Emerytury dla matek, które wychowały minimum czworo dzieci, oficjalnie uruchomione. Program „Mama 4 plus” ledwo ruszył, a już jest ponad 6,2 tys. złożonych wniosków. Wiek niektórych pań zaskakuje.
Wśród tysięcy wniosków znalazło się aż 16 dotyczących emerytur dla matek powyżej 90. roku życia – informuje minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Program „Mama 4 plus” oficjalnie ruszył 1 marca 2019 r.
Emerytura dla matek z przynajmniej czwórką dzieci to kwota 1100 zł brutto – czyli równa najniższej emeryturze. Jest to forma zhonorowania kobiet, które zajmując się domem i wychowaniem dzieci, nie wypracowały sobie prawa do minimalnej emerytury. Warto podkreślić, że wnioski o świadczenia przyjmuje ZUS lub KRUS.
O świadczenia mogą się ubiegać kobiety po osiągnięciu wieku emerytalnego – czyli 60 lat. W razie śmierci matki lub porzucenia przez nią dzieci, świadczenie przysługuje także ojcom – po ukończeniu 65 lat. Osoby chcące uzyskać matczyną emeryturę powinny wypełnić wniosek udostępniony przez ZUS lub KRUS. Wypełnić trzeba też oświadczenie o sytuacji osobistej, rodzinnej i majątkowej. Co bardzo ważne, przy badaniu sytuacji finansowej wnioskodawcy pod uwagę brany jest jedynie dochód osoby ubiegającej się o świadczenie. Wysoka emerytura współmałżonka nie pozbawia prawa do świadczenia.
Głównym założeniem programu „Mama 4 plus” jest zachęcenie kobiet do rodzenia dzieci, ponieważ Polacy od wielu lat są starzejącym się społeczeństwem. Z tego powodu krajowa gospodarka rozwija się coraz wolniej.
32 komentarzy
Laki men mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 20:40
Cześć kochani! dzięki waszym zasiłkom właśnie wróciliśmy z żonom, naszym wypasionym BMW za 99 tysięcy złoty z kolacyjki w eskluzywnej hotelowej restałracji. Ja zjadłem farfale ze szparagami stryskanymi limonką (dla niekumatych – to drogie zielone egzotyczne jajkowate warzywo) i wędzonym łososiem (dla niekumatych – to ryba, której kawior kosztuje 15 tysięcy złoty za 10 gramów) za 387 złoty, a żona jak zwykle ryby – Jambalaje z owocami morza za 139 złoty i szaszłyk ze skrzydlicy i mauży za 372 złoty oraz jajecznicę z 35 ekologicznych jajek z pierwszego tłoczenia na szynce parmezańskiej stryskane ketszupem i majonezem. I jeszcze napiwek 20 złoty – ot i taka kolacyjka za ponad 2 tysiące złoty. Nooo ale ja kochani ż y gam kasą, no po prostu ż y gam kasą. A jak Wasza kolacja – no niech zgadnę – pociumkaliście dżemik z mirab’le ?
