W poniedziałek (16.04) minął kolejny termin przyjmowania zgłoszeń od osób ubiegających się o stanowiska urzędnika wyborczego w zbliżających się wyborach samorządowych. W całym kraju brakuje chętnych. Problem jest widoczny w naszym powiecie, w którym to ani jedna osoba nie zgłosiła się w Kamieniu Pomorskim oraz Międzyzdrojach. Brakuje też kandydata na bycie urzędnikiem wyborczym w Golczewie. 

Zdaniem ekspertów, wszystko przez to, że zgodnie z przepisami urzędnikiem można być tylko w innej gminie niż ta, w której się mieszka i pracuje. Trzeba mieć wyższe wykształcenie i obowiązkowo pracować w administracji rządowej lub samorządowej albo w instytucji jej podległej. W całym województwie brakuje ponad 50 osób, pomimo że termin dwukrotnie przedłużano.

Pensja urzędnika wyborczego została ustalona na poziomie 4,5 tys. zł. Zadania takiej osoby to m.in. nadzorowanie organizacji wyborów, współpraca z szefem PKW czy dyrektorem delegatury, czynności związane z powoływaniem obwodowych komisji wyborczych, organizacja pierwszych posiedzeń tych komisji, wykonywanie zadań związanych z głosowaniem korespondencyjnym, kwestia druku i dowiezienia kart do głosowania do poszczególnych komisji. Urzędnik ma również zapewnić transmisję z kamer z lokalu wyborczego. Ponadto, jak wynika z wyjaśnień Państwowej Komisji Wyborczej, taka osoba ma dojechać na swój koszt do gminy, w której będzie sprawować obowiązki, bo żadnego zwrotu kosztów podróży nie przewidziano.