Nawet 600 złotych więcej miesięcznie wydaje gospodarstwo domowe na rachunki i opłaty. Tak wynika z badania „Portfel statystycznego Polaka” Krajowego Rejestru Długów opracowanego na podstawie badań Kantar Millward Brown. Wynika z nich, że co miesiąc statystyczne gospodarstwo domowe ma do zapłaty zobowiązania na kwotę 1572 zł, podczas gdy trzy lata temu było to 976 zł.
193 zł za prąd, 102 zł za telefon, 108 zł za wodę, 52 zł za wywóz nieczystości, 68 zł za Internet, 83 zł za telewizję kablową lub satelitarną, 116 zł za gaz, 514 zł za czynsz i 336 zł za energię cieplną – to średnie comiesięczne opłaty, jakie deklarują Polacy. Łącznie z portfela naszych rodaków na opłaty i rachunki odpływa 1572 zł. Dla 70 proc. to dużo lub bardzo dużo. Według 25 proc. koszty życia w Polsce są normalne. Jedynie 4 proc. z nas rodaków uważa, że w Polsce żyje się tanio.
Co ciekawe, podczas gdy 65 proc. mężczyzn uznaje koszty życia w Polsce za wysokie lub bardzo wysokie, wśród kobiet jest to aż 77 proc. Najdotkliwiej wysokość comiesięcznych opłat odczuwają osoby z wykształceniem podstawowym – 82 proc. oraz emeryci i renciści – 80 proc.
Według deklaracji respondentów, wszystkie opłaty, jakich dokonują co miesiąc, wzrosły w przeciągu trzech ostatnich lat. Począwszy od 20 proc. wzrostu w przypadku opłat za telewizję kablową, do nawet 188 proc. dla opłat za energię cieplną. Polacy odczuwają na swoich portfelach, że dzisiaj o wiele więcej płacą za media. Rachunki za gaz, w ich odczuciu, wzrosły o 73 proc. Podobnie zresztą z rachunkami za prąd (wzrost o 65 proc.), wodę (wzrost o 56 proc.), czy telefon (wzrost o 24 proc.). Koszty życia w Polsce są duże, o czym świadczą zarówno kwoty miesięcznych rachunków, które deklarują Polacy, jak i ich subiektywna opinia na ten temat. Siedmiu na dziesięciu Polaków uważa, że życie w Polsce jest drogie. Liczba rachunków do opłacania nie maleje, a rośnie. Ich kwota w porównaniu do pierwszej edycji naszego badania w 2015 roku wzrosła aż o 61 proc. Dla porównania, pensja minimalna w tym okresie wzrosła jedynie o 20 proc., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw według GUS wzrosło o 23 proc.
Niemal wszyscy respondenci deklarują opłaty za prąd (97 proc.). Statystyczne gospodarstwo domowe płaci za niego 193 zł. Najwięcej mają do zapłaty mieszkańcy wsi, bo 238 zł. Średnie zadłużenie wobec dostawców prądu notowane w Krajowym Rejestrze Długów wynosi 1046 zł, czyli równowartość 5,4-miesięcznych rachunków.
Rachunki telefoniczne ma do zapłacenia 92 proc. Polaków, przy czym koszty są wyraźnie uzależnione od zarobków. Średnio za telefon płacimy 102 zł. Wśród osób o największych dochodach na gospodarstwo domowe (powyżej 6 tys. zł netto) jest to już 139 zł, a wśród najmniejszych (poniżej 2 tys. zł netto) „zaledwie” 57 zł. Zadłużenie z tytułu rachunków za telefon widniejące w Krajowym Rejestrze Długów to średnio 2416 zł.
Kolejnymi najczęstszymi opłatami są rachunki za wodę (85 proc.) i wywóz nieczystości (84 proc.). Średnio za wodę płacimy 108 zł. Najwięcej, bo aż 189 zł mają do zapłaty mieszkańcy największych miast Polski, a najmniej mieszkańcy wsi (97 zł). Zauważalne jest także, że koszty, jakie ponosimy z tytułu opłat za wodę, rosną wraz z zarobkami.
Autorzy raportu wyliczyli także sumę wszystkich opłat, które mogłoby ponieść gospodarstwo domowe. Rodzina, która prócz podstawowych opłat ma także do zapłaty raty pożyczek i kredytów gotówkowych, zakupów ratalnych, spłatę karty kredytowej czy ratę kredytu hipotecznego, średnio miesięcznie musiałaby liczyć się z kosztem 4663 zł wyłącznie z tytułu opłat. Jest to jednak czysta statystyka.
Po opłaceniu wszystkich comiesięcznych zobowiązań, średnio w portfelu zostaje nam prawie 1679 zł. Według co trzeciego Polaka, jest to wystarczająca suma, która nie dość, że wystarcza na zakup jedzenia, ubrań, artykułów chemicznych i kosmetyków, to jeszcze na pokrycie kosztów rozrywki oraz oszczędności.
Najwięcej pieniędzy do dyspozycji po opłaceniu wszystkich stałych zobowiązań pozostaje osobom od 25. do 34. roku życia oraz osobom z wyższym wykształceniem – jest to średnio ponad 2600 zł, czyli niemal o tysiąc złotych powyżej średniej. Wśród osób o najwyższych zarobkach, powyżej 6 tys. zł i więcej, jest to średnio 3686 zł. Zdecydowanie więcej pieniędzy mają także mieszkańcy największych miast – 2099 zł, podczas gdy na wsiach jest to o ponad 700 zł mniej, bo zaledwie 1322 zł. Najmniej pieniędzy zostaje w portfelu osób z wykształceniem podstawowym – 596 zł oraz u emerytów i rencistów – 775 zł.
