Najprawdopodobniej kilkanaście godzin z ciałem swojej partnerki spędził w jednym z pokojów starszy mężczyzna. Wszystko rozegrało się w Dziwnowie, w niedzielny wieczór, wtedy to jak udało nam się nieoficjalnie ustalić mogło dojść do zdarzenia.

Nasi Czytelnicy od wczoraj (7.06) informowali naszą redakcję o „morderstwie” do jakiego miało dojść w jednym z mieszkań w Dziwnowie. Prawda choć dramatyczna, jest niestety o wiele mniej sensacyjna.

Wszystko rozegrało się w jednym z mieszkań. W niedzielny wieczór, starsza kobieta miała spaść z fotela i uderzyć o posadzkę. Nieświadomy zagrożenia mężczyzna, podniósł swoją partnerkę i usadził. Jak się okazało, kobieta zmarła. To dopiero miało się wyjaśnić następnego dnia rano, kiedy seniorów odwiedził jeden z członków rodziny.