Rzecznik Szpitala EMC w Kamieniu Pomorskim reaguje na słowa wypowiedziane podczas poniedziałkowej (9.04) sesji Rady Powiatu. – Nie możemy leczyć pacjentów na bloku operacyjnym, który nie spełnia wymogów sanitarno – epidemiologicznych – czytamy w komunikacie.

Poniedziałkowe spotkanie w Starostwie, to ciąg dalszy burzy, jaka powstała w związku z informacją o planowanym zamknięciu oddziału chirurgii ogólnej. Obecna w trakcie Powiatowa Inspektor Sanitarna przekonywała radnych, że zmiana profilu działalności szpitala to autonomiczna decyzja spółki. W ocenie szefowej Sanepidu, szpital mógłby funkcjonować z warunkowo dopuszczonym blokiem, tak jak było to do tej pory. M.in. te słowa, spowodowały reakcję spółki z Wrocławia. Poniżej publikujemy stanowisko rzecznik Anny Szewczuk – Łebskiej w tej sprawie.

Prowadząc działalność medyczną, odpowiadamy za bezpieczeństwo pacjentów i nie możemy odpowiedzialnie leczyć ich na bloku operacyjnym, który nie spełnia wymogów sanitarno-epidemiologicznych. Dlatego 29 marca poinformowaliśmy, że podjęliśmy decyzję o przerwaniu działalności bloku, czego naturalną konsekwencją jest wyłącznie z działania oddziału chirurgii ogólnej. EMC Instytut Medyczny nigdy nie twierdził jakoby oddział chirurgii ogólnej nie spełniał wymagań ustawowych. Informacja ta jest nieprawdziwa, a pomieszczenia oddziału spełniają wymagania sanitarno-epidemiologiczne. Zawarte w opublikowanym materiale twierdzenie, że oddział chirurgii może funkcjonować bez bloku operacyjnego jest błędne i wynika z niezrozumienia sposobu funkcjonowania szpitala. Blok operacyjny jest miejscem, w którym przeprowadzane są  zabiegi chirurgiczne  i jako taki jest niezbędny do funkcjonowania oddziałów zabiegowych. Bez bloku operacyjnego mogą natomiast działać oddziały zachowawcze, takie jak interna, pediatria czy opieka długoterminowa oraz poradnie specjalistyczne, w tym również poradnia chirurgiczna, które pozostają i będą się rozwijać w naszym szpitalu – czytamy w przesłanych wyjaśnieniach.