źródło:
PAP
23 komentarzy
Gosc mówi:
wrz 8, 2018
o godzinie 12:42
A średnia krajowa 1450zl
Anonim mówi:
wrz 8, 2018
o godzinie 9:47
Dla zaKODowanych – ” obrońców” Konstytucji
Dlaczego Polak jest biedny?
Artykuł 2 Konstytucji RP stanowi, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.
Artykuł 32 Konstytucji dodaje: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne”.
Powstaje pytanie – jak dwa powyżej cytowane artykuły Konstytucji mają się do art. 91 Prawa o ustroju sądów powszechnych, który de facto zwalnia sędziów z obowiązku płacenia składek ZUS?
Od wynagrodzenia sędziów nie odprowadza się składek na ubezpieczenie społeczne.
Przeciętny Kowalski wyłożył przez całe swoje zawodowe życie setki tysięcy złotych w składkach na ubezpieczenia społeczne, a przeciętny sędzia nie zapłacił z tego tytułu ani jednej złotówki, to obecna przeciętna emerytura sędziowska wynosi 8 tys.189 zł (brutto), a np. nauczycielska 2 tys.124zł ( brutto).
mieszkaniec mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 20:24
Statystycznie jeden polak w tygodniu je kapuste a drugi mielone czyli raz w tygodniu jedza gołabki statystycznie
Gość mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 19:58
A ile średnio wzrosły zarobki wliczając w to 500 plus
Anonim mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 11:43
To prawda po opłaceniu wszystkich rachunków na życie prawie nic nie zostaje a w sklepach ceny z kosmosu stale podwyżki nawet w Biedronce Netto 100 zł to jest nic bo wiele za to się nienakupi a pracy jak nie było tak niema a jak jest to za grosze i jeszcze w dodatku na czarno się pracuje Koszmar i jak tu żyć W Kamieniu niczym Wiocha przyjdzie z głodu umierać nie wiadomo czy porobic opłaty czy kupić cos do jedzenia Tragedja
Anonim mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 10:39
EKOCHAMP Ekogroszek Żółty (1t workowany po 25 kg) Cena:1 000,00 zł
Swój mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 6:37
Płacąc co miesiąc prawie 200 zł za prąd dziwi mnie fakt słabej jakości Lini przesyłowych że co miesiąc jest jakaś awaria i brak prądu, gdzie idą moje pieniądze skoro za przesył płaci się tyle samo co za energię zużytą…kiedys miałem rachunków 800zl przy pensji 1500 teraz mam 1400 przy pensji 1500 :-)
mieszkaniec mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 13:14
Rzeczywiście opłaty za prąd są bardzo wysokie. Oszczędzam jak mogę ale to nic nie daje. Mam wrażenie ,że im bardziej oszczędzam to te opłaty są wyzsze albo na tym samym poziomie. Nie wiem z czego to wynika.
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 22:00
To tylko opłaty są policzone, a odzież, żywność, środki czystości, etc.etc. Obecny Rząd przez 3 lata tak d…lił, że niby dał, ale zabrał dużo więcej. I dalej zapowiada podwyżki!!!! To jest ta dobra zmiana.
Bolo mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 21:20
Ostatnie trzy lata to tragedia dla statystycznego obywatela…!!!
Anonim mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 10:13
Bolo chyba dla nieroba?
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 21:04
moje rachunki ; 420 czynsz , 180zł prąd (bojler do grzania ciepłej wody) , 30zł telefon , 55zł butla gazu, 30zł abonament NC+ , razem wychodzi 715zł Stałe wydatki przy zarobkach 1750zł na reke
Gość mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 19:58
Dajcie Policji, Strażaką itd podwyżki, przecież oni tacy są poszkodowani.
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 18:56
Za PO było wspaniale, podwyżka cen mieszkań o 300% wtedy było ok, zwłaszcza dla młodych ludzi!
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 16:23
Polak wydaje więcej jak zarabia
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 15:27
Jak żyć?
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 15:03
https://www.facebook.com/JaskulskiPatryk/videos/296797434451346/UzpfSTEwMDAwMTg5NDEzNzQ0NToyMTMyMDE3MjI2ODcxMzk0/
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 14:50
Od 3 lat ponoszę takie same opłaty, trochę wzrosły mi pobory.
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 18:52
Szczęściarz. Ciekawe jak to możliwe, skoro prawie wszystko podrożało. Wywóz śmieci, ścieków, prąd , gaz,paliwo , jedzenie…..
Anonim mówi:
wrz 7, 2018
o godzinie 16:45
Na emigracji?
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 14:49
Statystyczny Polak zarabia tyle ile zarabia, czyli nie wiele.
Anonim mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 14:30
Statystycznie 9/10 osób jest zadowolonych z gwałtu zbiorowego
haha mówi:
wrz 6, 2018
o godzinie 12:45
zgadza się trzy lata temu wydawałem 600 zł mniej ale zarabiałem 700 zł mniej, zapewne wydawałbym teraz mniej ale wszystko zdrożało przez dużą ilość Ukraińców, np. wynajem mieszkania.