Po dwóch wezwaniach Ewy Grzybowskiej, które przez długi czas pozostawały bez odpowiedzi, Waldemar Dubrawski postanowił dziś ogłosić swój pomysł na debatę. Miałaby się ona odbyć w jednej z restauracji w Wisełce. Jak mówi Dubrawski, dla wszystkich mieszkańców, gdyż jego priorytetem jest prawdziwy dialog z mieszkańcami, „i to nie są żarty”.

– „(…) Podejmuję się organizacji debaty dla wszystkich mieszkańców z udziałem wszystkich kandydatów na burmistrza, ponieważ gmina Wolin ma być dla wszystkich” napisał Waldemar Dubrawski. Spotkanie, które zgodnie z zapowiedzią ma być dostępne dla wszystkich, kandydat na burmistrza organizuje w restauracji w Wisełce już w najbliższy piątek.

Waldemar Dubrawski był już dwa razy zapraszany przez Ewę Grzybowską do debaty. Burmistrz Wolina, zgodnie ze sztuką, zapraszała radnego z Łuskowa do uzgodnień takiego spotkania wyborczego. W tym przypadku Dubrawski sam wskazał termin oraz godzinę, a co najważniejsze, restaurację, która pomieści co najwyżej kilkadziesiąt osób. Pomysł dotyczący organizacji debaty w restauracji w Wisełce spotkał się z krytyką osób obserwujących post kandydata.

To nie można zrobić DEBATY w WOLINIE tylko w Wisełce? A transport to Pan jakiś zorganizuje czy tak każdy sobie jakoś ma poradzić z dojazdem bo nie każdy ma samochód. Debata powinna odbyć się w Wolinie a nie po Wisełkach jezdzić. Pomyślał Pan o ludziach starszych , którzy by chętnie w takiej debacie wzięli udział a nie przyjadą bo nie mają jakdopytuje Pani Lucyna; A gdzie trzeci kandydat? Zwykłe przeoczenie czy po prostu złośliwość na starcie pyta Pani Justyna; Debata na miarę platformy. Ja ustalam termin a Ty MUSISZ się dostosowaćskwitowała Pani Martyna.

Także na komentarz Ewy Grzybowskiej nie trzeba było długo czekać.Panie Waldemarze, proszę sobie nie robić żartów. Miejsce i termin ustala się wspólnie. Ja do takich ustaleń Pana już 2 razy zapraszałam. Startował Pan tyle razy na burmistrza, że doskonale Pan to wie. Widzę, że Pan się prawdziwej debaty boi, ale proszę się nie bać. Dalej możemy ustalić termin, miejsce i zasady prawdziwej dyskusji – napisała Burmistrz Wolina.

Do pomysłu odniósł się także trzeci z kandydatów do walki o fotel Burmistrza Wolina. Jak napisał Łukasz Podolski„To kpina i brak szacunku do mieszkańców i do wszystkich kandydatów”

Panie Dubrawski! Trwa jeszcze czas na formalną rejestrację kandydata na burmistrza. Zamierzam także startować na burmistrza i dopełnić formalności w prawnie przewidzianym terminie. Mówił Pan, że ze względu na szacunek chce Pan rozmawiać ze wszystkimi. Jak widać niczego i z nikim Pan nie ustalał. To kpina i brak szacunku do mieszkańców i do wszystkich kandydatów. Terminy zwykłych spotkań międzyludzkich ustala się razem, ale Pan to wie. Ma Pan złych doradców, bo to tania sztuczka, którą mieszkańcy ocenią jako podłą zagrywkę – napisał Łukasz Podolski.