Otrzymanie dodatku uzależnione jest od dochodów. Przysługuje on gospodarstwom domowym, które mają przeciętne miesięczne dochody nieprzekraczające 2100 zł w gospodarstwie jednoosobowym, bądź 1500 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Warto przy tym pamiętać, że jeżeli składamy wniosek o dodatek osłonowy przed 31 lipca 2022 r. – bierzemy pod uwagę dochód z 2020 roku, a jeżeli po 31 lipca 2022 r. – z 2021 roku.
Wniosek o wypłatę dodatku osłonowego składa się elektronicznie lub na piśmie w gminie, w której mieszkamy. Przyznany dodatek wypłaca wójt, burmistrz lub prezydent miasta w drodze decyzji. W przypadku złożenia wniosku o wypłatę dodatku osłonowego przez internet, wniosek należy opatrzyć kwalifikowanym podpisem elektronicznym lub uwierzytelnić z wykorzystaniem profilu zaufanego
Jak przypomina portal samorządowy, dodatek osłonowy wyniesie rocznie:
400 zł dla gospodarstwa domowego jednoosobowego;
600 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 2 do 3 osób;
850 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 4 do 5 osób;
1150 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z co najmniej 6 osób.
Dodatek osłonowy może zostać wypłacony w podwyższonej wysokości. Można będzie go dostać , gdy głównym źródłem ogrzewania gospodarstwa domowego jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane węglem lub paliwami węglopochodnymi. Wyniesie on wówczas maksymalnie:
500 zł dla gospodarstwa domowego jednoosobowego;
750 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 2 do 3 osób;
1062,50 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 4 do 5 osób;
1437,50 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z co najmniej 6 osób.
17 komentarzy
Anonim mówi:
sie 5, 2022
o godzinie 11:03
Brawo więcej dawać nierobom jak już dajcie wszystkim nie tylko nierobom no ale tak nierób pojdzie zagłosować bo będzie miał czas
Anonim mówi:
sie 1, 2022
o godzinie 5:12
Rząd wzmacnia rodzinę. Właściwy kierunek. To podstawowa komórka społeczna, która tworzy zdrowy naród.
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 16:52
Właściwy tytuł: rząd rozdaje basze pieniądze, bo swoich nie ma.
Zbyszek mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 16:15
Co się powtarzacie 80% ludzi już to otrzymało piszecie zeby wzbudzać sęsacje a przeciesz info. kamień cenzuruje komentarze nie odpowiadające im mam przykłady
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 18:13
Zgodnie z życzeniem publikuję nowy odcinek ÓSMY
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA, na której nieźle obłowił się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie Najjaśniejszej RP), rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek ÓSMY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA – „CO PRYWATYZACJA, TO AFERA”.
W „Gazecie Pomorskiej” z października 1990 r. można znaleźć relację ze spotkania Jarosława KACZYŃSKIEGO, wówczas senatora, który wyborcom w Toruniu tłumaczy, że w gospodarce trzeba definitywnie zniszczyć układ nomenklaturowy przez szybką i szokową prywatyzację.
Dziś Kaczyński jest liderem partii rządzącej, która ZATRZYMAŁA wszystkie procesy sprzedaży majątku państwowego, a sam przez lata powtarzał, że „co prywatyzacja, to afera”.
Potwierdzeniem tej tezy jest np. treść zapisana na str. 109 – 113, tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Oddanie prywatyzacji bezpośredniej WOJEWODOM, połączonym z BRAKIEM KONTROLI i NADZORU ich działalności, stanowiło JAWNE, jak trafnie się podkreśla, PROWOKOWANIE KORUPCJI… W efekcie NORMĄ się stały NIEWŁAŚCIWE WYCENY majątku prywatyzowanych przez nich przedsiębiorstw… i NIENALEŻYTE ZABEZPIECZENIE INTERESÓW Skarbu Państwa. Przykładów praktyk, które stały się „NORMĄ”, rzeczywiście nie brakuje.
