– Dzwonimy, rozmawiamy, prosimy o interwencję, lecz ktoś ma to w nosie – irytuje się Pan Daniel, który nie ma już sił na nieustanne braki ciśnienia w kranach. Jak informują nasi Czytelnicy, podobna sytuacja ma miejsce także w Strzeżewie. Temat pojawił się na piątkowej (29.06) sesji Rady Miejskiej.

Mam nadzieję, że wreszcie PGK Kamień Pomorski bądź włodarze gminy Kamień Pomorski wezmą do serca fakt że we Wrzosowie również mieszkają ludzie i woda jest nam również potrzebna. Jak widać na filmie stoi dziecięca wanienka, tak od 2 tygodni jestem szczęśliwym tatą, ale jakie to szczęście skoro nie mogę wykąpać swojego dziecka bo nie mam ciśnienia w kranach zimna leci ledwie po palcach a ciepła wcale. Na filmie widać która jest godzina i wody nie ma zawsze ok 3 do 4 godzin od ok 18. Tak wiem, inni też korzystają, lecz po telefonicznej interwencji usłyszałem że ludzie podlewają ogródki, no ręce mi opadły. Dzwonimy, rozmawiamy, prosimy o interwencję lecz PGK ma nas w nosie. Ja mam takie szczęście że mieszkam na parterze a mimo tego i tak nie mam wystarczającego ciśnienia nawet żeby zalać czajnik. Wydaje się że skoro płacimy za wodę to będziemy ja mieć w kranach, lecz chyba się mylę. Mam nadzieję że dotrze to do odpowiednich osób i dostaniemy stosowne wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje i ktoś zrobi coś w tym temacie, bo tłumaczenie się ogródkami jest co najmniej śmieszne. Bardzo proszę o pomoc bo nie mieszkamy w kraju trzeciego świata gdzie kąpiele są na godziny albo czasem nie ma ich wcale – napisał w rozpaczliwym apelu Pan Daniel.

Temat pojawił się w trakcie piątkowych obrad Rady Miejskiej w Kamieniu Pomorskim. Jak tłumaczył Burmistrz Stanisław Kuryłło, spółka stara się ustalić przyczynę obecnego stanu rzeczy.

Obecnie woda dostarczana jest przez spółkę PGK. W pewnym momencie stwierdziliśmy, że gdy była dostarczana przez poprzedniego dostawcę tj. z gminy Dziwnów, to jej ciśnienie było odpowiednie. W związku z tym celowo dokonaliśmy zmianę na poprzedniego dostawcę, a mimo to ciśnienia w dalszym ciągu nie było. To problem, który występuje gdzieś wewnętrznie. Szukamy przyczyn, bo na granicy Kamienia Pomorskiego ciśnienie jest odpowiednie. Nie wiem co się dzieje, kiedy woda dochodzi do tych dwóch miejscowości. Próbujemy to zlokalizować i na pewno zostanie to usprawnione. Wiem, że jest susza, zbliża się okres turystyczny, ale proszę mi wierzyć, nie bagatelizujemy tego problemu. Chciałbym przeprosić wszystkie osoby, które dotknął ten problem – powiedział Burmistrz Stanisław Kuryłło.