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 17:40
Mieszkasz z chlopem i co? Jeszcze rząd ma ci pomuc. A doroboty. Ty 2 tys on 2tys zarobi =4tys m- nie i co jeszcze ci mało bez dzieci jesteście nieprzesadzaj dziewczyno. Widocznie masz za dobze to jest tylko zazdrość bo inne matki dostają. Dobze że Rząd pomaga i myśli o innych np markach. Zazdrościć ie tylko nic więcej i dlatego bzdury wypisuje ie. Gul was dusi z zazdrości. Żebyście mogli to z Dupy matkom byście wyjeli te 500 + które dostają na dzieci od Rządu. Zygac już się chce na te wasze głupie komentarze
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 17:37
Mieszkasz z chlopem i co? Jeszcze rząd ma ci pomuc. A doroboty. Ty 2 tys on 2tys zarobi =4tys m- nie i co jeszcze ci mało bez dzieci jesteście nieprzesadzaj dziewczyno. Widocznie masz za dobze to jest tylko zazdrość bo inne matki dostają. Dobze że Rząd pomaga i myśli o innych np markach. Zazdrościć ie tylko nic więcej i dlatego bzdury wypisuje ie. Gul was dusi z zazdrości.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 17:23
Kiedyś kobieto było inaczej niż teraz moja matka też leżała chora radziła sobie sama. Kiedyś było inaczej a wes dzisiejsze czasy. Pełno Ukraińców pracę maja halupy maja bo dostaną, a my co. Sami musimy się martwić o wszystko.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 17:03
Emerytka to wogule nnieppowinna się udzielać nie jej sprawa. Zazdrość zżera co niektorych
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 14:04
Moim zdaniem wystarczyło by wliczanie macierzyńskiego i wychowawczego do wysługi pracy. I możliwość płatnego wychowawczego. Wtedy więcej matek zastanowiłby się nad większą ilością dzieci. Ja sama teraz siedzę trzeci rok z dziećmi żeby ich nie oddawać obcym ludziom przed pójściem do przedszkola. To by sprawiło że rozwiązanie byloby sprawiedliwe. A teraz mamy siedzące w domu z 4 dzieci dostaną emerytury a ja z dwójką muszę dłużej pracować żeby nadrobić ten czas.
gosc mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 13:42
Nauczyciele strajkuja, lekarze wyjeżdżaja za granice, niepelnosprawni koczuja pod sejmem itd… to o nich trzeba dbac. Jak ktos umie tylko dzieci robic, albo to lubi, to jego sprawa, powinien sam ponosic za to odpowiedzialnosc i wziac sie do roboty. Wszystko drozeje i to ciezko pracujacy ludzie, nie rzadko w stresie, zaradni zyciowo beda utrzymywac to rozdawnictwo. Demoralizacja, oslabianie czlowieka i uczenie wyciagania po wszystko rąk zamiast myslenia i ciezkiej pracy.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:01
7.43 — czepiasz się, prawda boli. Widać wziąłeś te 500+ i pojechałeś na wycieczkę wzdłuż granic Polski????? — bo skąd wiesz o tych gromadach uchodżców???? A, wiesz chociaż, ile km ma Polska granica??? Nie neguję tych 500+, bardzo dobrze, ale ustawa zrobiona „na kolanie”!! Dużo osób potrzebujących nie dostaje, a niektórzy mieli do zwrotu!!!!
Mała mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 8:41
A nikt nie pomyśli o małżeństwach chcących mieć dzieci a niemogących z przyczyn zdrowotnych. Badania kosztują, większość trzeba robić na swój koszt…. zero sprawiedliwości…
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 7:43
Ale piszą wypracowania. Lepiej wspierać polską rodzinę niż rzecze niby uchodźców, które już gromadzą się u naszych granic.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 9:34
Nikt nie mówi żeby nie wspierać i nie pomagać ale nie tak ze uczyć lenistwa! 4 dzieci się nie wychowuje do emerytury więc co stoi na przeszkodzie aby popracować oprócz lenistwa bo po co i tak mi się należy!!!
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 19:43
Jak miło mądrego poczytać – 14.25. Jestem bezdzietną emerytką. Całe życie pracowałam, o marnej emeryturze nie wspomnę. W minionych czasach /jak byłam młoda/, przepisy były bardzo rygorystyczne w kwestii adopcji dzieci, poza tym oczekiwanie było nawet kilkuletnie. A, warunkiem głównym, było posiadanie własnego mieszkania. A mieszkania ze Spółdzielni /pełen wkład!!/ nie mogliśmy otrzymać, bo pierwszeństwo miały rodziny z dziećmi /nawet, jak nie miały pełnego wkładu!!!/. Te PZPR-owskie absurdy jakoś przeżyliśmy. I co?? — doczekaliśmy się nowych absurdów, ale te może są na lepszym poziomie, bo zaślepiły całkowicie część społeczeństwa!!!! Ba, zlikwidowały w społeczeństwie zarażliwą chorobę, jaką jest PRACA!!!! Powiem tak, chętnie bym przyłożyła komuś w pysk za „produkcję” tych nie dorobionych ustaw!!! Tak, po prostu, żeby sobie ulżyć!!!
