Policja ostrzega przed oszustwem, którego ofiarą pada nie tylko personel sklepów, punktów kasowych czy banków. Oszuści wykorzystują także naiwność napotkanych na ulicy osób.

Głośno o niej było już kilka lat temu. Najczęściej do uzyskania korzyści materialnej oszuści wykorzystują właśnie rozmowę i zazwyczaj działają według schematu: płacą banknotem o wysokim nominale, np. za papierosy. Zanim kasjerka wyda całą resztę, proszą o rozmienienie innych banknotów, najpierw np. 100 zł, później 200 zł. Przekładają banknoty, wprowadzają zamieszanie i robią wszystko, aby zdezorientować kasjerkę. Na końcu często zdarza się, że rezygnują z zakupu i wychodzą ze sklepu.

Oszust najczęściej mówiąc „łamanym angielskim” prosi kasjerkę o rozmienienie pliku banknotów 200-złotowych na drobne. Kiedy kasjerka wydaje mu plik 100-złotówek nagle się rozmyśla. Głośno domaga się zwrotu swoich banknotów, bo rzekomo chodziło mu o coś innego. Kasjerka oddaje mu 200-złotówki, a on przekazuje jej plik 100-złotówek. Zdezorientowany sprzedawca dopiero po chwili orientuje się, że pada ofiarą oszustwa.

W naszym rejonie pojawili się ostatnio obywatele narodowości romskiej, którzy zaczepiają przechodniów pod tym samym niewinnym pretekstem- rozmienienia pieniędzy. Zaczyna się od małej kwoty 2 euro, jednak w trakcie dalszej rozmowy oszuści używają swoich „magicznych sposobów” i finalnie osoba poszkodowana traci nawet kilkaset euro.

Jeżeli takie sytuacje mają miejsce, to prosimy aby zgłaszać je na policję. Jeśli już chcemy rozmienić pieniądze, dokładnie przeliczmy otrzymaną kwotę . Warto zawiadomić policję, nawet gdy utraciliśmy niewielką ilość pieniędzy. Przy przestępstwie oszustwa wartość utraconych pieniędzy nie ma znaczenia. Istotny jest sposób działania sprawcy.

Apelujemy o rozsądek i ostrożność. Wymieniając lub rozmieniając komuś pieniądze, upewnijmy się co do otrzymanej kwoty. Najlepiej jednak zachować czujność i nie podejmować tego typu transakcji.

KPP w Kamieniu Pomorskim