W środę wieczorem konsorcjum firm Porr, Gulermak i Energopol-Szczecin podjęło decyzję, że przystąpi do budowy tunelu pomiędzy wyspami Uznam i Wolin. – Budowa tego tunelu to duże przedsięwzięcie i spore wyzwanie inżynierskie – mówi Mateusz Gdowski z konsorcjum. – W Polsce przecież nie buduje się dużo tuneli, poza tym każdy tunel jest inny – wyjaśnia.

Dodaje przy tym, że firma już rozpoczęła prace projektowe nad tunelem, a podpisanie umowy planuje za kilka dni, jeszcze w sierpniu, jak tylko zgromadzi wszystkie potrzebne dokumenty.

– Tak wiemy, że zapadła w konsorcjum decyzja o budowie tunelu – mówi Mariusz Rabenda, doradca prezydenta Świnoujścia ds. informacji o inwestycjach. – Ale dopóki nie ma podpisanej umowy i pieniędzy na koncie, nie wpadamy w euforię. Miesiąc temu, kiedy także byliśmy bardzo blisko momentu podpisania umowy, emocje były wielkie, ale dziś wiemy jak to się skończyło. Czekamy więc na 80 mln zł. To pieniądze jakie konsorcjum musi nam wpłacić w ramach gwarancji należytego wykonania – podkreśla Rabenda i dodaje, że miasto liczy na to, iż umowa zostanie podpisana w sierpniu.

Konsorcjum firm Porr, Gulermak i Energopol-Szczecin złożyło drugą po Astaldi (firmie, która zrezygnowała z budowy tunelu) najkorzystniejszą ofertę na kwotę ponad 793 mln zł. Ta oferta była droższa o 66 mln zł od oferty jaką przedstawiła firma, która wygrała przetarg.

Źródło:
Głos Szczeciński