Maksymalne miesięczne dopłaty do rachunków za energię elektryczną wyniosą w zależności od wielkości gospodarstwa domowego od 26,85 do 73,22 zł – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Jak czytamy, projekt ustawy o dodatkach energetycznych dla najbiedniejszych rodzin w tym tygodniu ma trafić na Stały Komitet Rady Ministrów, a być może również na posiedzenie rządu. „Gdyby tak się stało, już pod koniec tygodnia mogą zająć się nim posłowie” – zaznacza dziennik.

Z informacji „DGP” wynika, że dopłata dla jednoosobowego gospodarstwa ma wynieść 26,85 zł miesięcznie. „Ponieważ dodatki będą przyznawane na pół roku, łącznie będzie to 161,10 zł. Dla gospodarstw dwu- lub trzyosobowych kwota wzrośnie do 40,27 zł miesięcznie (241,62 zł na pół roku), a dla rodzin złożonych z czterech lub pięciu osób do 56,14 zł miesięcznie (336,84 zł na pół roku). Z kolei w przypadku gospodarstw liczących sześć osób lub więcej dodatek wyniesie 73,22 zł na miesiąc, czyli 439,32 w okresie półrocznym” – pisze gazeta.

Zaznacza jednocześnie, że mowa tutaj o wartościach maksymalnych. Stawki będą bowiem zmniejszane, jeśli ich kwota przekroczy 50 proc. szacowanego rachunku za prąd. Gazeta przypomina, że dzisiaj maksymalny dodatek energetyczny może pokryć najwyżej 30 proc. wydatków.

Okazuje się, że są również pomysły na pomoc dla firm. „Nowy wiceszef resortu rozwoju Artur Soboń nie wyklucza, że mechanizm pomocowy dla części firm mógłby być wzorowany na tarczy antycovidowej” – czytamy.