Ich areną stał się na przykład Podlaski Urząd Wojewódzki, a OKAZJĄ do nich
– prywatyzacja białostockiego „Cefarmu”. „Cefarm” w Białymstoku prowadzi 49 aptek w regionie północno – wschodnim, a także hurtownie leków i artykułów sanitarnych oraz drobnego sprzętu medycznego. […]
W maju 1993 r. częstochowski biznesmen, Józef MALINOWSKI, kupił prywatyzowane Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego w Zalesicach (dawne województwo częstochowskie). WYTARGOWAŁ cenę 21 mld starych zł. Od ręki ZAPŁACIŁ 12 mld. zł, a pozostałe 9 mld MIAŁ ZAPŁACIĆ do lipca 1996 r. Zamiast jednak UREGULOWAĆ należność, zaczął DOMAGAĆ SIĘ ZMIANY CENY, powołując się na fakt wprowadzenia go w BŁĄD przez urzędników, którzy jakoby nie poinformowali go, że zakład wymaga inwestycji ekologicznych: modernizacji kotłowni i oczyszczalni ścieków.
Tymczasem, jak się okazuje, informacje o konieczności tych inwestycji ZNAJDOWAŁY się w odnośnych dokumentach prywatyzacyjnych. Wszystkim było wiadomo, że oczyszczalnia to była pierwsza rzecz do zrobienia
Mimo to jednak częstochowski WOJEWODA, Cezary Marek GRAJ ZGODZIŁ SIĘ Z ARGUMENTACJĄ MALINOWSKIEGO. […] Na tej podstawie wojewoda OBNIŻYŁ cenę zakładu do 12 mld starych zł, czyli dokładnie takiej sumy, którą MALINOWSKI zapłacił w 1993 r. […]
W opinii ostatniego PAŃSTWOWEGO dyrektora zakładu, jego NOWEMU właścicielowi 12 miliardowa inwestycja ZWRÓCIŁA SIĘ JUŻ W MOMENCIE KUPNA przedsiębiorstwa, w tzw. AKTYWACH OBROTOWYCH (m.in. GOTÓWKA w zakładowej kasie, należności od odbiorców i wartość towaru w magazynie) PRZEJĄŁ ON 14 mld 700 mln. MALINOWSKIEMU i to było jeszcze MAŁO. Chociaż państwo UMORZYŁO MU 9 mld DŁUGU na podstawie samej WYCENY, złożył on pozew do sądu przeciwko … Skarbowi Państwa z ŻĄDANIEM dalszego ZWROTU 5 mld zł … (mój dopisek: LEGALNIE UKRADŁ i jeszcze mu DOPŁACILI ?!)
Przeciwko władzy lokalnej zwrócił się natomiast inny zawiedziony inwestor. W połowie 1999 r. w Pińczowie na zebraniu rady miasta wspomniany już Zbigniew NOWAK przedstawił konkretne perspektywy rozwoju przejętej przez siebie MLECZARNI . ZADEKLAROWAŁ, że do KOŃCA roku ZATRUDNI 40 osób oraz ZAADAPTUJE pomieszczenia biurowe. W związku z tymi deklaracjami gmina ZREZYGNOWAŁA z części podatku od zakupionej przez NOWAKA nieruchomości Na początku 2000 r. do urzędu gminy wpłynęło pismo. NOWAK zawiadamiał, że nie jest w stanie znaleźć pracownika biegle posługującego się maszyną do pisania oraz – w sposób średnio zaawansowany językiem angielskim. Nie może też znaleźć KIEROWCY, który NIE PIJE i nie potrzebuje konwojenta do czytania mapy. Sprawiło to jego zdaniem, iż zatrudnienie nie mogło wzrosnąć. Mimo to przedsiębiorca ZNÓW ZWRÓCIŁ SIĘ O UMORZENIE PODATKU…” – koniec cytatu
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 14:23
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA, na której nieźle obłowił się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie Najjaśniejszej RP), rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek DRUGI – – „błogosławieństwo” NSZZ „Solidarność” dla „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA.