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 21:54
Wypij sobie zimne piwko. Nie lej nikogo w pysk.
Za komuny niektórym (wybrańcom)żyło się dobrze, większość klepała biedę, wtedy nikt się nie buntował, bo by go spałowali albo posadzili.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 19:38
Moja mama wychowała 8 dzieci pracując jednocześnie w gospodarce płaciła całe życie składki nigdy nie prosiła o pomoc. Nigdy nie kupowałam na „kreche”. Nigdy nie byliśmy głodni. Nigdy nie byliśmy brudni. Teraz jest bardzo chora i leżąca a na życie ma 1090 zł. Jaka to jest sprawiedliwość? Cieszę się że ten rząd pomaga ale jest to pomoc nie przemyślana. Widzę to w mojej wsi jak patologia się pogłębia. Uważam że pomoc jest potrzebna ale jak ktoś pisze do opieki że jest bezrobotny i dostaje pomoc to powinien np zanim dostanie otrzymać polecenie wykonania jakiejś pracy np posprzątać kilometr pobocza drogi ze śmieci! Albo wykosic trawę na wsi albo jakiejs staruszce drewno porabac itd. Pieniędzy nie dać do ręki tylko ustalić i przekazać do sklepu wyłącznie na żywność i środki czystości. Ciekawe ilu by wtedy stało w kolejce do opieki jak musieliby coś zrobić? Tak samo 500 +. Piją zabrać a jak dbają o dzieci pomagać. Dziecko do przedszkola a mamie pomóc poszukać pracę jakąkolwiek i tylko wtedy dać emeryturę jeśli choć trochę się wykazała i dała coś od siebie. Ja gdy nie miałam pracy mylam okna w firmach i sprzatalam domy ale nigdy nie czekałam aż mi ktoś da. Teraz nie mogę pracować bo opiekuje się rodzicami i będę po 27 latach pracy i płacenia składek miała emeryturę na poziomie Pan z 4 dzieci? Mi przy moim dziecku nikt nie pomagał,! Wstawalam o 4.00 rano szykowalam do obiadu później dziecko do szkoły i sama do pracy a teraz panie tylko czekają pod opieką i jeszcze pretensje że zbyt wolno.! Tak im się spieszy na kawkę i papierosy! Na pewno nie wszyscy są tacy ale niestety większość duża większość i dlatego tak to boli tych którzy ciężko pracowali a w zamian maja głodowe emerytury… PS. Mam na zbyciu pieluchomajtki. L. Cena 1 zł za sztukę. To mniej niż ja placilam.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 18:10
Tylko będę teraz rodzić dzieci żeby dostać +500 i rentę a dzieci trzeba wychować na pożądanych a nie nauczy ich że nie trzeba pracować i iść do OPS po kasę. Albo bić dziecko, wyrzucać do koszyka. Powinni się zastanowić z tym rozdawanie kasy na prawo i lewo
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 14:35
Zaraz po 500+ kolejna nagroda za nieróbstwo przez całe życie. W tym kraju się nie opłaca pracować lepiej się żyje na socjalu niech inni się urabiają na te wszystkie plusy. Moja mama tez wychowała 4 dzieci i znalazła czas na wypracowanie sobie świadczenia emerytalnego. Kogo ten program znowu nagradza wszyscy widzimy.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 14:25
Według Anity 500 zł na każde dziecko to rozdawnictwo kosztem innych.
Kiedy słyszę o tym, że jedna władza jest lepsza od innej, bo rozdaje pieniądze, to aż mi się w żołądku przewraca. Ludzie nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Jeśli coś komuś wypłaca, to zawsze kosztem innych, którzy muszą się na to zrzucić. Trafiłam właśnie na wyniki sondażu, z którego wynika, że tylko 30-kilka procent Polaków to rozumie.
Cała reszta zupełnie nie ogarnia, co to są podatki i że wydatki z budżetu są finansowane przez nas wszystkich. Nigdy nie przez polityka, który to obiecuje. Pomysł 500 zł na każde dziecko jest na to najlepszym dowodem. Rodzice się cieszą, bo wreszcie ktoś ich wspiera, ale nie zastanawiają się jakim kosztem.
