W pierwszą sobotę marca już po raz dwudziesty rozegrano Finał Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsalu. W nim po jednosezonowej przerwie po raz kolejny naprzeciw siebie stanęły drużyny Mediciny oraz Repro Service Pol. Chociaż w większości takich starć górą był zespół Karola Ptaka, to tym razem popularne Repro wzięło rewanż za lata nie powodzeń i po wygranej 5:3 to Bartek Korzeniowski mógł wznieść w geście radości okazały puchar. Wcześniej w finale pocieszenia Bosman Chomino pewnie rozprawił się z Ekolem Dziwnówek.
Sobotnia impreza rozpoczęła się od meczu o trzecie miejsce pomiędzy Bosmanem Chomino a Ekolem Dziwnówek. Obydwa zespoły przystąpiły do tego starcia w mocno okrojonym składzie, jednak większe braki miał zespół reprezentujący firmę budowlaną z Dziwnówka. Za kartki nie mógł wystąpić drugi najlepszy strzelec zespołu Dawid Włodarczyk oraz etatowy bramkarz Dominik Szydłowski. Jeśli do tego dodamy także brak Dawida Wacha oraz to, że Ekol musiał radzić sobie bez zmienników… to jasno rysuje się nam kto był tego pojedynku faworytem. W pierwszej połowie między słupkami teamu z Dziwnówka stanął Mateusz Bajda a w drugiej Paweł Wach. Ponieważ obaj są bardziej pożyteczni w polu to Bosman miał ułatwione zadanie. W sumie drużynie z Chomina udało się strzelić dziewięć goli, co warto podkreślić cztery z nich zdobył Patryk Jankowski. Ekolowi udało się odpowiedzieć tylko cztery razy. Na pocieszenie pozostał im fakt, że ich zawodnik – Bartek Wach chociaż w sobotę (02.03) miał spore problemy ze skutecznością to jednak trzy razy zdołał pokonać Mariusza Janiszewskiego i został najlepszym strzelcem XX edycji KALF.
Za nim na parkiet wyszli wyprowadzeni przez młodych zawodników z rocznika 2011 oraz 2012 Akademii Piłkarskiej Gryf Kamień Pomorski piłkarze Mediciny i Repro Service Pol. zgromadzeni w hali widowiskowo-sportowej MOSiR-u kibicie mogli zobaczyć występy artystyczne dziewczynek pod opieką Doroty Szefer ze Szkoły Podstawowej w Jarszewie oraz zespołu tańca nowoczesnego KEEP.
W finałowym starciu nieznacznym faworytem była Medicina, ponieważ w tego rodzaju starciach zespół Karola Ptaka triumfował już kilkakrotnie oraz w sezonie zasadniczym pewnie ograł Repro 3:0. Ponieważ w myśl przysłowia mecz meczowi nie jest równy a dodatkowo wielokrotny mistrz KALF-u musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Krzysztofa Kubasa to wszelkie tego spekulacje legły w gruzach.
Przez większość pierwszej połowy mieliśmy piłkarskie szachy. Żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie przewagi aż do czasu, gdy na niecałe dwie minuty przed przerwą obrońca Mediciny w polu karnym zatrzymał strzał przeciwnika. Sędziowie podyktowali rzut karny, który to pewnie wykorzystał najbardziej doświadczy w szeregach Repro, notabene urzędujący Burmistrz Stanisław Kuryłło. Po zmianie stron pomarańczowi za sprawą Bartka Sasina wyprowadzili kolejny cios, który po pięknym strzale podwyższył na 2:0.
Ambitnie grająca Medicina nie poddała się. Najpierw po kolejnym rzucie karnym kontaktowego gola zdobył Kamil Bogusz a potem wyrównał Mikołaj Karbowiak. Gdy wydawało się, że zespół Karola Ptaka pójdzie za ciosem to jednak klasę pokazali Bartek Korzeniowski oraz Paweł Zabierek. Obaj w bardzo krótkim odstępie zdobyli dwie bramki i Repro ponownie wyszło na prowadzenie. Nie mająca nic do stracenia Medicina zaatakowała, w rolę lotnego bramkarza wcielił się Ireneusz Benedyczak, który miał kilka okazji na strzelenie gola. Taka taktyka przyniosła połowiczny sukces. Co prawda Kamil Bogusz po raz kolejny ustrzelił kontaktowego gola, jednak gdy po szybkiej kontrze gola z własnej połowy do pustej bramki zdobył Kamil Kacperek stało się jasne, że tym razem po raz w drugi historii Mistrzem KALF-u zostanie Repro Service Pol. Pomarańczowi nie tylko mogli podnieść okazały puchar, ale także wywalczyli przepustkę do Rewala, gdzie 8 marca odbędzie walka o Puchar Mistrzów Futsalu Rewalito 2019. Oprócz zespołu reprezentującego KALF wystąpią na nim triumfatorzy Gryfickiej Amatorskiej Ligi Futsalu, REWALIGI oraz Rega Arena Futsal Ligi.
