Karol Nawrocki od połowy stycznia bierze urlop w IPN i intensyfikuje swoją kampanię prezydencką. Ma odwiedzać 4-5 powiatów dziennie. Według wewnętrznych badań partii ten kandydat odpowiada oczekiwaniom wyborców prawicy – zmiany na bardziej znane nazwisko ma nie być.

Do tej pory prezes IPN Karol Nawrocki objechał niespełna 30 powiatów, tymczasem do końca kampanii ma odwiedzić wszystkie, czyli łącznie ponad 300. – Mamy zaplanowany pierwszy etap kampanii do mniej więcej połowy lutego. Od 15 stycznia kandydat bierze urlop i będzie jeździł przez pięć dni w tygodniu po Polsce – słyszymy od osoby ze sztabu.

Intensywność w tej kampanii nie jest niczym dziwnym. Na przykład Sławomir Mentzen od 8 do 11 stycznia odwiedzi 13 powiatów. Z kolei Rafał Trzaskowski w pierwszej kolejności ma odwiedzić powiaty i miasta tracące swoje funkcje społeczno-gospodarcze – to ponad 100 ośrodków.

Kampania z pełną mocą ma ruszyć 15 stycznia, kiedy zgodnie z zapowiedziami marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma ogłosić jej start.