W kwietniu tego roku cena papieru toaletowego wzrosła o ponad 60 proc., jednak nie tylko ten rodzaj znacząco drożeje. Jak podaje „Rzeczpospolita”, ma być jeszcze gorzej z powodu zmiany prawa na poziomie Unii Europejskiej.
– W Niemczech niektórzy producenci, przez wysokie ceny gazu, musieli nawet zamknąć biznesy. Wysokie ceny są również skutkiem zerwanych w czasie pandemii łańcuchów dostaw i są spowodowane mniejszym importem taniej celulozy z Azji – czytamy w Rzeczpospolitej
Gazeta informuje, że Unia Europejska pracuje nad zakazem sprzedaży produktów powiązanych z wylesianiem. To oznacza, że surowce takie jak drewno powinny być pozyskiwane wyłącznie w sposób zrównoważony. Proponowane przepisy będą pierwszego tego rodzaju na świecie i mają rozwiązać problem wylesiania spowodowanego konsumpcją na terenie Unii Europejskiej różnych towarów rolnych, które są głównymi czynnikami powodującymi utratę lasów. Regulacje przełożą się na producentów, a następnie – na konsumentów.
Nowe przepisy spowodują, że producenci i handlowcy będą musieli udowodnić, że produkty są zarówno wolne od wylesiania, jak i legalne. – Firmy mają jeszcze czas na przygotowanie strategii działania w nowych uwarunkowaniach prawnych, jednak będzie to duża zmiana, a takie zawsze prowadzą do pewnego zachwiania rynku – uzupełnia Anna Semmerling w rozmowie z „Rz”.
16 komentarzy
Ja mówi:
maj 26, 2023
o godzinie 21:42
Świątek .. Nudzisz już
załatwiający się mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 21:37
Ja mogę i trawą się podcierać .Nie wierzcie tej gazecie , po co ją drukują – podobnie jest z GW . W wojsku tylko gazetami podcieraliśmy tyłki – a jak darły .
Anonim mówi:
maj 26, 2023
o godzinie 12:33
Ha ha ha, w tym problem ze gazety drozsze niz papier toaletowy. Drogie bedzie to tarcie, hi hi…
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 21:20
Ja nie nawołuję do głosowania na PiS, ale w poczuciu odpowiedzialności za pomyślną przyszłość NASZEJ OJCZYZNY – POLSKI, spieszę z kolejnym uzasadnieniem PRAWDZIWOŚCI tezy, że
dopuszczenie na powrót do władzy Pana Donalda TUSKA i jego „FERAJNY”,
z Panem Arturem ŁĄCKIM włącznie
– będzie gwarancją, że powrócą PRAWDZIWE AFERY, o których m.in. Pan Artur ŁĄCKI wie, ale szybko chcieliby ZAPOMNIEĆ.
Dla wszystkich WYBORCÓW polecam lekturę odcinka 21 „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji
WYMYŚLONEJ m.in. przez Pana Donalda TUSKA,
z „OŚLIM UPOREM” ZREALIZOWANA przez Pana Leszka BALCEROWICZA.
Ciąg dalszy Historii „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA,
na której nieźle OBŁOWIŁ się nasz „BARON” Artur ŁĄCKI (obecnie NAJBOGATSZY poseł w Sejmie NASZEJ Najjaśniejszej RP),
rzetelnie, a przede wszystkim profesjonalnie opisanej w czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, socjologa, profesora zwyczajnego UAM w Poznaniu, autora ponad 100 publikacji naukowych, laureata wielu nagród międzynarodowych, stypendysty NATO, Fundacji Środkowoeuropejskiego i London School of Economics.
w oczach bezdomnego, ofiary upadku PPD i UR „ODRA” w Świnoujściu.
ODCINEK DWUDZIESTY PIERWSZY – „ZŁODZIEJSKIEJ” prywatyzacji Leszka BALCEROWICZA
p.t. „ZAGRANICZNI inwestorzy STRATEGICZNI przejmują polskie firmy za DARMO !”
Motto Cicerona
„Historia magistra vitae est” – Historia jest nauczycielką życia.
Jego słowa oznaczają, że powinniśmy czerpać naukę z minionych zdarzeń i UNIKAĆ BŁĘDÓW, jakie popełniali nasi przodkowie.
Wracając do meritum to proszę zauważyć, że
Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, gdyby nie daj Boże Platforma Obywatelska ze swoimi przystawkami, wygrali wybory w 2023 r., ZAMIERZA kontynuować swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację – na początek zamierza DOBRAĆ się do PKN „ORLEN”.
Do tego dopuścić nie wolno i dlatego należy przypominać DO SKUTKU to, czego dopuścił się Pan prof. Leszek BALCEROWICZ, szczególnie w latach 1989 – 1991, wdrażając swoją „ZŁODZIEJSKĄ” prywatyzację i dlatego należy uczynić wszystko, aby do tego nie dopuścić w PRZYSZŁOŚCI, dla dobra naszego kraju Polski, szczególnie dla osób z obszaru dolnej części PIRAMIDY MASLOWA.