Na zakończenie każdy z ośmiu zespołów XX edycji otrzymał pamiątkowe nagrody. Wyróżniono też wspomnianego wcześniej Bartka Wacha (najlepszy strzelec), najlepszym zawodnikiem ligi wybrano Volodymyr’a Pryshnivskyy’ego, najlepszym bramkarzem Ireneusza Benedyczaka, natomiast MVP finału Bartka Korzeniowskiego. Podziękowano też Arturowi Kozubowskiemu z Pizzerii Aleksandria, który był nieocenionym wsparciem dla organizatorów. Na zakończenie odbyła się degustacja toru przygotowywanego przez Ciastkarnię-Piekarnię „Żelek” oraz rozlosowano nagrody dla kibiców.
Mecz o III miejsce:
Bosman Chomino – Ekol Dziwnówek 9:4 (4:1)
bramki: Mariusz Janiszewski (rzut karny), Patryk Jankowski 4, Szymon Włodarek 2, Radosław Cyburt, Filip Daroszewski – Bartek Wach 3, Krzysztof Domoń
Finał:
Medicina – Repro Service Pol. 3:5 (0:1)
bramki: Kamil Bogusz 2 (1 x rzut karny), Mikołaj Karbowiak – Stanisław Kuryłło (rzut karny), Bartek Sasin, Bartek Korzeniowski, Paweł Zabierek, Kamil Kacperek
Końcowa klasyfikacja XX edycji:
- Repro Service Pol.
- Medicina
- Bosman Chomino
- Ekol Dziwnówek
- Jack-Pol Przybiernów
- Vocatus Golczewo
- Dynamit Benice
- Zryw Zamoście
źródło:
Mariusz Pszczółkowski
19 komentarzy
Ewa mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 13:48
Dokładnie jak się komuś nie podoba, to po co łazi czyta artykuły a potem głupio wypisuje, to tylko kretyn może tak pisać, SUPER IMPREZA, i dokładnie nie ważne kto wygra ???
kibic mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:53
Mnie się podobało dziękuję organizatorom
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:45
Pani Sylwio chwala nas.
Kto?
My was, wy nas
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:33
No może i poprzedni dyrektor zadbał o oprawę,ale po co tyle kasy wywalić na kilka minut żeby poswiecily światełka czy co tam jeszcze,lepiej za te pieniądze kupic upominki dla wszystkich drużyn jak to zrobiłe tym razem obecna Pani Dyrektor Mosiru.Zawodnicy zadowoleni to najważniejsze !!!
ewa mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:25
Super impreza było dużo ludzie fajnie zorganizowana poczęstunek tort ciasto kiełbaski lody dla dzieci i najważniejsze fajne mecze jak nie byliście to nie krytykujcie
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:02
Wśród publiczności rozdano 360 losów to małą frekwencja? Było super zawodnicy super a publiczność mega.
kamienianka mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:51
Super impreza Remek git prowadzenie dzięki do zobaczenia za rok
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:38
No nie ma się co obrażać ale taka jest prawda. Poprzedni dyrektor potrafił zadbać o wszystko – oprawę, występu artystyczne i najważniejsze ze wydarzenie tworzyło frekwencję.
swojski mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:26
Do anonima z godz 8:58 jak się nie podoba to poco przychodzisz i krytykujesz!!!!!
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:19
mały zawsze jest wszędzie
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:03
Ludzie wam wiecznie coś się nie podoba pierwszy już się znalaz,co by czlowiek nie zrobil czy zorganizowal to zle.Dziekujemy organizatorom Mosir-u za poczęstunek i coś ciepłego do zjedzenia i wypić i.Nagrody dla wszystkich zawodnikow też super nie wazne czy druzyna przegrala czy wygrala wszyscy dostali pamiatki po tej edycji Kalf-u.Dziekujemy !!!!!!!
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 9:57
Kuryłło nie grał wcześniej w Medicinie?
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 9:26
kuryłło zdradził Ptaka to się dzieje w Kamieniu
Augst mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 9:13
Człowieku, co Ty piszesz, niewiem czy jesteś graczem czy nie, ale to jest Kamienska Amatorksa Liga Futsalu, AMATORSKA, tu grają osoby które lubią grac w piłkę i mimo wszystko chcą powalczyc o jak najwyzsze lokaty mimo ze jest niezaduzo drużyn to rywalizacja jest na wysokim poziomie, i myśle ze większość zawodników gra właśnie dla siebie, żeby oderwać się od codzienności a Ty piszesz ze na trybunach pustki i maja kończyć KALF, niedość ze w Kamieniu niema nic takiego żeby moc spędzić jakoś fajnie czas to chociaż można pograć i to chociaż przy pustych trybunach a nie siedzieć
Kibic mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 8:58
To ten Vova co gra w Iskrze, jeśli to ten to dobry grojek.
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 8:58
Na trybunach pustki, zdjecia jakas tragedia ludzie skonczcie ten kalf
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:16
Daniel, nie denerwuj się ;) Nie jeden chciałby mieć taką frekwencję na XX imprezy. Bardzo fajnie zorganizowana impreza, Remek w roli prowadzącego – jakby urodził się z mikrofonem ;)
Anonim mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 10:18
Ciężko zrobić lepsze zdjęcie przy zgaszonych światłach, ale rozumiem, że komentarz powyżej pisał fotograf profesjonalista.
romek mówi:
mar 3, 2019
o godzinie 11:56
a może to ty powinieneś skończyć ze sobą…?