Od dłuższego czasu, z dużo większą intensywnością, sprawdzają wszelkie tropy i poszlaki. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, specjalny policyjny zespół pojawił się dziś (6.10) w Kamieniu Pomorskim. Ma to związek z poszukiwaniami zaginionej przed laty Justyny Kanickiej.

Policjanci oraz ciężki sprzęt pracują w okolicach cmentarza wojskowego. Choć nikt oficjalnie nie chce komentować ani potwierdzać tych spraw ze względu na dobro prowadzonego postępowania, nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że działania mogą mieć związek z poszukiwaniami zaginionej przed laty Justyny Kanickiej.

Portal „Zaginieni przed laty” relacjonuje, że wszystko rozegrało się z 13 na 14 stycznia 2006 roku. Wtedy to Mariusz, brat Justyny, otrzymuje od niej SMS informujący, że zrywa ona wszelkie kontakty z rodziną i wyjeżdża. Otrzymana wiadomość nie jest napisana w stylu Justyny – słowa zapisane są ciągiem, bez spacji. Tej nocy SMS otrzymuje również koleżanka, u której miała zatrzymać się Justyna. Zaniepokojona kobieta niezwłocznie dzwoni do rodziców dziewczyny. Państwo Kaniccy są bardzo zaniepokojeni i próbują skontaktować się z córką, niestety bezskutecznie, ponieważ jej telefon jest wyłączony.

17 stycznia 2006 roku rodzina zgłasza zaginięcie Justyny na policję. Przyjmują oni zgłoszenie, ale nie podejmują żadnych czynności. Policja uznała, że dziewczyna wróci za kilka dni, jak skończą się jej pieniądze. Nie kazali również rozwieszać plakatów o zaginięciu Justyny. Mieszkańcy Kamienia Pomorskiego nie wiedzą o zaginięciu kobiety z ich miejscowości. Bilingi z telefonów zostały zabezpieczone dopiero po 3 miesiącach. Poinformowano rodzinę, że trop prowadzi do Szwecji i Wielkiej Brytanii, ponieważ z telefonu Justyny wykonywane były połączenia do tych krajów. Niestety, nie pozwoliło to na wyjaśnienie sprawy zaginięcia.

Rodzice Justyny postanawiają działać na własną rękę. Wynajmują detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, ale niestety nie udało się dokonać przełomu w sprawie. Kolejnym krokiem jest list do ówczesnego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który nie bagatelizuje sprawy i przekazuje otrzymane materiały do Prokuratury Generalnej. Skutkiem tego jest przejęcie sprawy przez Archiwum X w Szczecinie.

Wznowienie śledztwa, zintensyfikowanie poszukiwań

Dzięki usilnym działaniom rodziny wznowiono śledztwo. Są duże szanse na rozwiązanie zagadki zaginięcia. Niestety, w związku z działaniami operacyjnymi nie można mówić o szczegółach. Wiadomo jedynie, że policjanci z Archiwum X są częstymi gośćmi w Kamieniu Pomorskim i prowadzą poszukiwania.

Choć nie udało nam się tego potwierdzić, takie założenie przyświeca również prowadzonym dziś (6.10) działaniom w okolicach kamieńskiego cmentarza.