Do dramatycznych wydarzeń doszło podczas majówki w Międzyzdrojach. 46-letni Gracjan, który niedawno wrócił do Polski po 25 latach pobytu za granicą, aby rozpocząć tu nowe życie, został brutalnie pobity przez grupę turystów po wyjściu z baru na plaży. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł.
Jak opisuje dziennik „Fakt”, rodzina ofiary jest oburzona decyzją śledczych. Zdaniem bliskich sprawa została potraktowana zbyt pobłażliwie, a działania organów nie odzwierciedlają wagi tego tragicznego zdarzenia. Krewni Gracjana twierdzą, że śledztwo przeprowadzono powierzchownie – bez dokładnego przesłuchania świadków i zabezpieczenia wszystkich dowodów.
– To nie była zwykła bójka, tylko bestialskie pobicie, które zakończyło się śmiercią naszego brata. Chcemy sprawiedliwości – podkreśla rodzina w rozmowie cytowanej przez „Fakt”.
Sprawa budzi ogromne emocje również wśród mieszkańców i opinii publicznej. Wiele osób zadaje pytanie, czy ofiary przemocy mogą liczyć na należytą ochronę i czy prawo jest stosowane jednakowo wobec wszystkich.
Rodzina zapowiada, że będzie walczyć o ponowne rozpatrzenie sprawy i domaga się nadzoru prokuratorskiego. Oczekują także pełnej transparentności w działaniach organów ścigania.
3 komentarzy
Anonim mówi:
wrz 30, 2025
o godzinie 12:10
To są sądy pod rządami rudego.
Anonim mówi:
wrz 30, 2025
o godzinie 11:44
Kim byli ci mordercy?
tom mówi:
wrz 30, 2025
o godzinie 12:10
normalnie, bezzębni Polacy w dresach wołający „nie bać Tuska”, którzy kończyli w sobotni wieczór pijatykę, żeby w niedzielę na sumę zdążyć wytrzeźwieć… a co?