Sporo kontrowersji wzbudził poruszony przez nas temat modernizacji drogi powiatowej Zalesie – Wapnica – Lubin. Do tej pory samorząd gminny opierał się pomysłowi przejęcia drogi wskazując na rozmaite szczegóły formalno – finansowe, co nie pozostaje bez echa wśród wściekłych i zniecierpliwionych mieszkańców. Postanowiliśmy sprawdzić, jakie zdanie mają oficjalnie zgłoszeni kandydaci na urząd burmistrza gminy Międzyzdroje.

Od początku jestem za przejęciem drogi przez gminę i realizacją inwestycji. Jeśli mieszkańcy nam zaufają w wyborach, to drogę zrobimy pilnie – mówi Jan Magda

Mniej konkretnie odpowiada drugi kandydat, podczas czatu na portalu społecznościowym Facebook, kilkukrotnie dopytywany o tę kwestię przez mieszkańców. – Jestem za przejęciem drogi, ale jest wiele ale (…) Powinna zostać dokończona dokumentacja, nie ma kosztorysu, nie wiadomo jak ma wyglądać sprawa wywłaszczenia poszczególnych działek – mówi Mateusz Bobek i dodaje, że gmina jest gwarantem realizacji tej drogi – być może potrwa to jedną kadencje, a być może przez dwie kadencje. 

Jak będą głosować?

Radny Bobek w trakcie wideoczatu stwierdził, że jest za przejęciem drogi. Również Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Magda nie ma żadnych wątpliwości, co do tego jaką decyzje podejmie w trakcie jutrzejszej sesji.

Oczywiście będę głosował za i próbował przekonać pozostałych radnych. Tłumaczyłem m.in. panu Bobkowi na posiedzeniu ostatniej komisji, gdzie mówiąc delikatnie nie był zwolennikiem inwestycji, że dokumentacja jest rozpoczęta przez powiat, a przejęcie drogi i uzyskanie pozwolenia na budowę na podstawie specustawy daje możliwość aplikowania o dofinansowanie i jej realizację. Proszę pamiętać, że przejęcie drogi od powiatu jest ściśle związane z działką przyległą do Domu Dziecka w Lubinie, którą gmina jest zainteresowana ponieważ w przyszłości mogłoby tam powstać muzeum, skansen, na wzór wolińskiego i wspierać już dziś świetnie działający punkt widokowy „Grodzisko”. Powiat wycenia działkę na minimum 400 tysięcy złotych, a szacowany koszt rekompensat za wywłaszczenie gruntów pod drogę, szacowany jest na 300 tysięcy złotych. Jeśli faktycznie wszyscy jesteśmy zainteresowani turystycznym rozwojem gminy i Sołectw, a nie są to tylko przedwyborcze obietnice, to nie wyobrażam sobie żebyśmy nie przejęli tej drogi. Będę o nią walczył i zrobię wszystko żeby jej realizacja doszła do skutku – komentuje Jan Magda.

Do tematu powrócimy przy okazji sesji Rady Miejskiej w najbliższy piątek.