Tylko od początku roku policjanci z pionu do walki z cyberprzestępczością zatrzymali w kraju już kilkadziesiąt osób podejrzanych o kierowanie gróźb pod adresem prezydentów, przedstawicieli administracji publicznej, samorządowców, polityków czy też m.in. takich, które znieważały, nawoływały do popełnienia zbrodni czy pochwalały popełnienie przestępstwa. Decyzją sądów wobec 10 z nich zastosowano środki zapobiegawcze, z czego cztery osoby zostały tymczasowo aresztowane. Policjanci przypominają, że w cyberprzestrzeni nie jesteśmy anonimowi i bezkarni, a każde nasze działanie pozostawia ślad.
Policjanci w całym kraju od początku roku odnotowali wzmożoną ilość zgłoszeń od obywateli dotyczących obraźliwych wpisów internetowych jak i też gróźb karalnych kierowanych telefonicznie, publicznego znieważania, a także nawoływania do popełnienia przestępstwa w stosunku do prezydentów, przedstawicieli administracji publicznej, samorządowców, polityków z różnych ugrupowań politycznych.
Informacjami tymi, obok funkcjonariuszy z Komend Wojewódzkich Policji, niezwłocznie zajęli się policjanci z Biura dw. z Cyberprzestępczością KGP, które koordynuje działania wydziałów w całym kraju. Zebrane dane natychmiast były przekazywane policjantom, którzy dokonywali sprawdzeń i kolejnych ustaleń.
Na podstawie ustaleń oraz zgłoszeń zebranych od obywateli od początku roku praca tylko i wyłącznie policjantów z pionu do walki cyberprzestępczością doprowadziła do zatrzymania już 20 osób. Po przekazaniu zgromadzonych w tych sprawach materiałów dowodowych prokuratorom zatrzymani usłyszeli zarzuty. Decyzją sądów 4 osoby zostały tymczasowo aresztowane, a wobec 6 pozostałych zastosowano dozory, poręczenia majątkowe, czy zakazy utrwalania i rozpowszechniani treści videofonicznych za pośrednictwem Internetu.
To tylko część wyników pracy policjantów z pionu cyber. Wiele spraw jest w fazie ustaleń, inne nie zostały jeszcze zamknięte, a nowe napływają. Funkcjonariusze nie ustają w swojej pracy. Jednocześnie apelują do wszystkich o rozsądne i odpowiedzialne korzystanie z portali i komunikatorów internetowych.
Policjanci przypominają o odpowiedzialności za każde bezprawne zachowanie, a także słowa kierowane wobec innych ludzi różnymi drogami. Wśród często niepoważnie traktowanych przestępstw ściganych na wniosek osoby poszkodowanej są znieważenia, czy kierowanie gróźb karalnych, zwłaszcza, gdy są popełniane za pośrednictwem telefonu, czy mediów elektronicznych. W każdej takiej sytuacji osoby podejrzewane nie mogą czuć się bezkarnie. Funkcjonariusze w całym kraju na bieżąco monitorują sieć i mają możliwości ustalenia i zatrzymania sprawców tego typu przestępstw i pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej.
KPP w Kamieniu Pomorskim
6 komentarzy
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 17:33
każdy powinien być odpowiedzialny za słowa, które ”płyną” z jego komputera. P R A W D A ?
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 14:33
A jak przez prezydentów czy innych polityków giną niewinni ludzie-to jest oczywiście OK.Jak politycy podejmują niewłaściwe decyzje czy przyczyniają się do malwersacji,biorą łapówy-to też jest OK-prawie święte,nietykalne krowy.Polityk powinien wykazywać się wyższą moralnością i uczciwością od zwykłego obywatela-bo jest na świeczniku i powinien dawać przykład wszelakich cnót.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 14:28
Kraj upadł finansowo a reszta to wytwory biedy. Drukowac srodki dla ludzi. Market zatrudnia 2 osoby na miejsce 10ciu zatrudnianych przez polaka.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:54
A ja proponuję, żeby portal także przyczynił się do zastopowania przemocy w internecie i usuwał obraźliwe, anonimowe komentarze – uważam, ze to będzie wkład w sprawę istotniejszy, niż zamieszczanie artykułu.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:21
Skierujcie to do szkol. Nie raz, nie dwa…. moze do skutku… jak jeden zrozumie, ze krzywdzi drugich, to juz bedzie mikrosukces.. a sytuacja w szkolach jest przerazajaca..
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 22:20
Ja tam nikomu źle nie życzę ale chciałbym aby wróciło prawo jakie obowiązywało kiedyś w Polsce że urzędnik państwowy za swoje przekręty mógł nawet przetestować działanie szubienicy na własnej szyi