Drożyzna coraz mocniej daje się we znaki. Niestety, wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. 2022 rok ma przynieść kolejne podwyżki. Wzrosną między innymi rachunki za prąd i gaz. Koniec końców w przyszłym roku przeciętna polska rodzina może wydać na podstawowe rachunki i opłaty nawet 3000 zł więcej – wylicza „Fakt”.

Lista podwyżek, które czekają nas w przyszłym roku, jest długa. „Prąd i gaz mają zdrożeć, bo to efekt spekulacji Rosjan. Akcyza na alkohol i papierosy ma wzrosnąć dla… naszego zdrowia. A składki ZUS, dlatego, że lepiej zarabiamy” – wylicza „Fakt”.

Ceny prądu mają wzrosnąć o około 20 procent. Podobnie sprawa wygląda w przypadku gazu. Jeżeli chodzi natomiast o kredyty, to należy się spodziewać wzrostu rat nawet o 100 zł miesięcznie. To efekt podwyższenia stóp procentowych. Akcyza na papierosy pójdzie w górę o 5 procent, a na alkohol – aż o 10 proc. Butelka wódki będzie więc kosztować o około 1,5 zł więcej, a na paczkę papierosów wydamy o ok. 50 gr więcej niż do tej pory.

2022 rok ma przynieść likwidację ekogroszku. Specjaliści już donoszą, że wprowadzony zostanie „groszek III”, a cena tego surowca wzrośnie nawet o 30 proc. – do 1200-1300 zł za tonę. Poza tym podwyżki rozważają ciepłownie.

„Fakt” donosi, że nawet o 7,5 proc. mogą wzrosnąć czynsze, a żywność o 10 proc. Większy podatek zapłacimy w uzdrowisku i za psa, ale tutaj zmiany nie będą bardzo dotkliwe. Poza tym nie będzie można już odliczać składki zdrowotnej, a co gorsze, czeka nas rekordowa podwyżka składek ZUS.