W mijającym tygodniu skala podwyżek na poszczególnych stacjach sięgała nawet 20 gr na litrze oleju napędowego, który średnio drożał o 10 gr do poziomu 6,24 zł/l. „Mniejsze podwyżki notujemy w przypadku benzyn, średnio od 5 do 7 gr na litrze. Wzrost cen oznacza, że coraz mniej stacji będzie oferowało paliwa, a zwłaszcza olej napędowy w cenach poniżej 6 zł za litr” – dodano.
Analitycy wskazali, że średnie ceny paliw wyniosły odpowiednio dla:
benzyny bezołowiowej 95 – 6,11 zł/l (+7 gr/l);
bezołowiowej 98 – 6,87 zł/l (+5 gr/l);
oleju napędowego – 6,24 zł/l (+ 10 gr/l);
autogazu – 3,22 zł/l (+6 gr/l).
„Ceny paliw rosną więc do poziomu z listopada ub. roku, ale w porównaniu do stycznia ubiegłego roku mniej płacimy za bezołowiową 95 i diesla odpowiednio o 12 i 17 gr/l, natomiast za bezołowiową 98 i diesla płacimy więcej odpowiednio o 9 i 32 gr/l” – wskazano.
Refleks zwrócił uwagę, że ceny marcowej serii kontraktów na ropę Brent trzeci tydzień z rzędu kończą wzrostami. W piątek rano ropa Brent kosztowała około 79 dol. za baryłkę i była najdroższa od połowy października 2024. Dodano, że od początku roku ropa podrożała blisko 5 dol. za baryłkę.
0 komentarzy
Anonim mówi:
sty 11, 2025
o godzinie 9:41
Tak wygląda uśmiechnięta Polska, Donald WON!!!
Anonim mówi:
sty 11, 2025
o godzinie 9:38
Pójdą, ale zaraz zwolennicy PiS zaczną krzyczeć, zapominając, że za ich rządów przez wiele miesięcy sięgała 8 zł.
Anonim mówi:
sty 11, 2025
o godzinie 9:20
Przecież to do przewidzenia było, podwyżki wszystkiego wykończą nas a pensji parę groszy .Popaprańce