W lipcu 1989 r. Jan Krzysztof BIELECKI wraz z Jackiem MERKEL UZYSKALI AKCEPTACJĘ „NSZZ SOLIDARNOŚĆ” dla strategicznej decyzji o „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA zapadłej w dniu 30 czerwca 1989 r., w Gdańsku przy Targu Węglowym, w Dworku Bractwa św. Jerzego, podczas I Zjazdu Towarzystw Gospodarczych i Środowisk Liberalnych.
Najlepiej obrazuje tą sytuację treść zapisana na str. 174 – 175 ,tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Strategiczne decyzje zapadły w lipcu 1989 r., czyli po wyborach, ale przed powołaniem rządu Mazowieckiego, na spotkaniu w Brukseli, grupy działaczy „Solidarności” .
W spotkaniu w brukselskim biurze „Solidarności” poświęconym opracowaniu zarysu ideowego przemian społeczno – gospodarczych w Polsce, uczestniczyli m.in.:
– Jerzy MILEWSKI jako gospodarz,
– prof. Witold TRZECIAKOWSKI, późniejszy minister rządzie Mazowieckiego,
– Jacek MERKEL – 1988-1990 członek KO przy Przewodniczącym „S” Lechu Wałęsie, we IX 1988 ekspert „S” podczas poufnych rozmów z władzami w Magdalence k. Warszawy,
– Jan Krzysztof BIELECKI, późniejszy premier,
– Andrzej MILCZANOWSKI, wieloletni minister MSW,
– Zdzisław NAJDER, szef doradców premiera Jana Olszewskiego,
– JEFFREY SACHS, najbardziej aktywny zagraniczny doradca ministra finansów,
– prof. JACEK ROSTOWSKI z Londynu, doradca ministra finansów w latach 1989 – 91.
Ten OSTATNI zapytany przez „Życie Gospodarcze”, czy umowy Okrągłego Stołu nie krępowały zebranych w poszukiwaniu nowych rozwiązań, w tym prof. Trzeciakowskiego, który był sygnatariuszem ich części ekonomicznej, ODPOWIEDZIAŁ: OCZYWIŚCIE. I CHODZIŁO TU GŁÓWNIE O ODEJŚCIE OD TYCH UMÓW” – koniec cytatu.
Ps.
Jacek ROSTOWSKI – ten sam co był w rządzie Donalda TUSKA Ministrem od finansów, autor tezy, że na obietnice wyborcze PiS „PININDZY NI MA I NIE BĘDZIE”.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
ciekawa mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 18:03
Mam do Pana pytanie; dlaczego jaest Pan bezdomny. Ja jak nie miałam mieszkania, to wzięłam kredyt na jego zakup,a przedtem mieszkałam z rodziną. Pracuję na 1,5 etatu. A pan.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 21:32
Spieszę z odpowiedzią, a mianowicie w 2002 r., kiedy po upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu straciłem pracę i mieszkanie bezrobocie wynosiło wtedy 20,5%.
Kredytów dla BEZDOMNYCH nikt nie dawał, a pracy mogłem tylko pomarzyć.
Aktualnie jeste 73 – letnim schorowanym BEZDOMNYM emerytem z niezbyt dużą emeryturą.
Będę wdzięczny jak odniesie się Pani MERYTORYCZNIE do moich wpisów.
