Sobota, trzeci i zarazem finałowy dzień XX edycji Festiwalu Gwiazd Sportu w Dziwnowie, już za nami. Wydarzenia tego dnia zwieńczyły całą tegoroczną, jubileuszową edycję i trzeba powiedzieć, że był to niezwykle intensywny czas. Kontynuacja aktywności z poprzednich dwóch dni, bieg „Cztery Mile Jarka”, odsłonięcie kolejnych (sześciu) replik medali w Alei Gwiazd Sportu, finałowy koncert, a do tego wszystkiego jeszcze niezwykle efektowny pokaz sztucznych ogni. Krótko mówiąc, atrakcji nie brakowało i działo się w czasie tej festiwalowej, finałowej soboty, naprawdę wiele.

W pierwszej części dnia, można było ponownie spędzić czas ze sportowymi gośćmi festiwalu. W specjalnym sektorze STREFY PLAŻOWEJ nie zbrakło łowców wspólnych zdjęć i autografów, sportowcy zaś – będąc do dyspozycji licznie zgromadzonych turystów – kolejny już raz, opowiadali o swoich dyscyplinach oraz o wykorzystywanym w czasie zawodów sprzęcie. Jako pierwsi, podobnie jak w piątek (drugiego dnia festiwalu) o swojej żużlowej pasji opowiadali przedstawiciele Stali Gorzów – zawodnicy Szymon Woźniak i Mateusz Bartkowiak oraz trener, Piotr Paluch. I podobnie jak drugiego dnia festiwalu, było głośno, merytorycznie, a przy tym niezwykle efektownie.

O legendarnym już rzucie w meczu z Norwegią z 2009 roku i tzw. „jednej Wencie” oraz swoich sportowych doświadczeniach, opowiadał szczypiornista Artur Siódmiak, który zaprosił też do plażowej zabawy. Ta zaś nawiązywała właśnie to owego pamiętnego rzutu, a spróbować swoich sił w rzucie do bramki – obok sportowych gości – mógł każdy chętny. Niezwykle interesująca była następna w programie, prezentacja elektrycznych rowerów firmy VARANEO. Przedstawiciele tej marki opowiadali o swoich rowerach, technologii produkcji i zastosowanych w nich rozwiązaniach. Należy przy tym dodać, że firma VARANEO została partnerem tegorocznego, XX Festiwalu Gwiazd Sportu w Dziwnowie. Więcej na temat produktów tej firmy można znaleźć na stronie: www.varaneo.pl

Niemal równolegle odbywały się biegi rozgrywane w ramach „Czterech Mil Jarka”. W części przedpołudniowej startowały dzieci i młodzież szkolna. Godzinę przed startem głównego biegu memoriałowego, odbyła się specjalna konkurencja, która trwale wpisała się w harmonogram tego biegowego wydarzenia. Mowa o tzw. „truchcie VIP-ów”, w którym udział wzięli sportowi goście festiwalu. Zwycięzcą tegorocznej edycji został Dawid Kubacki, wyprzedzając drugą na mecie Monikę Michalik i Maję Włoszczowską, która zajęła miejsce trzecie.

Zwieńczeniem tej części festiwalowego programu, był wywiad ze sportowcami, którzy w tym roku odsłonią repliki swoich medali. Szczególnie wyczekiwani byli Maja Włoszczowska i Szymon Woźniak, którzy dotarli do Dziwnowa w piątkowe popołudnie. Chętnych do wspólnych zdjęć i autografów nie brakowało.

Wieczorną część trzeciego, finałowego dnia festiwalu (w STREFIE MEDALOWEJ), otworzyła uroczystość odsłonięcia replik medali w Alei Gwiazd Sportu. Nim jednak skrywane pod białymi kawałkami tkanin medale ukazały się na postumencie, głos zabrał pomysłodawca festiwalu – Artur Szulc, który przybliżył okoliczności związane z organizacją pierwszej edycji tego wydarzenia. O niezwykłej atmosferze Festiwalu Gwiazd Sportu mówił z kolei Burmistrz Dziwnowa – Grzegorz Jóźwiak, podkreślając przy okazji, że za każdym z tych medali, których repliki znajdują się w dziwnowskiej Alei Gwiazd Sportu, stoi wyczerpujący trening, sportowa walka oraz niezwykła determinacja ze strony zawodników. Ze strony kibiców są to natomiast ogromne emocje, wzruszenia i duma z medalowych osiągnięć. Goszczący po raz pierwszy na festiwalu, Minister Sportu i Turystki  – Kamil Bortniczuk, również nawiązał do emocji, jakie wywołują sportowe sukcesy. Dodał przy tym, że każdy medal i każdy sportowy tytuł, to z jednej strony zwieńczenie pewnego etapu i nagroda za sportowy wysiłek, z drugiej zaś inspiracja dla młodych pokoleń.

W tym roku, podczas jubileuszowej edycji, repliki swoich medali odsłonili: MAJA WŁOSZCZOWSKAMONIKA MICHALIKDARIUSZ GOŹDZIAKMARCIN LEWANDOWSKISZYMON WOŹNIAKDAWID KUBACKI. Po uroczystości w alei, muzycznymi rytmami ożyła festiwalowa scena. Muzyka serwowana przez DJ Mario, a następnie grupę RBand, wprowadziły zgromadzoną publiczność w bardzo dobry nastrój. Zaraz po ich występach miał miejsce finał festiwalu, czyli podsumowanie nie tylko trzech, niezwykle intensywnych dni wydarzenia, ale dotychczasowych dwudziestu edycji.

Nie zabrakło podziękowań adresowanych ze strony sportowców w kierunku władz gminy, mieszkańców i turystów (za gorące oraz pełne serdeczności przyjęcie). Burmistrz Dziwnowa – Grzegorz Jóźwiak, życzył wszystkim festiwalowym gościom sportowej i życiowej pomyślności. Czynnym sportowcom – wytrwałości i kolejnych sukcesów, zaś tym, którzy kariery już zakończyli – powodzenia w pracy trenerskiej i doradczej. „Dziękując Wam za wszystkie sportowe emocje i wzruszenia, także te, których doświadczaliśmy tutaj w Dziwnowie, podczas minionych 20. edycji Festiwalu Gwiazd Sportu, pragnę Wam życzyć szeroko pojmowanego powodzenia. Wyrażam wielką nadzieję, że Wasze doświadczenie i osiągnięcia, przełożą się na kolejne tytuły i medale, a Waszą sportową drogą będą podążali inni.” Słowa podziękowania za minione edycje padły też z ust Artura Szulca i Jacka Klimeckiego, który zwrócił uwagę na obszar organizacyjny tego wydarzenia i stojący za tym sztab ludzi.

Finałowy koncert, wieńczący XX odsłonę Festiwalu Gwiazd Sportu, poprzedził niezwykle efektowny pokaz sztucznych ogni. Zaraz po jego zakończeniu, dziwnowską scenę ponownie opanowało mocne, przebojowe brzmienie w wykonaniu niezrównanej Sylwii Grzeszczak. Niedługo przed północą, światła na scenie zgasły, a do pracy przystąpiły służby porządkowe. Kolejny Festiwal Gwiazd Sportu w Dziwnowie jest planowany za rok.