Jak to wyglądało w praktyce pokazuje choćby treść zapisana na str. 19 – 24, tom 3 czterotomowej monografii pt. „Z deszczu pod rynnę. Meandry Polskiej prywatyzacji” autorstwa Jacka Tittenbruna, której odnośne fragmenty cyt.:
„Dla przeforsowania SWOICH interesów KIEROWNICTWO jest GOTOWE podejmować najbardziej nawet obiektywnie ekonomicznie NIERACJONALNE i SZKODLIWE dla WŁASNEJ firmy decyzje.
POKAZUJE to m.in. PRZYKŁAD „Polfy Łyszkowice”.
Na przełomie lat 1995/1996 organy przedsiębiorstwa i wojewoda skierniewicki jako organ założycielski WYSTĘPOWALI do ministra przekształceń własnościowych o WYŁĄCZENIE przedsiębiorstwa z SEKTOROWEGO programu KOMERCJALIZACJI przedsiębiorstw farmaceutycznych
i WYRAŻENIE ZGODY na LIKWIDACYJNĄ ścieżkę PRYWATYZACJI poprzez WNIESIENIE mienia przedsiębiorstwa do spółki z POTENCJALNYM wówczas INWESTOREM – firmą „Byk Gulden” z NIEMIEC.
W marcu 1996 r. minister przekształceń własnościowych (mój dopisek: Wiesław KACZMAREK) ZAAKCEPTOWAŁ powyższą propozycję i tym samym „Polfa” ZOSTAŁA WYŁĄCZONA z programu KOMERCJALIZACJI oraz PRYWATYZACJI drogą POŚREDNIĄ.
W okresie bezpośrednio PRZED rozpoczęciem LIKWIDACJI DYREKTOR „Polfy” podejmował NIEKORZYSTNE w skutkach decyzje dla przedsiębiorstwa, które BEZPOŚREDNIO PRZESĄDZIŁY o wyborze inwestora i NEGATYWNIE przenosiły się na EFEKTY prywatyzacyjne DLA Skarbu Państwa.
W grudniu 1996 r. DYREKTOR „Polfy” ZAWARŁ – bez DOSTATECZNYCH zabezpieczeń – umowy FAKTORINGOWE z „Arbiter Serwis” Sp. z o. o. z Warszawy, której POWIERZYŁ WINDYKACJĘ zobowiązań pieniężnych od jej DŁUŻNIKÓW.
W końcowym okresie tej współpracy, tj. w 1998 r., spółka ZAPRZESTAŁA WYWIĄZYWAĆ się ze swoich ZOBOWIĄZAŃ, NIE PRZEKAZUJĄC ODZYSKANYCH należności na rachunek „Polfy”.
NIEUREGULOWANE ZOBOWIĄZANIA „Arbiter Serwis” Sp. z o. o. wobec „Polfy” sięgały ponad 2 mln 300 tys. zł.
W styczniu 1999 r. „Arbiter Serwis” została POSTAWIONA w stan UPADŁOŚCI, a NIEODZYSKANE od niej należności „Polfy” zostały UWZGLĘDNIONE w umowie PRYWATYZACYJNEJ jako ZOBOWIĄZANIE Skarbu Państwa WOBEC INWESTORA.
NIEKORZYSTNY charakter miało ZADŁUŻANIE „Polfy” u jego POTENCJALNEGO inwestora. LICZNE zobowiązania względem PRZYSZŁEGO inwestora powodowały, że stroną DOMINUJĄCĄ w negocjacjach prywatyzacyjnych BYŁ „Byk Gulden”. […]
Dokonania dyrektora GNIADKA, którego ZAANGAŻOWANIE na rzecz INTERESÓW NIEMIECKIEGO inwestora zostało DOCENIONE w postaci ZAPROSZENIA go do UDZIAŁU w ZARZĄDZIE spółki „Byk Mazovia”.
22 grudnia 1998 r. zastępca OLEJNICZAKA, wicewojewoda Kazimierz ORZECHOWSKI (UW) PODPISAŁ umowę PRYWATYZACYJNĄ.
Zgodnie z UMOWĄ z 1 lutego 1999 r. „Polfę Łyszkowice” PRZEJĘŁA spółka z o. o. „Byka” i Skarbu Państwa nazwana „Byk Mazovia”.
PRAWDZIWĄ jednak REWELACJĘ przynosi ZAPIS, zgodnie z którym CENA udziałów Skarbu Państwa ma zostać POMNIEJSZONA o skumulowane STRATY bilansowe „Byk Mazovia”.
Inaczej mówiąc – im więcej pieniędzy STRACI spółka „Byk Mazovia”, tym TANIEJ Skarb Państwa będzie MUSIAŁ sprzedać „Byk Golden” UDZIAŁY.
A jeśli STRATY będą ODPOWIEDNIO WYSOKIE, 2 stycznia 2002 r. „Byk Gulden” miał wziąć PAŃSTWOWE udziały ZA DARMO.