Krótkie moje CV odnajdzie Pani w TRZECIM odcinku o „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji pt.”Odkrycie „TALENTU” Leszka BALCEROWICZA”, który załączam poniżej.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji, na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP), rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Dla zainteresowanych w telegraficznym skrócie przedstawię losy mojego ojca i moje:
Ojciec mój walczył podczas II Wojny Światowej w Związku Walki Zbrojnej w Warszawie i zaraz na początku wojny wpadł w ręce Niemców. Osadzony został na Pawiaku i przesłuchiwany był na Szucha. Stamtąd trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, a następnie do w Ravensbrück w Niemczech. Z tego obozu trafił do obozu koncentracyjnego Mittelbau-Dora – Thüringer Erklärung i tam zastał ojca koniec wojny.
Ja zaraz po ukończeniu Szkoły zawodowej rozpocząłem pracę w PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu i pracowałem tam aż do jej upadku. Jao brygadzista straciłem pracę i mieszanie i nie byłem w stanie sam o własnych siłach się pozbierać i dlatego jestem BEZDOMNYM.
Uznałem, że mogę w tym temacie podzielić się refleksją (oceną) „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji dokonanej przez Leszka BALCEROWICZA, zaplanowaną i w szczegółach przygotowaną przez LIBERAŁÓW – Donalda TUSKA i innych.
Odcinek TRZECI – odkrycie „TALENTU” Leszka BALCEROWICZA, o którym przesądziła deklaracja polityczna Premiera Tadeusza MAZOWIECKIEGO wygłoszona w Sejmie Najjaśniejszej RP w dniu 24 sierpnia 1989 r., poprzedzona wcześniejszymi decyzjami strategicznymi o „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji, podjętymi przez LIBERAŁÓW: Donalda TUSKA i innych.
W latach 1978–1980 Leszek Balcerowicz pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR, gdzie zajmował się problematyką urynkowienia gospodarki socjalistycznej i to przesądziło o powierzeniu mu zadania opracowania programu przejścia od SOCJALIZMU formalnego do realnego KAPITALIZMU.
Najlepiej obrazuje tą sytuację treść zapisana na str. 171 – 172 ,tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„Ekipa, która objęła władzę w 1989 r. nie miała ŻADNEGO MANDATU na BUDOWĘ KAPITALIZMU, jakiej się podjęła. Wystąpienia robotnicze, których efektem było najpierw powstanie „Solidarności”, a potem jej legalizacja i podjęcie przez władze rozmów przy Okrągłym Stole, miały w istocie wystąpienia antyburżuazyjne. Również postulaty zgłaszane przez stronę solidarnościową podczas okrągłostołowych rozmów w niczym nie zdradzały tego co wkrótce miało nastąpić. Strona solidarnościowa zasiadała przy Okrągłym Stole wiedząc, że to początek wielkich przemian, ale … przemiany wyobrażała sobie jako kontynuację procesu przerwanego 13 grudnia 1981 r. […]
Kuczyński poszukiwał ekonomisty, który NIE ZMIĘKCZAŁBY SOCJALIZMU, ale poszedłby w kierunku LIBERALNYM – stwierdził Aleksander Hall, minister odpowiedzialny za współpracę z organizacjami politycznymi i stowarzyszeniami w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. O BALCEROWICZU przypomniano sobie W OSTATNIEJ CHWILI. Wszyscy o nim ZAPOMNIELI, choć w latach 198 – 1981 kierował grupą ekonomistów, która opracowała NAJLEPSZY wtedy projekt reformy gospodarczej – przyznaje Kuczyński w Zwierzeniach zausznika. Podczas tworzenia rządu MIELIŚMY JASNOŚĆ, w którą stronę powinna pójść reforma – wspomina Waldemar Kuczyński, najbliższy współpracownik i szef zespołu doradców Mazowieckiego, a później minister przekształceń własnościowych. – Szukaliśmy człowieka do WCZEŚNIEJ ZDEFINIOWANEJ KONCEPCJI. Uważałem RECEPTĘ LIBERALNĄ ZA NAJWŁAŚCIWSZĄ, żadnych eksperymentów i trzecich dróg, tylko korzystanie ze sprawdzonych wzorów.
