„Trzeba w tej chwili palić wszystkim, oczywiście poza oponami i tymi podobnymi rzeczami, (…) bo po prostu Polska musi być ogrzana” – powiedział Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że „węgla będzie przybywać i wszyscy, którzy potrzebują się ogrzać, na pewno go otrzymają”. Z kolei podczas wizyty w Nowym Sączu mówił m.in. o zwiększonych wydatkach na obronność i przyszłorocznych wyborach parlamentarnych.

Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami, (…) bo po prostu Polska musi być ogrzana – oświadczył prezes PiS odpowiadając na jedno z pytań, w którym wskazywano na drogi węgiel i gaz oraz na „najbardziej rygorystyczne” przepisy antysmogowe, które „uderzają w najbiedniejszych, ograniczając palenie drewnem” – Tu jest pewna tradycja palenia, zresztą w wielu (innych) miejscach jest jeszcze taka tradycja palenia drewnem, to spokojnie można w ten sposób palić – powiedział.

Jarosław Kaczyński wspomniał, że nie wiadomo, kiedy nadejdzie zima, gdy ogrzewanie stanie się koniecznością. Apelował także, aby nie denerwowali się ci, którzy obawiają się, że kupili za mało węgla i zapewniał, że „węgiel będzie”.

– Kiedy się zacznie zima? Nikt z nas nie wie. Ludzie pamiętają 1 listopada, gdy chodzimy na groby, czy 2 listopada, Dzień Zaduszny. I czasem jest piękna, ciepła pogoda, a czasem jest śnieg i mróz. Nigdy nie wiadomo – zauważył. Dlatego dodał, że „ta zima może się zacząć za parę tygodni, za 7-8 tygodni, i my musimy się już opalać” – Ja tylko apeluję o jedno, żeby się nie denerwować. Jeżeli ktoś kupi na przykład w tej chwili tonę węgla, a potrzebuje trzech, to niech zaczeka. Później tego węgla będzie przybywało i do końca sezonu wszyscy, którzy potrzebują, żeby się ogrzać, otrzymają go. I dotyczy to także innych paliw – powiedział prezes PiS.