Rada Miejska w Kamieniu Pomorskim podjęła decyzję o przesunięciu spłaty trzech serii obligacji komunalnych wyemitowanych w 2012 roku. – Wszystko przez ryzyko możliwych odszkodowań za decyzje poprzedników, które mogą zostać nam zasądzone w 2020 roku. Jeżeli nie podjęlibyśmy działań, gmina mogłaby znów stanąć na skraju niewypłacalności – tłumaczył Burmistrz Stanisław Kuryłło.

Łącznie chodzi o 6,2 mln złotych z 23,5 mln złotych obligacji wyemitowanych w 2012 roku za zgodą dziewięciu radnych wspierających byłego Burmistrza Bronisława Karpińskiego. Według planu przyjętego w tamtym czasie, samorząd miałby spłacać rocznie 4,5 mln złotych środków co byłoby znacznym obciążeniem dla budżetu.

Czym podyktowane są te działania? Możliwymi odszkodowaniami za pożar hotelu socjalnego, zmianę planu zagospodarowania z 2012 roku skutkującego wobec jednego z Mieszkańców Wrzosowa oraz wypłatą odszkodowania za błędną decyzję urzędniczą z 2006 roku. Łącznie chodzi o możliwe 5,5 mln złotych – tłumaczył Burmistrz Kuryłło.

Obecny na sesji mecenas Patryk Zbroja tłumaczył, że nad gminą unosi się widmo zapłaty ponad miliona złotych odszkodowań pogorzelcom z tytułu pożaru hotelu socjalnego.

– Są jeszcze dwie inne poważne sprawy, jedna z nich dotyczy uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego w 2012 roku. Zmiana w ocenie pozywającego gminę zaingerowała częściowo w sposób możliwego zagospodarowania terenu należącego do niego działek. Złożył on pozew, bowiem w jego ocenie nie może on wykorzystać je w taki sposób, jaki mógł przed zmianą tego planu. Jeżeli Sąd oceni to niekorzystnie dla Gminy, to samorząd zostanie zobowiązany do wykupu zwrotnego działek od powoda. Jego roszczenia na poziomie składania pozwu w 2014 roku opiewają na sumę 3,12 mln zł nie licząc odsetek. Trzecia sprawa dotyczy nakazu rozbiórki jednego z budynków w Kamieniu Pomorskim w wyniku błędnej decyzji urzędniczej z 2006 roku. Pozew obciążyłby gminę na kwotę ponad miliona złotych. Do uprawomocnienia tego wyroku może także dojść w 2020 roku. Łączna wartość odszkodowań ma wynieść ponad 5,5 mln złotych nie licząc odsetek oraz kosztów sądowych w sprawach które się pojawiają – podkreślał Patryk Zbroja.

Burmistrz Stanisław Kuryłło zaznaczył, że w przypadku w którym odszkodowania nie będą opiewały na zakładane sumy, samorząd będzie starał się dokonywać wcześniejszych spłat wyemitowanych w 2012 obligacji komunalnych.