BALCEROWICZ nie miał jakiejś tajemnej, niedostępnej innym wiedzy. Miał za to cenną cechę, OŚLI UPÓR. („Wprost”, 52/98).” – koniec cytatu.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 21:41
To dobrze, że cię stać na ten kredyt!
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 21:43
To ten minister od finansów, który nie miał polskiego obywatelstwa!!!
O2S mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 23:42
Prof. Jacek Tittenbrun członek Zespołu Partyjnych Socjologów przy KC PZPR w stanie wojennym.
To nie jest żaden autorytet. Jeżeli dla Pana to jest autorytet to współczuję Panu ale ratunku dla Pana nie widzę. Zdrowia życzę, zwłaszcza psychicznego.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
sie 1, 2022
o godzinie 6:48
Do wpisu
O2S mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 23:42
Dziękuję za ten wpis
Zanim odniosę się do niego MERYTORYCZNE pozwolę sobie zauważyć, że prof. Leszek Balcerowicz też swoją karierę zrobił w KC PZPR, zresztą w tamtym czasie zdecydowana większość wszelkiej maści autorytetów wywodziła się z PZPR.
PROF. Lesze Balcerowicz wstąpił do PZPR w 1969 r. W latach 1978–1980 kierował zespołem doradców-ekonomistów przy premierze Piotrze Jaroszewiczu, ale to nie może wykluczać go z życia publicznego i tego ja nie oczekuję.
Dla niektórych prof. Leszek Balcerowicz jest autorytetem co ja szanuję. Dla mnie nie jest i to też powinno zostać uszanowane.
Działalność prof. Leszka Balcerowicza, tak jak każdej osoby publicznej, podlega ocenie MERYTORYCZNEJ i ja to czynię i czynił będę, powołując się na inne autorytety, w tym na AUTORYTET prof. Jacka Tittenbruna i to nie powinno nikogo bulwersować.
Wracając do meritum to oczekuję MERYTORYCZNEJ, nawet KRYTYCZNEJ, oceny moich wpisów, wtedy rozpocznie się prawdziwa MERYTORYCZNA dyskusja z POSZANOWANIEM poglądów dyskutujących.
Pozdrawiam i zapraszam do MERYTORYCZNEJ dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 12:22
„Rząd daje” śmiechu warte.
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 11:16
to jest stary dodatek na ten rok
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 11:05
Historia „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji, na której nieźle obłowił się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie Najjaśniejszej RP), rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
Odcinek PIERWSZY.
Ojcowie „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji.
Strategiczna decyzja o „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji zapadła w dniu 30 czerwca 1989 r., w Gdańsku przy Targu Węglowym, w Dworku Bractwa św. Jerzego, podczas I Zjazdu Towarzystw Gospodarczych i Środowisk Liberalnych.
Osoby, które założenia tej „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji opracowały:
1. Paweł ADAMOWICZ – Tymczasowy Sekretarz Tymczasowego Zarządu GTSG „Kongres Liberałów”, współzałożyciel Kongresu Liberalnego Demokratycznego, późniejszy Prezydent Gdańska, zamordowany w dniu 13 stycznia 2019 na Targu Węglowym w Gdańsku podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
2. Jan Krzysztof BIELECKI – współzałożyciel Kongresu Liberalno Demokratycznego, Prezes Rady Ministrów w okresie od 01 stycznia 1991 r. do 06 grudnia 1991 r., Minister członek Rady Ministrów ds. integracji europejskiej w rządzie Hanny Suchockiej w okresie od 11 lipca 1992 r. do 26 październik 1993 r., w dniu 9 marca 2010 został powołany przez premiera Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Gospodarczej przy prezesie Rady Ministrów. Po objęciu stanowiska premiera przez Ewę Kopacz zastąpił go Janusz Lewandowski.
3. Donald TUSK – współzałożyciel Kongresu Liberalno Demokratycznego oraz Platformy Obywatelskiej, dalej przedstawiać nie trzeba.
