Niebawem minie sześć lat od momentu otwarcia restauracji przy ulicy Sienkiewicza 27 w Wolinie. Wszystko jednak wskazuje na to, że znany jak KaLaFior, teraz jak Romanesco lokal prowadzony przez Karola Studzińskiego przejdzie do historii. „Znów zamykam” – napisał na profilu restauracji właściciel i szef kuchni.

KAláFIOR to moja perełka , moja miłość, ja w kuchni, ja na talerzu. W kuchni KAláFIORa byłem zawsze, każde danie , każdy talerz przechodził przez moje ręce. Nie wyobrażałem sobie że mogłoby mnie tam nie być. Romanesco to próba ratowania siebie, nadzieja na powrót pasji i miłości, takiej jaką miałem w kuchni KAláFIORa. Nigdy nie chciałem się poddawać, dlatego niektórzy mogli odbierać moje posty o zamknięciu, nagle o otwarciu z niesmakiem. Za każdym razem gdy spadałem to przed dnem coś mnie podnosiło i nie pozwalało mi się poddawać, stąd różne zmiany , po prostu próbowałem wszystkich chwytów żeby nie przegrać. No i znowu zamykam – napisał Karol Studziński.

Właściciel nie jest w stanie określić dokładnego terminu zamknięcia, ale odbędzie się to najszybciej jak się da.

– Zrobiłem swoją robotę jak najlepiej potrafiłem. Jestem dumny z tego co osiągnąłem. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć że przez ten okres pomogłem wielu ludziom i nikogo nie skrzywdziłem. Nie przespałem wiele nocy, straciłem dużo zdrowia. Przyjąłem fale hejtów i wylałem morze łez nim doszedłem do tego momentu, w którym jestem. Nadszedł czas, w którym muszę korzystać z możliwości na które tak ciężko pracowałem. Dzięki temu , że odważyłem się kiedyś postawić wszystko na jedną kartę dziś dostaję bardzo dobre ofery współpracy i rozwoju. Dzięki temu, że oddałem się całkowicie miłości do kuchni, stałem się rozpoznawalny w pewnych środowiskach o czym nie miałem pojęcia. No i jestem zwycięzca! – dodaje Studziński.

Nowy rozdział działalności wolińskiego szefa kuchni nie będzie związany z Wolinem. – Dziękuję za te wszystkie lata. Karol Studziński – Kalafior