniskach, to jest ich ponad 100 tys. Mówię o samych szkołach, a ogólnie we wszystkich ogniskach koronawirusa, które są zgłaszane do sanepidu jest 120 tys. Więc to jest absolutna dominacja – powiedział Niedzielski.

Dopytywany czy taka sytuacja może skutkować wprowadzeniem ostrzejszych obostrzeń koronawirusowych w szkołach, czyli m.in. powrotu do edukacji zdalnej, minister zdrowia odparł, że trzeba rozważyć różne aspekty.

– Z jednej strony oczywiście jest ograniczenie transmisji wirusa, ale z drugiej strony mamy stosunkowo małą zakaźność i szkodliwość dla dzieci koronawirusa, ale mamy ewidentnie doświadczenie, że niechodzenie dzieci do szkoły, ten tryb hybrydowy ma bardzo poważne konsekwencje – zauważył Niedzielski.