Wakacje kredytowe w 2024 r. powinny być ograniczone dla osób z udzielonym kredytem do 400 tys. zł – wynika z informacji zamieszonych na stronie kancelarii premiera.
Na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zostały opublikowane założenia do projektu nowelizacji ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Projektowane przepisy mają na celu wydłużenie wakacji kredytowych na rok 2024.
„Obecnie, pomimo pierwszych wprowadzanych przez Radę Polityki Pieniężnej obniżek stóp procentowych, warunki spłaty tych kredytów hipotecznych w dalszym ciągu pozostają znacząco gorsze od tych, które obowiązywały w dniu ich udzielania oraz z jakimi na podstawie dostępnych wówczas prognoz, kredytobiorcy mogli się liczyć w latach następnych. Wobec powyższego zasadne stało się przedłużenie możliwości skorzystania z prawa do zawieszenia spłaty raty kredytu na kolejny rok” – stwierdzono w informacji opublikowanej w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Projektowana ustawa ma umożliwić, by zawieszenie spłaty na warunkach, jakie obowiązywały w roku 2023, było możliwe także w roku 2024. Proponuje się jednak także wprowadzenie ograniczeń, związanych z możliwością skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu.
„W stosunku do obowiązujących regulacji proponuje się jednak wprowadzenie ograniczenia katalogu osób uprawnionych do skorzystania z zawieszenia spłaty kredytu. Zgodnie z projektem uprawnienie takie przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 000 zł” – podano na stronach KPRM. „W przypadku gdy kwota kapitału udzielonego kredytu będzie wyższa niż 400 000 zł, ale nie wyższa niż 800 000 zł, zawieszenie spłaty kredytu będzie również możliwe, jednak w takim przypadku skorzystać będzie mógł z niego kredytobiorca, w przypadku którego stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu jego gospodarstwa domowego przekracza 50 proc.” – dodano.
4 komentarzy
Anonim mówi:
paź 24, 2023
o godzinie 13:08
‘’ Też płacisz za długi sąsiadów? Wielu z nas nie wie, że to robi, bo wspólnoty i spółdzielnie ukrywają długi czynszowe’’
„Długi czynszowe to problem nie tylko dla dłużnika – któremu grożą poważne konsekwencje, z licytacją mieszkania włącznie – ale także dla sąsiadów. Każda niezapłacona kwota oznacza mniej pieniędzy w budżecie spółdzielni czy wspólnoty mieszkaniowej, a więc rzadsze remonty i inwestycje (np. w budowę placu zabaw) w budynku i wokół niego. Jeśli dłużników jest kilku, blok czy kamienica mogą szybko znaleźć się w opłakanym stanie. „
„Sami jesteśmy winni swojej niewiedzy, bo nie chodzimy na spotkania?”
„Czy faktycznie aż połowa wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych w Polsce zamiata pod dywan kwestię zadłużenia i nie informuje mieszkańców? Eksperci KRD BIG zwracają uwagę, że niekoniecznie. Wiele osób mogłoby bowiem uzyskać informację o zadłużeniu, gdyby tylko przyszły na zebranie. Tymczasem dane pokazują, że na spotkania z zarządem chodzimy rzadko.”
„Upublicznianie informacji o ogólnym zadłużeniu mieszkańców mogłoby zwiększyć świadomość lokatorów w kwestii nieterminowych wpłat i wpłynąć na budżet spółdzielni. Mieszkańcy dostaliby odpowiedź na nurtujące ich pytania: dlaczego plac zabaw dla ich pociech nie został postawiony, a klatka schodowa wciąż nie przeszła obiecanego jakiś czas temu remontu. Poczuliby się wtedy współodpowiedzialni za finanse.”
nam! Nasze Miasto
Anonim mówi:
paź 24, 2023
o godzinie 10:25
„Cieszy mię ten rym: „Polak mądry po szkodzie”;
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
„
CYNIK mówi:
paź 24, 2023
o godzinie 13:00
Na szparagach u niemieckich bauerów dorobią sobie na wakacje kredytowe
i dalej będą wielbić OJCA NARODU TFUSKA, przynajmniej do otrzeźwienia z powyborczego amoku, który może potrwać nawet kilka lat.
DONEK też kiedyś PRZYPALIŁ RAWKĘ,
sam się TYM POCHWALIŁ,
i stąd jego SŁOWA,
rzadko kiedy prawdziwe,
mają tak HALUCYGENNĄ moc
silniejszą nawet od marihuany
i stąd takie wykoślawione wyniki wyborcze.
Na mój nos polityczny najlepszym rozwiązaniem będzie jak się Jarek z Władkiem dogadają i utworzą stabilny rząd, albo wcześniejsze wybory.
Każde inne rozwiązanie dostarczy jedynie materiału kabareciarzom i innym satyrykom, a Polsce wymierne straty przyniesie, a rząd skuteczny i tak nie zostanie powołany.
Anonim mówi:
paź 24, 2023
o godzinie 13:33
Polacy swoją mentalnością, pazernością i spoglądaniem jedynie na swoje dobro nie zasłużyli na niepodległe państwo.