Ile pieniędzy puszczają z dymem tytoniowi nałogowcy? Jeśli wypalają dziennie paczkę papierosów, to miesięcznie wychodzi ponad 400 złotych. Teraz zapłacą jeszcze więcej, podobnie jak amatorzy piwa, wina i wódki. Drenaż kieszeni szykuje się od nowego roku. Już wiadomo, o ile ceny pójdą w górę.

Ci, którzy lubią wypić i zapalić muszą się szykować na podwyżki. Od nowego roku będzie wyższa akcyza na alkohol i papierosy – poinformował w rozmowie z Polskim Radiem szef resortu finansów Tadeusz Kościński.

Ile ubędzie w kieszeni amatorom używek? – Butelka 40-proc. wódki będzie droższa o około półtora złotego, butelka wina – 16 groszy, butelka czy puszka wina około 6 groszy. Paczka papierosów zdrożeje o około 30 groszy – podał szczegóły Kościński. Ci, którzy stawiają na tak zwane wyroby nowatorskie, czyli podgrzewacze do tytoniu, zapłacą więcej o złotówkę. Szef resortu finansów przyznał, że to znaczące podwyżki, ale nie takie, jak „niektórzy podają w mediach, że za butelkę będziemy płacić 50 złotych”.- Z naszych kalkulacji wychodzi, że w roku 2027, a więc za sześć lat, butelka wódki będzie kosztowała ok. 28 złotych – powiedział Tadeusz Kościński.

Czy podwyżki sprawią, że nałogowcy porzucą używki? Jak przekonuje resort finansów według raportów Światowej Organizacji Zdrowia oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju rekomendowanym sposobem przeciwdziałania zwiększaniu się dostępności używek jest aktywna polityka podatkowa, w tym podnoszenie stawek akcyzy. Efektywność zmian podatkowych w walce z nałogiem potwierdzają też badania Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – czytamy na ministerialnej stronie.