Piłkarska ekstraklasa. Adrian Benedyczak będzie szykował się do nowego sezonu z pierwszym zespołem Pogoni Szczecin. Wychowanek Gryfa Kamień Pomorski wyrasta na trzeciego napastnika Portowców.

Decyzja zapadła, a czekało na nią kilkunastu młodych zawodników z Pogoni, którzy kończyli grę w Centralnej Lidze Juniorów Starszych czy trzecioligowych rezerwach. Trener Kosta Runjaic ze swoim sztabem zdecydował się na czwórkę młodych zawodników, którzy będą walczyć o swoje miejsce w pierwszym zespole, a później meczowym składzie. Trener Pogoni postawił na obrońcę Huberta Sadowskiego, pomocników Macieja Żuraw-skiego i Stanisława Wawrzy-nowicza oraz napastnika Adriana Benedyczaka.

– Z trenerem Runjaicem uważnie śledziliśmy postępy obu zawodników w drużynie U19. W naszym odczuciu są już gotowi, żeby powalczyć o miejsce w pierwszym zespole – mówi dyrektor sportowy, Maciej Stolarczyk.

Benedyczak to wychowanek Gryfa Kamień Pomorski (jego ojciec Ireneusz wciąż broni bramki zespołu w IV lidze), który do szkółki Pogoni trafił już w 2013 r. i przebija się w klubowej drabince. Razem z Żurawskim był na zimowym zgrupowaniu w Turcji, ale długo czekał na debiut w elicie. Pogoń walczyła jak lew o uniknięcie spadku i trzy kolejki przed końcem to się drużynie udało.

– Jak wchodziłem do zespołu to była bardzo napięta atmosfera, sytuacja była trudna. Dzięki dobrym przygotowaniom i wiosennym wynikom udało się pójść w górę. Progres szczególnie było widać po spotkaniach w Szczecinie. Jesienią było kiepsko, a wiosną potrafiliśmy wygrać sześć z siedmiu spotkań – mówi Benedyczak.

17-letni napastnik zadebiutował w ekstraklasie w meczu wyjazdowym ze Śląskiem Wrocław. Zagrał od 66. minuty. Później wchodził z rezerwy w meczach z Lechią Gdańsk (8 minut) i Cracovią Kraków (24 minuty).

– Myślę, że zaprocentowało to, że dobrze prezentowałem się na treningach u trenera Kosty Runjaicia – mówi Adrian Benedyczak. – Do współpracy z trenerem nie mogę mieć żadnych uwag. Uważam, że ma ciekawe perspektywy w Szczecinie i oby został z nami na kolejne sezony.

W Pogoni jest teraz trzecim napastnikiem. Wyżej stoją notowania bardziej doświadczonych Adama Buksy i Mortena Rasmussena. Odszedł Łukasz Zwoliński. – W tej chwili nie interesują mnie żadne propozycję. Chcę grać w Pogoni – dodaje Adrian Benedyczak.

źródło:
GS24.pl