Wciąż nie wiadomo jednak, na jakie podwyżki mogą liczyć seniorzy od 1 marca. O wysokości waloryzacji zdecyduje inflacja oraz realny wzrost płac. Wskaźniki poznamy w lutym. Prawdopodobnie w marcu do Sejmu trafi projekt w sprawie 14. emerytury.

Minister Marlena Maląg w rozmowie z Superbiz.pl podkreśliła, że wsparcie dla seniorów musi być oparte na dwóch filarach: finansowym i tym dotyczącym aktywności osób starszych. Przypomniała, że 1 marca ruszy coroczna waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych.

– Przyjęliśmy ustawę, która mówi o waloryzacji kwotowo-procentowej. To oznacza, że emeryci, którzy mają niższe emerytury na pewno będą mieli zwaloryzowane swoje świadczenia o 250 zł. Wskaźnik procentowy będzie ostatecznie wiadomy w lutym, kiedy poznamy wskaźnik średniorocznej inflacji za rok 2022 i wskaźnik wzrostu przeciętnego wynagrodzenia – wskazała szefowa MRiPS.

Uchwalona pod koniec roku przez Sejm nowelizacja ustawy w sprawie waloryzacji emerytur i rent zakłada, że w 2023 r. świadczenia wzrosną o wskaźnik waloryzacji, który prognozowany jest obecnie na poziomie 113,8 proc. Zagwarantowana zostanie minimalna podwyżka, która wyniesie 250 zł.

Podwyższone zostaną najniższe świadczenia odpowiednio do 1588,44 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej i do 1191,33 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Minister rodziny zapewniła, że „środki na waloryzację rent i emerytur są w pełni zabezpieczone” bez względu na ostateczny wskaźnik waloryzacji. – Wstępnie na waloryzacje mamy zabezpieczone ponad 42 mld zł. Do tego dojdzie też zwaloryzowana 13. emerytura, która zostanie wypłacona w kwietniu – podkreśliła minister.