W najbliższy piątek odbędzie się debata nad stanem gminy Golczewo. Jak przybornik do dyskusji ma posłużyć raport o stanie gminy. 76 – stronnicowy dokument, to jednak suchy opis każdego z elementów – od kadr, przez jednostki samorządu terytorialnego czy sytuację demograficzną. Nie znajdziemy w nim powyborczej oceny zastanej sytuacji. Postanowiliśmy więc spytać Burmistrza Maciej Zielińskiego, o to co faktycznie zastał w gminie. 

Raport to stwierdzenie obiektywnych faktów i danych. Staraliśmy się nikogo nie oceniać, robiliśmy wszystko własnymi siłami bez udziału firm zewnętrznych. Dokument nie określa stanu gminy, bo ten definiują jej potrzeby, zaniedbania i zaniechania które skonfrontowane z celowością wydatkowanych środków pokazują jeden obraz – pieniądze w gminie Golczewo inwestowane były w cyklach wyborczych a nie według potrzeb, które mieli Mieszkańcy – mówi Burmistrz Maciej Zieliński.

O co konkretnie chodzi? 

Są decyzje nadzoru budowlanego, Sanepidu, Straży Pożarnej, które były odsuwane w czasie. Przykładem jest chociażby stołówka w szkole, zaplecze sali gimnastycznej. Odwlekano decyzję Sanepidu bo nie było pieniędzy na jej realizację, a my budujemy w tym czasie pomosty za 700 tys. złotych, a następnie modernizujemy je za 50 tys. zł bo nie nadają się do funkcjonowania. Mieszkania socjalne wymagają wielu nakładów, a w GOKiSie zakupiono lokale za 500 tys. złotych. Chcieliśmy udostępnić Basztę w okresie turystycznym. To okazało się niemożliwe ze względów bezpieczeństwa, bo budynek nie posiada książki obiektu, gdyż nigdy jej nie miał. Nikt nie podejmie się stworzenia takiego dokumentu, bo baszta jest w bardzo złym stanie i iglica zapada się – mówi Burmistrz Golczewa.

Zaniedbania miały dotyczyć także kwestii finansów i pozyskiwania środków

Nie złożono żadnego wniosku o dofinansowanie w ramach programu dróg lokalnych, które znajdują się w dyspozycji Pana Wojewody jak np. ul. Słoneczna, czy ul. Papieża Jana Pawła II, nie ubiegano się o wsparcie w ramach środków pochodzących z wyłączenia gruntów z produkcji rolnej na drogi wiejskie. Wiele mówiono o termomodernizacji urzędu, a nigdy nie złożono żadnego wniosku o środki zewnętrzne. Wielkim zaniechaniem było nie sięgnięcie po pieniądze w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na działania związane z budową sieci wodno – kanalizacyjnej na terenie gminy. Obiecywana od lat budowa świetlicy wiejskiej w Mechowie również pozostała w sferze obietnic mimo, iż w ramach PROW była możliwość uzyskania wsparcia. Po zamknięciu szkoły warto byłoby stworzyć miejsce do rozwoju młodzieży. Wiele inwestycji realizowanych w roku 2018 miało charakter przypadkowy, niezaplanowany, a ich koszt pozostawia wiele do życzenia – podkreśla Maciej Zieliński.

Raport o stanie Gminy Golczewo.