Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2022 r. wyniosło 7329,96 zł – podał GUS. To wzrost o 10,3 proc. w porównaniu z grudniem 2021 r., co oznacza, że nasze realne płace maleją. „Powiedzieć, że wynagrodzenia rozczarowały, to mało” – komentują analitycy Pekao.

W grudniu mieliśmy w Polsce inflację na poziomie 16,6 proc. Wzrost płac w tempie wolniejszym od wzrostu cen oznacza, że nasze realne płace maleją. W rezultacie statystyczny Polak mimo podwyżki za swoją wypłatę może kupić mniej produktów i usług niż rok temu.

Powiedzieć, że wynagrodzenia rozczarowały, to mało. Wzrost o 10,3 proc. r/r w grudniu to bardzo mało. Spodziewaliśmy się, że nagrody roczne będą w tym roku bardzo hojne, żeby zrekompensować inflację. Okazały się natomiast skromne. I realny wzrost płac znowu w dół” – zauważają na Twitterze analitycy Pekao.

W styczniu należy spodziewać się wzrostu płac, przede wszystkim za sprawą podwyżki płacy minimalnej. Najniższa krajowa od 1 stycznia 2023 r. wynosi 3490 zł brutto, a kolejna podwyżka z powodu wysokiej inflacji planowana jest już na 1 lipca (do 3600 zł brutto).

To oznacza, że kwota minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2023 r. wzrosła w porównaniu do 2022 r. o 15,9 proc., a w lipcu (w porównaniu do 2022 r.) będzie wyższa o 19,6 proc.