Za sławnymi już nakrętkami ukryło się bowiem kilka innych produktów, z którymi już od 1 lipca pożegnamy się w polskich sklepach. Wraz z unijną „dyrektywę plastikową” ze sklepów znikną plastikowe widelce, nożyki, łyżki, kubki oraz talerzyki oraz często stosowane, szczególnie na stacjach benzynowych, plastikowe mieszadełka do napojów. To jednak nie koniec.

Na cenzurowanym znalazły się też plastikowe opakowania na żywność, sprzedawaną między innymi na wynos. Lokale będą musiały albo zapewnić klientowi możliwość zapakowania posiłku we własne opakowanie wielorazowego użytku, albo doliczyć dodatkową opłatę. Zakazane będą plastikowe patyczki, na których mocowane są balony.

Niebawem znikną także plastikowe torebki, używane w sklepach głównie do pakowania owoców i warzyw. Do 2030 roku pożegnamy się także z opakowaniami na majonez, czy ketchup, a w hotelach małe, plastikowe buteleczki na kosmetyki.