Ofiarą tej sytuacji są osoby takie, jak ja, które nie dostają złamanego grosza. Ale podatki płacą coraz wyższe.
Zaraz ktoś mi powie, że przecież stawki nie wzrosły. Oficjalnie może nie, ale zdrożało naprawdę wszystko, o czym tylko pomyślę. A im wyższa cena, tym większą część zabiera państwo. Każdy powinien sobie porównać, ile wydawał na życie kilka lat temu, a ile dziś. Droższe paliwo, jedzenie, usługi, prąd, woda, czynsz. Co za tym idzie – więcej pieniędzy z podatków.
Obawiam się tylko, że osoby otrzymujące różnego rodzaju świadczenia i tak będą zadowolone. Bo one tego raczej nie odczuły. Może też wydają więcej, ale jak się dostaje 500 czy 1000 zł miesięcznie gratis, to jakoś budżet domowy się domyka. W przypadku osób takich jak ja sytuacja naprawdę wygląda tragicznie.
Mam 30 lat, jestem panną, nie mam dzieci. Mnie państwo w żaden sposób nie pomaga, ale coraz głębiej sięga do mojej kieszeni.W czym dzieciate są lepsze ode mnie? – aż chciałoby się zadać takie pytanie. I okazuje się, że we wszystkim. Bogacą się kosztem samotnych, bezdzietnych, pozostających w związkach nieformalnych. My płacimy podatki, a one to konsumują. Uważam to za przejaw dyskryminacji, a na pewno potwornej niesprawiedliwości.
Mieszkam z chłopakiem bez ślubu i każdego dnia musimy walczyć o przetrwanie. Jako konkubenci nie mogliśmy nawet skorzystać z pomocy przy zakupie mieszkania. Potomstwa się nie doczekaliśmy i raczej nie planujemy, więc 500+ też nam nie skapnie. Rozumiem, że państwo promuje dzietność, ale dlaczego kosztem nas?
Kolejne grupy dostają różnego rodzaju benefity, teraz dojdą też emeryci, a w naszych portfelach coraz mniej.
Czuję się przez to jak obywatelka drugiej kategorii. Rząd ma mnie gdzieś, bo jego zdaniem prowadzę jałowe życie. Przychodzi pod osłoną nocy, żeby wyjąć mi z portfela ciężko zarobione pieniądze i dać je innym. Zupełnie za nic, bo urodzenie dziecka to chyba nie jest jakiś wielki wyczyn. To prowadzi do sytuacji, że młode rodziny stają się coraz mniej samodzielne.
Strach pomyśleć, co się stanie, kiedy za kilka lat budżet runie i skończą się te profity. Ludzie nie dadzą sobie rady, bo państwo zdąży ich rozleniwić. Nie przemęczajcie się, my wam damy na przeżycie. To mniej więcej oznacza 500 zł na każde dziecko. Wielu da się skusić, choć do tej pory nie myśleli o rodzicielstwie.
Polecam wszystkim się nad tym zastanowić. To między innymi ja to finansuję, choć sama niewiele posiadam. I dlatego coraz częściej sobie myślę, że trzeba będzie wyjechać do bardziej rozsądnego i sprawiedliwego kraju.
Anita
– marca 01, 2019
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w usłudze Twitter
Udostępnij w usłudze Facebook
Udostępnij w serwisie Pinterest
Nowszy post Starszy post Strona główna
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 17:54
Reformy obecnego rządu zmierzają przede wszystkim do wzrostu populacji Polaków.
Rząd Tuska prowadził taką politykę, że ze społeczeństwa wielodzietnego staliśmy się narodem wymierającym. W 2014 r. zajmowaliśmy jedno z końcowych miejsc pod względem liczebności urodzeń.
Pracując jako nauczyciel otrzymywałam pensję mniejszą o 30 zł. od „kuroniówki” tyle mi dopłacał UP do pensji(pisałam wtedy pracę magisterską). Nikomu się nie żaliłam, a nie miałam lekko przy trójce dzieci (mąż zarabiał niewiele więcej).