A STRATY rzeczywiście BYŁY, wręcz PRZEWYŻSZAŁY WARTOŚĆ UDZIAŁÓW !
W PIERWSZYM roku działalności „Byk Mazovia” – blisko 8 mln 700 tys. zł, w kolejnym 6 mln 500 tys. zł.
Zgodnie jednak z OPACZNĄ logiką opisywanej PRYWATYZACJI, co ZŁE dla spółki NIE BYŁO ZŁE dla wspólnika.
ŹRÓDŁAMI STRAT „Byk Mazovia” zainteresował się łódzki urząd kontroli skarbowej.
OKAZAŁO się, iż na stratę bilansową GŁÓWNY wpływ miały usługi marketingowe, remonty, wdrożenie systemu komputerowego WYKONYWANE przez „Byk Gulden”.
I tak np. „usługi marketingowe” NIEMIECKIEGO KONCERNU KOSZTOWAŁY „Byk Mazovię” 2 mln 500 tys. zł – prawie 10% rocznych kosztów działalności zakładu.
Innymi słowy, na STRATACH „Byk Mazovii” JEJ UDZIAŁOWIEC „Byk Gulden” ZARABIAŁ, i to – PODWÓJNIE.
RAZ – BIORĄC pieniądze za USŁUGĘ,
DRUGI – OBNIŻAJĄC CENĘ, za jaką NIEBAWEM MIAŁ KUPIĆ UDZIAŁY od Skarbu Państwa.
Urząd kontroli skarbowej DOPATRZYŁ się w sposobie prywatyzacji „Polfy” DZIAŁALNOŚCI PRZESTĘPCZEJ. […]
PRYWATYZACJĘ łyszkowickiej „Polfy” BADAŁA też łódzka delegatura NIK. I także STWIERDZIŁA POPEŁNIENIE PRZESTĘPSTWA („Gazeta Wyborcza” 12.12.2001).
NIK zawiadomiła w listopadzie 2001 r. prokuraturę rejonową w Łowiczu o UZASADNIONYM PODEJRZENIU POPEŁNIENIA PRZESTĘPSTWA … ” – koniec cytatu
C.d.n.
Pozdrawiam i zapraszam do merytorycznej dyskusji.
BEZDOMNY ZBIGNIEW ŚWIĄTEK
jack mówi:
maj 26, 2023
o godzinie 7:52
jebany troll
Anonim mówi:
maj 26, 2023
o godzinie 13:25
Jeb….ny do potegitroll, bezmozgowiec!!!!
Anonim mówi:
maj 26, 2023
o godzinie 12:37
Ten bezdomny powinien poszukac sobie innego potrtalu bo zabiera tylko tu kawal miejsca i nikt go nie czyta. Bynajmniej nie ja. Sadze ze cos ma pod sufitem,,,, i to porzadnie!!!
Anonim mówi:
maj 27, 2023
o godzinie 7:34
To zdecydowanie jest idiota.
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 20:13
Brawo pis, 800+ pokryje podwyżki.
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 15:26
A ile tego papieru toaletowego można zużyć oraz ile na niego wydać??? Burza w szklance wody.
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 13:22
I po takim niepotrzebnym artykule emerytowany dzicz poleci do marketów wykupywać cały papier a sieci to wychwycą i podniosą marże podnosząc tym inflacje
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 11:28
Likwidują lasy w całej Polsce drzewo wywożą nie wiadomo gdzie i zacytuję: „gdzie są pieniądze za las”?
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 10:18
Tyle drzewostanu wycięto w pień w całej Polsce i co? podwyżka?
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 9:51
Jak można szybko „PRZEFARBOWAĆ SIĘ”. Kiedyś jak ta „gazeta” nie była wasalem wiadomej partii artykuły były bezstronne, tytuły nie manipulowały ludzkimi umysłami, chciało się czytać. Teraz jak się stała pośrednikiem „jedynej słusznej”, wszystkie tytuły reklamujące co robi „słusznie” przewodnia siła, są politycznie ukierunkowane.
Obudźcie się redaktorzy. Bądźcie sobą, wolnymi od wpływu i prawdomównymi.
Przeczytaj redaktorku co wyskrobałeś, albo skopiowałeś z broszurek „tych słusznych”
Nie usprawiedliwiaj braku działań rządzących tu w kraju jaki i w uni europejskiej.
Sam naskrobałeś, że w tej „złej uni” myślą nad zmianami w materii drzewostanu i ekologii, a Ty lub ONI „ci słuszni” już STWIEDZACIE, że to „WINA UNI”, że papier już zdrożał. Troszeczkę myślenia i odpowiedzialności za pisane słowa.
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 8:44
gdyby nie pisdzielce to byśmy tej podwyżki nawet nie poczuli. teraz zwalanie winy na innych. gonić dziadów
Anonim mówi:
maj 25, 2023
o godzinie 8:17
Przez unijne przepisy, Ty redaktorku spaść już niżej nie możesz pisząc takie bzdury