4. Janusz Stefan LEWANDOWSKI – współzałożyciel Kongresu Liberalno Demokratycznego, Minister Przekształceń Własnościowych w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego w okresie od 12 stycznia 1991 r. do 23 grudnia 1991 r., Minister Przekształceń Własnościowych w rządzie Hanny Suchockiej w okresie od 01 lipca 1992 r. do 2 6 października 1993 r., obecnie europoseł.
5.Jacek MERKEL – współzałożyciel Kongresu Liberalno Demokratycznego oraz Platformy Obywatelskiej, Brał udział w obradach Okrągłego Stołu. Kierował sztabem wyborczym Lecha Wałęsy w 1990, a po jego zwycięstwie do 12 marca 1991 zajmował stanowisko ministra stanu do spraw bezpieczeństwa narodowego w Kancelarii Prezydenta RP, w 2001 r. wycofał się z bieżącej polityi.
Najlepiej obrazuje tą „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację treść zapisana na str. 174 – 175 ,tom 2 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośny fragment cyt.:
„O ile sektor publiczny poddano RESTRYKCYJNEJ polityce makroekonomicznej, o tyle na drugim biegunie DOSŁOWNIE potraktowano hasło swobodnej przedsiębiorczości , USUWAJĄC WSZELKIE OGRANICZENIA rozwoju gospodarczej działalności PRYWATNEJ. Forsowano przyspieszoną pierwotną akumulację PRYWATNEGO kapitału zarówno w celu jego samoistnego rozwoju, jak i UŁATWIENIE PRZEJMOWANIA przezeń denacjonalizowanego majątku. Szczególnie skutecznym narzędziem tej akumulacji była całkowita swoboda obrotu dewizowego i handlu zagranicznego. W połączeniu z systemem zwolnień i ulg podatkowych, wprowadzeniem wewnętrznej wymiany złotego, a także BRAKIEM KONTROLI SKARBOWEJ pozwoliła ona na usankcjonowanie i ekspresową reprodukcję różnych form LUMPENKAPITAŁU, zwłaszcza tej tej postaci LUMPENKAPITAŁU pieniężnego, jaką reprezentował kapitał CINKCIARSKI, który skrzyżowawszy się z grupami nomenklaturowymi, mnożył się za pośrednictwem sieci legalnych kantorów walutowych, transakcji z bankami, handlu hurtowego oraz importu. Nadzwyczajne zyski w imporcie dóbr wyrastały nie tylko z arbitraży cenowych, ale również z LUMPENŹRÓDEŁ 2) (łączących się na ogół z łatwym korumpowaniem aparatu celnego), czego jednym z licznych przykładów może być tzw. afera paliwowa, polegająca na zaniżaniu wartości celnej sprowadzanych paliw. Nieskrępowanemu robieniu tego rodzaju interesów sprzyjała decyzja podjęta – trudno przypuszczać, że przez przeoczenie – w 1989 r. w ramach reformy MSW, O ROZWIĄZANIU V zarządu specjalizującego się w przestępstwach GOSPODARCZYCH, a także LIKWIDACJA Biura do Walki z Przestępczością Zorganizowaną przy KG MO. Odtworzono je dopiero wiele lat później („Rzeczpospolita”, 08.02.2003).
2) Mówiła o tym m.in. Ewa Tomaszewska: Lansowano tezę, że potrzeba nam polskiego kapitału i niechby nawet PIERWSZY MILION ZOSTAŁ UKRADZIONY. Słyszałam to od niektórych moich kolegów z PODZIEMIA ! („Gazeta Wyborcza”, 01.12.2000). – koniec cytatu.
Cdn.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 11:04
Inflacja lubi to
Anonim mówi:
lip 31, 2022
o godzinie 10:34
Wincej bo inflacja się zatrzymuję. Tankujemy I rura :-)