Uważam, że przeciętnemu Kowalskiemu obecnie żyje się lepiej niż za poprzednich rządów.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 13:37
Uważam równieże że jest niesprawiedliwie emeryturę powinni otrzymywać te osoby które pracowały i były odkładanie składki dużo kobiet pracowało i wychowywało nie małą gromadkę .A nie było książek za darmo 500+ itd powinno się skończyć to rozdawnictwo
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 11:13
Stolica Zachodniopomorskiego traci mieszkańców w szybkim tempie. Wysysa ich nie tylko niemiecki rynek pracy. Ci, którzy zostali, mają – jak to określa szczeciński raper Łona – „skomplikowany stosunek do miasta”.
Więcej: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24494420,wioska-z-tramwajami-czy-miasto-idealne-do-slow-life-szczecin.html
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 11:04
Ciągle mało, ciągle roszczenia. Może do Tuska i PO się zwrócicie o dofinansowanie. Ale od nich możecie dostać jedynie figę z makiem .
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 22:31
pustak
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 10:34
Ciekawe kto teraz będzie pracował, Ukraina wyjdzie i co dalej?
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 11:58
Zaczniesz ty w końcu pracować.
Arnold mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 10:15
do władzy po trupach przemawiają polakom przez żołądek nie ważne skąd wezmą kasę na to wszystko a ci co dostają ich to nie obchodzi skąd ważne że mam ale jakim kosztem ktoś musi dać żeby inny otrzymał tylko płakać ….
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 12:04
Nie pisz głupot, lepiej pójdź na spacer.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 22:32
a ty do psychiatry
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 9:33
Jestem tym programem przerażona. Jest on bardzo niesprawiedliwy, krzywdzący i promujący nieróbstwo. Jesteśmy małżeństwem które ma po prawie 70 lat. Tu w Kamieniu Pomorskim nie mamy żadnej rodziny, żadnych krewnych. Mamy czworo dzieci w tym jedno niepełnosprawne, które do dzisiaj pozostaje na naszym utrzymaniu. Oboje całe życie pracowaliśmy zawodowo. W tamtych latach urlop macierzyński trwał przeciętnie 4 miesiące. Ze zwolnień lekarskich kiedy dzieci chorowały też nie korzystaliśmy bo trzeba było pracować by żyć. Dzisiaj jesteśmy na emeryturach. Te matki które nie pracowały dostają emeryturę. Natomiast te które pracowały i „szarpały się z codziennością” nawet wtedy dgy padały na twarz dzisiaj nie dostaną ani grosza. Na tym polega sprawiedliwość.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 11:56
Ja wychowywałam trójkę dzieci, cale życie pracowałam zawodowo, nie nazywam matek wychowujących czworo dzieci nierobami, bo to jest bardzo ciężka praca. Bardzo dobrze, że ktoś w końcu zadbał o zwykłych ludzi. Oskarżam poprzednie rządy, że nie dbały o rodziny, że otrzymujemy bardzo niskie emerytury, bezprawnie zabrali nam prywatne pieniądze nagromadzone w OFFE. Będę kibicować obecnemu rządowi, aby mogli wygospodarować pieniądze na znaczne podwyżki emerytur.
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 12:18
Ja wychowałam z mężem troje dzieci.Po urlopach macierzyńskich wracałam do pracy żeby nam starczalo na podstawowe środki do życia. Nigdy nie korzystałam z pomocy państwa a teraz jestem juz na emeryturze i dostaje zaledwie 1500zl. Gdzie tu jest prawo i sprawiedliwość? ?? Tylko pytam.
Mariański mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 14:40
To miałem napisać co Pani powyżej …a co z matkami które wychowały troje lub czworo dzieci i pracowały padając ze zmęczenia…
Anonim mówi:
mar 2, 2019
o godzinie 9:30
Ja przepraszam, ale dlaczego to kobiety mają być uprzywilejowane? Może ja, jako ojciec czwórki dzieci, także bym chciał dostać taką emeryturę!? Jak zwykle w tej kwestii pozostaje spychologia i ojca traktuje się gorzej w stosunku do dziecka, choć miał taki sam udział w jego narodzinach, jak i matka.